Podsumowanie Psychatoga

W ramach ostatniego bloga i w ogóle ostatniego wpisu na Psychatogu w tym roku, przedstawiam swoje podsumowanie 2014. Mam nadzieję, że nie zanudzę, wytłumaczę i może dostanę od Was odrobinę zrozumienia.

Ogólnie rok dla Magica był dobry, nowe dodatki świetnie się Wizardom sprzedają, turnieje mają niezłe frekwencje, sporo osób nowych pojawia się na turniejach. Dla Psychatoga też nie najgorzej, ale sporo musieliśmy spowolnić przez zamulenie się redaktora prowadzącego. Nie ma jednak tego złego, okręt nasz płynie dalej, karawana jedzie, a psy nie szczekają : )

Poniższe podsumowanie od redaktora naczelnego będzie trochę osobiste, jeśli nie ciekawią Was sprawy intymne, to olejcie spoiler.

Spoiler

Mijający rok był dla mnie wyjątkowy. Z dnia na dzień obudziłem się z letargu i zobaczyłem, że jest dookoła prawdziwy świat, że karty nie mogą zajmować 20h dziennie, a nagle trzeba się wziąć do roboty. Na końcu mojego Stasisa intelektualnego i zapadnięcia się w świat kartonów miewałem już nawet sny, w których Emrakul do mnie przemawiał i radził jakie karty wyjmować z talii. Powaga, to były mroczne czasy.

Niech Wam się też nie wydaje, że tak oto nagle chcę burzyć zamki z magicowych kart i odradzać Wam granie w nasze hobby. Nic z tych rzeczy, co najwyżej przestrzegam przed przesadą. Mam często chore ambicje wygrywania, tyram godzinami na MTGO, przeglądam karty, czytam artykuły, szukam odpowiedzi jaka ma być piętnasta karta w sideboardzie i testuję do oporu, bo mam potrzebę wygrania. Problem zaczyna się wtedy, kiedy więcej czasu spędza się w świecie gry, a ten prawdziwy zaczyna mocno na tym tracić, co odbija się na pracy, bliskich a nawet zdrowiu. Jeśli chcecie odnosić sukcesy turniejowe, to róbcie to z głową, z dobrą organizacją i planem, wyznaczcie cele i powoli do nich dochodźcie, zamiast kompulsywnego odpalania drafta za draftem, bo to nie prowadzi do niczego dobrego. Na początku każdego nowego wyzwania fajnie jest się obczytać i dużo robić w temacie, jednak z czasem przesyt informacyjny nie poprawia naszych wyników, a nawet paradoksalnie zaczyna obniżać skuteczność.

Tak w jednym zdaniu: grałem za dużo, uczyłem się słabo i zawalałem życie, a co za tym szło, musiałem popracować nad dyscypliną, ograniczyć karty, internety, opiekę nad serwisem i zabrać się za prawdziwą robotę – zaczynają się świetliste czasy : )

Jeśli sam temat przeciążenia informacyjnego Was interesuje, to możecie jeszcze rzucić okiem tutaj, jest zgrabnie, niedługo i nawet z jakimiś poradami. Tyle, koniec dygresji, bo to jest temat na bardzo duży tekst z psychologii gier czy sportu – innym razem. Tym razem tylko podpowiem każdemu kto widzi u siebie podobne objawy – rzućcie grę na jakiś czas, mieszajcie formaty i róbcie sobie spore przerwy od grania. Często lepiej podejść do sprawy na świeżo niż męczyć materiał.

Jak chodzi o wyniki turniejowe, to niby nie było ani źle, ani dobrze. Jednak na moje własne standardy oceniam 2014 za dość fatalny. Nie umiałem się zdecydować czy chcę grać dobrze, czy pracować, czy prowadzić Psychatoga, czy farmić Power Nine w draftach Vintage Masters. W efekcie robiłem wszystko na raz i z mizernym skutkiem. Ze wszystkich rozegranych PTQ i WMCQ tylko ładnie poszło 3# WMCQ organizowane przez Futurexa, gdzie doszedłem do Top 4 z sympatycznym RB token/discard/removal deckiem. Nie jeździłem praktycznie na turnieje GP, nie wybierałem się za bardzo na zagraniczne wycieczki, w sumie objechałem tylko sporo Sezonowych Psychatogów, które dały mi Planeswalker Pointsy na kolejne WMCQ. Na Grand Prix Warszawa zrobiłem bez kasy dzień drugi, ale większym sukcesem chyba były sparingi z Raphaelem Levym i Bartysem. Planuję powrót turniejowy dopiero jak ogarnę wszystkie sprawy i spokojnie będę mógł wrócić do testowania i szukania techów.

Levy, Bartys i Ober

Ankieta Psychatoga

Po odkryciu nowych gadżetów do zabawy ze stroną, wrzuciłem ankietę, w której chciałem poznać Wasze potrzeby i pomysły dla Psychatoga. Jest szansa, że otworzę przewód doktorski, skupię się na pisaniu i kto wie, może niebawem nawet zostanę doktorem. To oznacza, że powoli będę wracał do aktywnego grania (zamiast bandyckich wskoków na jednego drafta MTGO pomiędzy excelami, badaniami i prezentacjami), a co za tym idzie, do porządnego prowadzenia Psychatoga. A jak jeszcze moje awanse naukowe przełożą się na awanse finansowe, to postaram się przeznaczyć pewną pulę zielonej, dolarowej many na zachęcanie różnych autorów do pisania na naszych łamach. Ewentualnie zacznę płacić tixami na MTGO.

Wracając do ankiety, wyszło z niej, że chcecie więcej… artykułów. Nie jest to wielka niespodzianka, po tym jak publikowaliśmy około 2-3 tekstów na tydzień, a następnie z powodów zawodowych zeszliśmy do jednego tekstu na miesiąc i cotygodniowego przeglądu prasy, to jest powód do narzekania. Tak jak wspomniałem, pragnę zwiększyć ilość materiałów na Togu, a idąc za Waszymi prośbami, postaram się znaleźć speców głównie od moderna, legacy i może vintage (zwłaszcza jakby Pasek o nich pisał). Aha, poprosiliście też o przyciśnięcie Duo by dokończył relację z Pro Touru. Obiecał, że ją dokończy i może wyrobi się przed Sylwkiem! Pojawiła się prośba o poradniki, jeśli macie jakiś konkretny temat na myśli, to proszę dać o nim znać w komentarzach, postaram się taką potrzebę spełnić.

Następnie prosiliście o więcej opisów talii, o konkretnych deckach, ich planie gry i planach sideboardowych. Osobiście wiele nie mogę napisać, bo sam gram teraz sporadycznie, a z redakcji tylko Emil męczy constructed i to raptem jednym deckiem, o którym pisze. Jeśli ktokolwiek w eterze jest chętny opisać swoją talię i umie ładnie opisać strategię i sideboardowanie, to zapraszam do kontaktu. Mogę nawet raz na jakiś czas za to wynagrodzić.

Kolejną grupą ankietowanych byli fani Sołtysa, dopraszający się o jego drafty. Na tyle się zmobilizował, że podrzucił nam jeszcze jeden draft Cube’a przed Nowym Rokiem. Będę motywował go do kolejnych, sam może wrócę do jakichś opisów draftów, a na pewno chciałbym jeszcze podraftować przed publicznością, streamując na Twitchu.

Kolejne odpowiedzi w ankiecie dotyczyły usunięcia ankiety, to akurat już spełniłem, ale co jakiś czas będę wykorzystywał wyskakujące okienka do informowania, ankietowania i dawania do zrozumienia, że strona korzysta z ciasteczek, czego wymaga od nas prawo, a to trzeba respektować. Nie planuję jednak wprowadzania wyskakujących bannerów reklamowych, no, chyba że ktoś mnie obsypie złotem, abym taką kampanię prowadził, ale wtedy też odczujecie ją pozytywnie, bo wszelkie zyski z reklam przekładają się na rozwój serwisu, opłacanie autorów tekstów i dałyby np. produkty do rozdania podczas konkursów.

Poniższe odpowiedzi były już pojedyncze, ale żadnej nie zamierzam pozostawić bez komentarza i choć prośby spełnienia. Trochę tego jest, więc ukrywam w spoiler, aby nie zamęczać typowego czytacza.

Spoiler

Była jedna prośba o konkursy. Takowe będą, jak będę miał co w nich rozdać, albo najdzie mnie jakaś wena. Na razie nie mam żadnych ciekawych gadżetów, nawet maty Psychatoga mi się skończyły.

Jedna z odpowiedzi w ankiecie brzmiała mniej więcej tak:

Informacje o turniejach – nie tylko o „dużych”, ale też trochę mniejszych pokroju GPT

Ponieważ turniejów rangi GPT, PPTQ i prerelease/release jest baaaardzo dużo w kraju, to ciężko byłoby mi fizycznie ogarnąć zbieranie wszystkich danych w jednym tekście. Wrzucam jednak informacje do naszego polskiego kalendarza. W większości przypadków inspiruję się informacjami z forum magicowego, ale ze względu na ilość trudno to wszystko ogarnąć. Jeśli ktoś z Was drodzy użytkownicy miałby chęć, czas i energię aktualizować dane o turniejach, kontaktować się z organizatorami, szukać informacji i wrzucać je do kalendarza Psychatoga oraz reklamować w odpowiednim tekście, to zapraszam. Mogę za taką robotę płacić dukatami.

Padła propozycja działu retro: „miło powspominać czasy grania z czasów sprzed kart modernowych”. Myślę, że można by zatrudnić jakiegoś długoterminowego bajkopisarza, który wspominałby dawne czasy w jakimś cyklu tekstów, blogu albo przynajmniej w jednym dłuższym materiale, ale przyznam, że poza sobą nie znam wielu takich. Pomysł jest fajny, macie kogoś do polecenia?

Jedna z próśb dotyczyła śmiesznych obrazków. Specjalnym miejscem na takie materiały jest nasza facebookowa fanstrona, dokładnie tutaj polecam rzucić okiem na „internety magicowe„. Może kiedyś je zbiorę i wrzucę w jakieś galerie na Psychatogu, ale na razie facebook świetnie tu się sprawdza. Możecie też poszukać jednej galerii easter eggowej na Psychatogu, ale więcej podpowiedzi nie będzie, to niespodzianka dla dociekliwych i – zwłaszcza – starych graczy.

Ktoś poprosił o informacje na temat WTP. Przyznam, że nie mam pojęcia co znaczy ten skrót, może jestem ignorantem, może nieukiem, ale nie moglem pozostawić sprawy niezałatwionej, więc z pomocą Googla dowiedziałem się, że może chodzić o Wałeckie Towarzystwo Przewozowe. Jak poprawicie mnie w komentarzach, to postaram się rozwinąć temat.

Aha, w jednej z odpowiedzi dostaliśmy też prośbę o pokazanie naszej starej, czyli matki Psychatoga. Nie wiem w sumie kim była, jej korzenie są znane tylko najstarszym bogom Dominarii, ale dla spełnienia perwersyjnych zachcianek przedstawiamy inną milfę Magica, Matkę Runów. Enjoy perwy:

twoja stara

Megatog

Mam wrażenie, że tak namieszałem z naszymi turniejami, że mało kto nadążył za wszystkimi zasadami, bye’ami, kwalifikacjami i rozgrywkami. Niby opisałem całość w Tog Tourze, ale wierzę, że jest tego sporo i dla niektórych może wyglądać jak Teletuleja:

No cóż, jeśli jeszcze coś będziemy organizować jako Psychatog albo przynajmniej współorganizować jak to było w przypadku Tog Touru, to postawię na prostotę. Udało nam się zebrać ~1300-1400 zł dodatkowej puli na turniej główny, czyli Megatoga. W domu trzymam boxa Journeya, którego dam jako nagrodę do AtogAtoga, czyli małego, elitarnego turnieju dla najlepszych z całego cyklu.

Teraz-śmiejszość

Obecnie do aktywnej redakcji Toga należą trzy osoby, co nie przekłada się na wielką aktywność redaktorską, ale pozwala przynajmniej zachować pewne minimum w liczbie publikowanych materiałów i aktualizowaniem różnych działów serwisu. Oczywiście jeśli ktokolwiek z Was czuje się na siłach pomagać przy tworzeniu Psychatoga, to gorąco zapraszam, ale od razu ostrzegam – jest ciężko, nie płacą, a klienci często narzekają ;]

Mimo wszystko, mamy stabilny serwis, którego (mimo kilku prób) nie złamali tureccy hackerzy, serwis nie dał się zmamić bujającej w obłokach konkurencji, nie odpalamy się jako jedna statyczna strona z logiem i adresem sklepu z singlami, działamy aktywnie publikując przynajmniej raz w tygodniu, sam bawię się z różnymi gadżetami i nawet jak na zewnątrz tego nie widać, to staram się rozwijać serwis, w ogóle same pozytywy.

statsy 2014 psychatog - podsumowanie

kliknij, jeśli chcesz powiększyć

Powyższe statystyki przedstawiają ruch na stronie w 2014 roku. Jak widać było Was całkiem sporo, wiele razy wpadaliście przejrzeć materiały na Togu a najbardziej interesowaliście się relacjami z turniejów i analizami dodatków przed ich wydaniem. Aby nie zanudzać dalej wykresikami powiem jeszcze na szybko, że większość z Was to mężczyźni w wieku 25-34 lata, wielu jest w wieku szkolnym, ale nie brakuje też starszych widzów aż do wieku 65+. Niezmiernie mnie to cieszy : ) Kobiety stanowią 13,5% odwiedzających, co też cieszy ogromnie, to mniej więcej co ósmy użytkownik Toga! Lubicie korzystać z Generatora Paczek, przeglądacie często dział „jak zacząć”, z którego jestem całkiem dumny, ale chyba warto do niego jeszcze parę tekstów dopisać oraz sporo użytkowników sprawdza dział „talie”, który ostatnio lekko zaniedbuję. To też sygnał dla mnie, że muszę trochę się wziąć do roboty i zaktualizować ładnie serwis.

 

Świetlana przyszłość

Przyszłość widzę w samych ciepłych barwach: Megatog okaże się ogromnym sukcesem, Wizardzi otoczą nas rodzicielską miłością i obsypią promkami na liczne nagrody, rozwiniemy serwis o nowe świetne opcje, z których będziecie z zadowoleniem korzystać, przybędą rozradowani reklamodawcy, wezmę dotację z Unii Europejskiej, kasa popłynie szerokim strumieniem za co opłacę wielu utalentowanych redaktorów i dziennikarzy, będziemy pisać w czterech językach, zaczniemy organizować turnieje większe i lepsze niż robi StarCityGames, wchłoniemy Goldfisha i wejdziemy na giełdę :D :D :D

No, takie luźne plany mamy na 2015 rok 8-)

-x-

Wracając z obłoków i zamykając ten rok życzę Wam bardzo dobrych meczy, przyjaznych przeciwników, satysfakcji z własnych decków, miłych wyjazdów turniejowych i co najmniej zaliczenia wyjazdu na Pro Tour, a jak się da, to nawet jakichś Topów z gruboliściastą kasą. Szczęśliwego 2015 Psychatogowcy!

 

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (