Gerwaz o Mono Red

Deck tani jak kreda, gdy sięga cię bieda – wbijaj na mtgo i składaj Reda!

Witam! Opowiem dziś trochę o modnym ostatnio decku – mono red w standardzie. Ale od początku: ostatnimi czasy zrobiłem przerwę od Mtg, lecz po powrocie ostro zabrałem się za net gaming. Po przedruku shocklandów format wydawał mi się NIESAMOWICIE ciekawy, a po szybkim oczytaniu metagame stwierdziłem, że nie ma mowy bym sobie nie pograł w Internecie, chociażby dla przyjemności.

Początkowo na platformie ,,cockatrice”, a nieco później wróciłem na swoje konto Mtg Online. Nie posiadałem tam żadnych kart, więc stwierdziłem, że trochę ‘posołtysuję’ i to czas na grindowanie draftów 3x GTC.

Pierwsze drafty nie szły jakoś z wielkim powodzeniem, lecz po całym dniu nauki i czytania poradnika z Toga, zaczynałem osiągać ten upragniony split 6/6 w draftach 8-4 (czyli podział po 6 boosterów w finale – przypis red). Jednakże przyszedł czas, gdy chciałem grać Standard, ale kasy na deck przecież nie wyczaruję.

leave mono red aloneeeePożyczyłem RG aggro. Zrobiłem pojedyncze wyniki 4:0/3:1, lecz przewaga X:2 mnie przerażała. Dokładnie obejrzałem talię i doszedłem do wniosku, że zielony kolor mam tylko po Trample +4/+4 z Ghore-Clan Rampagera oraz Świniaczki 3/3. Z drugiej strony często borykałem się z tym, iż nie mogłem zagrać dwóch zielonych opcji w turze, bo brakowało mi many, zaś z agresywnymi deckami daje się odczuć ból z shocklandów. Z tego powodu skasowałem kolor zielony i zacząłem przeglądać decki mono red. Standardowo, jak to ja, odpaliłem powyżej 10 spisów top 1-4 i wypisałem każdą kartę, jaka się pojawiła – jeśli się powtarza, dopisuję plusik. Tak powstał mój pierwszy spis.

Po kilku godzinach Tournament Practice poczyniłem wiele zmian. Już byłem wystarczająco zadowolony by zagrać pierwsze Daily Event. Trochę skillem, trochę szczęściem, pierwszego razu urwałem 4:0 i z rozpędu zagrałem kolejne Daily, robiąc tym razem 3:1. Uradowany wynikiem skonsultowałem się z _Marian_’em i zaczęliśmy grać jednocześnie Daily Eventy. Po dwóch dniach gry mamy zdecydowaną przewagę 4:0/3:1 nad X:2 co zadecydowało, że teraz siedzę i piszę : )

Mój spis Mono Red

 

Przejdźmy do budowy maindecku. Mono red deck – co, dlaczego, po co i jak to się ma z resztą.

21 Mountain – zaczynałem z 20 górami, lecz po dodaniu smoków w sideboardzie, dołożyłem dodatkowy mountain.

4 Stromkirk Noble nieodłączny przyjaciel decku generujący niesamowite tempo.

4 Rakdos Cackler – jak wyżej, bardzo sprawne ciało 2/2 za :r:

4 Firefist Striker – Striker jest powodem, dlaczego wolę grać Mono R nad RG – mamy miejsce na niego – rewelacyjnie wyłącza wrogie Boros Reckonery czy po prostu osłania nas przed najlepszym blokerem, co pozwala nam zabić bardzo szybko, nie zważając na wrogie kreatury.

4 Lightning Mauler wiadomo, napędza deck, pozwala bardzo zaskoczyć przeciwnika, zagrywając Maulera z kolegą, co często daje nam szybką wygraną.

4 Burning-Tree Emissary – karta pod ban, drugoturowy chłopek, który pozwala zagrać nam wszystkie drugoturowe ludziki poza Ash Zealotem, lecz także zagrywa nam nasze Searing Speary oraz boardowe Volcanic Strenght czy Mizzium Mortars. Ten Shaman potrafi niesamowicie przyśpieszyć cykanie zegarka już od drugiej tury.

4 Hellrider bomba na czwartą turę, wyciskająca dodatkowy dmg w naszym ataku, co daje opcje zabicia przeciwnika tuż przed blokiem. Trigger w tak agresywnym decku jest niesamowicie skuteczny, dlatego 4 sztuki Piekielnego Jeźdźca.

4 Ash Zealot- świetny drugoturowy human, który nie dość, że ma haste, first strike to jeszcze przeszkadza przeciwnikowi w swobodnym castowaniu Lingering Souls czy dowolnej innej flashback card. Niesamowity napieracz, siejący niepokój po przeciwnej stronie stołu.

4 Boros Reckoner – tego pana nie trzeba przedstawiać. Nieoceniony blocker, ma świetne statystyki, firstrike i trigger, który tak niesamowicie boli aggro decki, że bez problemu wpuszczają jego atak.

4 Searing Spear porcja palenia to zawsze nieodłączny element Red decków. Jest w spisie, bo ta dzida jest najlepszym dwumanowym spaleniem. Pozbywa się świniaków, Fiend Hunterów, a nawet może zdjąć przeszkadzającego Reckonera.

4 Brimstone Volley – kolejne spalenie, lecz z bardzo dobrym kickerem. Nasze ludziki nie są mocarzami, a idą na liczbę, dlatego morbid odpala się tu niemal zawsze, gdy atakujemy. Pięć damage w głowę oponenta to bardzo szybkie skrócenie jego życia.

 

Kilka słów na temat side:

3 Volcanic Strength na decki z Mountainami, lecz nie wsadzam Volcanica na Arystokratki oraz UWR – dlaczego? Ponieważ Arystokratki posiadają Tragic Slip, który świetnie usuwa ludzika z enchantem, a UWR gra na Azorius Charm, co sprawia, że inwestycja dwóch mana w enchant, traci swój sens. Wpada głównie na mirror, aggro RG.

3 Skullcrack wszystkie decki z Life Gainem jak Bant Control, Zegana Bant, UWR itp. Karty docelowe to: Thragtusk, Sphinx’s Revelations – trafiając na unlife tych dwóch kart mamy sporą przewagę.

3 Archwing Dragon na początku w tych slotach gościliśmy Curse of the Pierced Heart, natomiast często był martwym drawem. Lubię tę kartę na midrangowe match-upy, a także mieszczę go na UWR z Boros Reckonerami, ponieważ Reckoner tylko unosi minotaurową głowę i ogląda jak smok kąsa cztery życia controllera.

2 Pillar of Flame – wszelkie aggro decki, rewelacyjnie działa na undying.

2 Electrickery karta niejednokrotnie pokazała mi, że 2 sloty to jest dla niej miejsce zarezerwowane, przy ilości manadorków/lingering soulsów czy mirrorów z X/1 p/t ta karta wygrywa bardzo dużo gier. Jej overload nie jest drogi, a potrafi w jedną turę obrócić stan gry na naszą korzyść.

2 Mizzium Mortars – wszelkie 4/4 słoniki, Restoration Angele, w mirrorze dodatkowy burn, a często ubija się nim ludziki z Volcanicem na sobie, gdy zagramy go z overload, to dzieje się rzeźnia i możemy bez problemu kończyć grę.


burn spider burn themGrając powyższym deckiem miałem wiele gier, gdzie decyzja Keep or Ship była najbardziej kluczowym momentem. Właśnie ona często waży losy gema. Przykładową ręką K/S jest np. Mountain, Stromkirk Noble, Burning-Tree Emissary, Burning-Tree Emissary, Ash Zealot, Searing Spear, Firefist Striker. Po dobraniu tego brakującego lądu mamy możliwość wysypania swoich kart z ręki i stworzenie niesamowitego tempa które często zabija przed Thragtuskiem a nawet i Verdyktem. Jednakże częściej po keepnięciu takiej ręki mamy missplay land dropa i zaczynamy grę od 3-4 tury, gdzie w 70% nie mamy już wystarczającego tempa. Keepable handy to m.in coś pokroju: 2 Mountain, Rakdos Cackler, Burning-Tree Emissary, Searing Spear, Lightning Mauler, Boros Reckoner. Tutaj mamy 2 landy, więc mamy bezpieczeństwo zagrania większości ręki. Nie martwimy się, czy dobierzemy trzeci land czy nie.

 

SideBoard Plan:

Tutaj często mam ustalony sideplan, lecz czasami wyjmuję część rzeczy losowo ucinając po 1 sztuce.

vs. Jund
+3 Skullcrack (vs Thragtuskowe zycia)
+2 Archwing Dragon (haste/odporny na sorcery removal)
+2 Mizzium (tani, dodatkowy Removal, opcja Overload)
+3 Volcanic Streanght (zagrywam albo na początku by wbić Dmg, albo na koniec by ominąć brokerów. Nigdy nie zagrywam, jak dobiorę w środku gry by nie nadziać się na multum Removalu)

-4 Rakdos Cackler (wyrzucam go niemal zawsze)
-4 Ash Zealot (odbija sie od wszystkiego, a przeciwnik nie zagrywa nam nic z grave)
-2 Hellrider (ciut za wolny, ludziki są wybijane, więc Trigger nic nie wskóra, a odbije się od każdej jego krity oraz Searing Speara, lepszy od niego jest Archwing Dragon w mojej ocenie, przeleci górą Thragtuski oraz nie ściągnie go dzida)

vs. Junk Rites/Reanimator
+2 Electrickery (Manadorks Killer, ustrzela Spirity z Lingering Souls)
+3 Skullcrack (vs Thragtuskowe życia)

+2 Mizzium (zabija Tuski, SMITTERY, niekiedy overload wygrywa gry)
-4 Rakdos Cackler
-1 Hellrider
-1 Mauler
-1 Striker

vs. RG Aggro
+2 Electrickery
+3 Volcanic Streanght
+2 Mizzium Mortars
+2 Pillar of Flame

-4 Rakdos Cackler
-4 Brimstone Volley
-1 Hellrider

 vs. UWR
Tu zależy, z jaką wersją gramy. Jeśli trafiamy na UWR Control, jest prościej. Natomiast z Reckonerami jest nieco trudniej i nasz Side jest także różny, dlatego rozpiszę to na obie możliwości.

~Control~
+3 Skullcrack
+2 Mizzium (aby ominąć Anioły/Augury nie tracąc dmg z ręki w gracza)
+3 Archwing Dragon

-4 Firefist Striker (nie warto go trzymać tylko by celował w Augury, a Anioł wchodzi po Trigerze)
-4 Boros Reckoner

Ja osobiście wyrzucam Reckonerów z racji trzecioturowego ludzika, który bardzo rzadko otrzymuje DMG, a i tak dostaje Charmy/Verdykt.

 ~Reckoner UWR~
+3 Archwing Dragon
+3 Skullcrack

Tu już zmieniamy trochę nasz Out z racji na Reckonery. Striker przydaje się właśnie by wyłączyć Blokera, który bardzo nam przeszkadza. Dragon nadal jest ważny z racji omijania ¾ Anioła, nadskakuje nad Reckonerem/Augurem oraz jest odporny na Verdykt. W tej wersji Reckoner po naszej stronie wymienia się z Minotaurem przeciwnika i staramy się przeć dalej do celu.

-4 Rakdos Cackler
-2 Brimstone Volley

hellrider jo

„because fuck you, that’s why” – from Reddit.com

vs. MonoRed (Mirror)
Niestety Mirrory jak to mirrory – najczęściej wygrywa szczęście. Albo mamy rozdanie: multum ludzików i Hellrider lub zasypujemy się Reckonerami. Optymalne ręce: 1 ludzik na turę bez palenia to często dorobienie się 0:1. Bardzo ważne tu jest  posiadanie w ręku Strikera, który wyłączy block Reckonera. Nie zagrywamy tu ludzików jeden za drugim oraz nie prowadzimy wyścigu od pierwszej grze. Umiejętne sparowanie w jednej turze Maulera i Strikera daje przewagę obrażeń. To wyważenie sytuacji wpływa na nasze powodzenie. Jeśli oprzemy się na ataku, dostaniemy w kluczowym momencie Searing Speara i przegrywamy grę z 1-3 życia u przeciwnika. Po side, plan się nieco zmienia.

+2 Electrickery (robi naprawdę kosmos w tym MU, zabija pierwszoturowe Vampiry, ubija Maulery/Stikery, jest nieoceniony)
+3 Volcanic Streanght (tu nie ma, co wyjaśniać – po prostu Erka na Mirror)
+2 Pillar of Flame (tani, skuteczny removal, radzi sobie z Voicem, Stranglerootem)
+2 Mizzium Mortar (ubija każdego stwora, a w grach gdzie obie strony powybijały swoje stwory i czekamy na jakąś akcję – overload robi grę)

 -4 Rakdos Cackler (lama match-upu, po prostu go nie lubię, nie zagram go 1/1, a generowanie tempa nie jest tak kluczowe jak spokojne wciskanie dmg + kontrola burnem oponenta)
-2 Volley (mamy wystarczająco dmg by zabić przeciwnika, tak więc wymieniamy palenie na tańsze)
-1 Hellrider (jako losowa karta o sporym koszcie, a trzy pozostałe wystarczą tak na dobrą sprawę, 1 dobrany już robi często grę)

vs. Bant
Tutaj MU wiele zależy od naszego szybkiego tempa. Gra jest od początku ciężka. Mamy tu Thragtuski, Charmy Azoriusa, Verdykty, Revelacje, Centaury, a niekiedy i Trostani. Bardzo zależy nam by przed Verdyktem wbić około 8 dmg. Po nim dobrze mieć kreatury z haste, aby w sytuacji bez Thragtuska dostrzelić go. Po boardzie jest dużo lepiej, ponieważ side plan wygląda następująco:

+3 Archwing Dragon
+2 Mizzium Mortar
+3 Scullcrack

-4 Rakdos Cackler (totalnie martwy draw jak dla mnie, rozbija się o WSZYSTKO i nie ma żadnej pozytywnej ability)
-4 Ash Zealot (jak wyżej, a Strike wiele tu nie pomaga)

Dragon świetnie lata nad jego kreaturami bez latania, a Anioł się o niego rozbija.

Skullcrack zabija ten deck w 100%. Jego życie polega na Thragtuskach i Centaurach. Bez nich po prostu przegrywa. Tyle, o ile Centaur nie jest życiową tragedią, to Tusk czy Revelacja już nią jest. Dlatego na to czekamy, generujac tempo na stole. Niekiedy blefuje posiadanie Skullcracka, nie zagrywając i nie zmuszając przeciwnika do czekania z moim tapowaniem. Bardzo to lubię, ponieważ daje mi czas na dobranie Strikera, który wyłącza block, czy w końcu dobieramy tego Skullcracka i nasz blef kończy się zagraniem go w odpowiedzi na Lifegain.

– x –

Podsumowując, deck bardzo polubiłem, mimo że przez większość swojego grania w Mtg wolałem talie kontrolne lub midrenge’owe. Jest bardzo szybki, potrafi wygenerować świetne tempo. Osobiście wolę go nad RG aggro z racji na Firefist Strikerów, którzy w wielu MU robią gry wyłączając: Smitterów, Augury czy Boros Reckonery, a te jednostki są naprawdę nielubiane. Mimo, że wielu z Was, jak i ja kiedyś, uważa, że Mono :R: jest totalnym brainlessem, gdzie wystarczy liczyć kropki many i rzucać kartony, to jednak deck wymaga poważnego gameplanu. Optymalne zabieranie życia, to nie to samo co niszczenie świniaków w Angry Birds ;)

Aha – cena rare’ów z tej talii, to jakieś 80$ (ceny wg http://blacklotusproject.com). To nie jest dużo jak na skuteczny deck do standardu.

Pozdrawiam, Gerwaz

 

Informacje o autorze możecie znaleźć w zakładce – redakcja.

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (