[Draft] Bu Zombie z jajem

Dawno nie wrzucałem jakiegoś drafta i to jest chyba mój pierwszy z DII, który opisuję. Na początek leci więc wzmocniony archetyp UB zombie. Wzmocniony, bo brakowało mu trochę solidnych zombi i tanich dropów za 1-2 mana.

Format się bardzo przyśpieszył i jest agresywniejszy, teraz trzeba forsować archetyp już od pierwszych picków i skupiać się głównie na trickach, sztuczkach, tanich kartach, a nie drogich bombach za 5-6 mana.

 

To ważne aby nie kombinować w wybór najlepszych kart i potem dostosowanie się do kolorów na druga i trzecią paczkę tylko od razu atakować jakiś konkretny wybrany deck. Polecam UB Zombies, BR Vampire, GR Werewolves, UW Spirits, BW Humans, ew. BG human lub UG tempo, odradzam za to wszelkiej maści kontrole, chyba że umiecie je składać w nowym formacie, a zmieniła się bardzo wartość kart np. do self milla.

No ale to nie jest miejsce na dokładny opis tych draftów, tylko mały rzut okiem na jeden z archetypów – UB Zombie. Jak dam sobie wreszcie spokój z constructed na MTGO, to opisze ładniej ten format limited : )

Pack 1

P1P1 tu od razu wybrałem szefa umarłych. Puszczam niestety cholernie mocnego Flayera, ale liczę, że gość po lewej połasi się na erkę. Gdyby nie było Kapitana to marzyłbym o wzięciu Captive’a a potem w drugiej paczce takiego Flayera i od startu syciłbym GB werewolves-humans, z masą opcji do sacrificowania stworów i efektów związanych z sacrificeowaniem. Tymczasem skupiam się na UB zdechłych. Ptaka 2/3 ani Wrecka w ogóle nie biorę tu pod uwagę – pierwszy jest za wolny aby wyznaczać całą linię budowy decku, drugi po prostu przegrywa konkurencję z tymi kartami, które wymieniłem. Guilt tak samo – to świetna karta, ale nie na tym etapie. W drugim picku nie ma problemów, ciekawy jest trzeci. P1P3 łapię mistrza tortur, bo jest to bardzo silna karta, będę w dalszej części drafta czatował na humany i coś w stylu Colara. Tu co prawda powinienem brać kota, bo jest lepszy do decku, ale naiwnie liczę, że wróci. P1P4 wolę dużego, bo za tym 3/6 nie przepadam. Przez drawback i tak często nie wejdzie w 3 turze a nie lubię gości wchodzących na tapnięciu. P1P6 – tu biorę świetną kartę, ale pamiętajcie, że Undying Evil jest totalnie masakryczną kartą i na tym etapie można go już zgarniać do talii. P1P7 – nie wiem czemu ludzie tego nie zbierają, to jest na maxa solidna karta, nie tylko ze względu na duszki, ale głównie przez vigilance’a. P1P8 – to nie jest ten kot na którego liczyłem, ale fajnie, że wcześniej jakiś sierściuch się pojawił. P1P10 – tu po prostu zrobiłem błąd. Tym nieblokującym kotletem nienawidze grać i jest jałowy – ponad wszystko Undying Evil!

Pack 2

P2P1 zaczynam od taniego, defensywnego dropa, który w mid/late game jest gamebreakerem. Latacz 2/1 jest ok, Stalker również, ale UB rozwija się powoli i raczej chce przetrwać niż dobijać gdzieś pod koniec gry. P2P2 zaszalałem, tu raczej mam brać Assistanta, nie wiem co mi do głowy strzeliło, ale jakoś tak chciałem mieć przerost formy nad treścią, tu był błąd, bierzcie manodajkę jak wpada w ręce, jest ogromnie potrzebna w UB. P2P4 – jak mówiłem, UB potrzebuje tanich, defensywnych dropów, dlatego szczur przed vampirem. P2P6 to znowu ogromna defensywa dająca możliwość dokopania się do Armi. Skoro już ją wziąłem to jestem konsekwentny. P2P7 tu chyba tez można brać szczury, mi czasami erki za bardzo mieszają w głowie, ach te dolary, ach te erki za 0..3 tixa! P2P10 – bardzo miły gest ze strony współdrafterów, chyba nie ma przy stole UB Zombie poza moim. Ten gość jest potrzebny jako tani drop i jakieś combowanie się z efektami zombiesowymi. P2P11 uznałem, że wolę mieć opcję sideboardową niż węża, którym nie lubię grać.

Pack 3

P3p1 chyba miałem jakąś wizję milla, tu raczej powinien iść Think Twice. Dalej już raczej były oczywiste picki. Zebrałem talię z opcjami na przewinięcie, trafił się jakiś niebieski Curse, aczkolwiek z tego nigdy nie skorzystałem. Deck dawał radę bez tego.


Mimo iż, jak widzicie, zrobiłem sporo błędów, to talia chodziła bardzo ładnie. Do idealnego Zombie powinienem złapać jakiegoś Ghoulraisera, erkowego Zombie, więcej naporowców za 1 manę itp. Polecam olać takie giganty jak Rig oraz Armia, nie mniej są spoko i przy zwiększonej ilości many (tu zagrałem 17 landów, co jest zupełnie nie w moim stylu) potrafią czynić cuda.

UB Zombie bardzo często spotykam w finałach i potrafią z byle jakim buildem wygrywać 2-0 albo 2-1, wyciągając gry jakąś sztuczką totalnie z kapelusza.

Maindeck

7 Island

9 Swamp

1 Nephalia Drownyard

2 Typhoid Rats

1 Dead Weight

1 Army of the Damned

1 Relentless Skaabs

1 Black Cat

1 Creepy Doll

1 Selhoff Occultist

1 Falkenrath Noble

1 Tragic Slip

1 Makeshift Mauler

1 Griptide

1 Corpse Lunge

1 Ghoulcaller's Chant

1 Ghoulraiser

1 Ludevic's Test Subject

1 Morkrut Banshee

1 Avacyn's Collar

1 Screeching Skaab

1 Stitched Drake

1 Falkenrath Torturer

1 Diregraf Captain

1 Walking Corpse

1 Geistcatcher's Rig

 

Sideboard

1 Fortress Crab

1 Lost in the Mist

1 Markov Patrician

1 Witchbane Orb

1 Nephalia Drownyard

1 Sightless Ghoul

1 Haunted Fengraf

1 Maw of the Mire

 

Draft można obejrzeć na Raredraft.com – dokładnie tutaj. Aby oglądać draft trzeba się zalogować przez konto na gmailu.

 

stats

 

Jeszcze taki żarcik na koniec

nice split

– Ober

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (