[Limited/Draft] Dwa razy Blue Simic

Skończyliśmy walczyć w modernie i zaraz zacznie się szał standardu na WMCQ. W poszukiwaniu kart do dwójki udałem się na łowy draftowe. W sumie żadnych wielkich sytów nie otworzyłem, ale zdraftowałem ładnego simica, którym zrobiłem 3-0.

Zaraz po tym, zagrałem kolejnego drafta i choć się broniłem, to znowu wpadłem w bardzo podobnego simica i znowu ze skutkiem 3-0. Dobry metagame w limited Gatecrasha pod tempo decki?

 

Link do raredrafta – http://www.raredraft.com/watch?d=46m2m.

Pack 1

Drafta zaczałem bez pomysłu. Salvage wydał mi się dobry, bo ludzie nie przepadają za Dimirem, poza tym zawsze można uciec z Orzhova. Poza tym w paczce był do wzięcia jeszcze Crocanura, Rapid Hybridization, Mugging, Killing Glare (akurat wole salvage, bo zawsze działa i mocno wspomaga millowanie) oraz Totally Lost i Biały Denizen. Dimirowa erka lubi wracać, a reszta to calkiem spoko karty, ale nic co otwiera mi pomysł na deck.

Drugi pick to erka, w sumie nic wyjątkowego, ale lubię składać zielone decki z akceleracją i Insect wydał mi się tu ciekawy. Psuje trochę pierwszy pick, bo wbijam się w tym momencie w Ugb Simic-Dimir, gdzie czarny i zielony nie są mainowe. Czyli bardzo dziwaczna decyzja, raczej nie mogąca skutkować budową dobrego trzykolorowego decku. W takim układzie: Dimir i Simic mamy kolory UG+UB, czyli mainowym kolorem jest niebieski i to w nim mozna sobie pozwolić na więcej podwójnych niebieskich kosztów, a w kolorach skrzydłowych raczje bierzemy pojedyncze koszty. Dobra, ale koniec samobiczowania – to dopiero drugi pick, tu można jeszcze kombinować (aczkolwiek Adephage znalazł w końcu miejsce w decku i wygrał mi ze dwie gry swoją wielkością). Booster mnie jakoś nie kręcił, znowu parę fajnych kart do decków, ale nic co otwiera mi jakiś scenariusz draftowy.

Trzeci pick ewidentnie pod Dimira, bardzo dobry i przydatny gość w millu, potrafi rosnąć do chorych rozmiarów. Pick później miałem wybór między fixingiem, removalem i ścianą. Wziąłem removal, bo za taki uznaję Agoraphobię. Nadaje się nieźle do Dimira, a w Simicu też nie jest najgorszy.

Piąty pick to znowu wybór idący w kierunku Dimir+Simic, trochę się jeszcze gubiłem na tym etapie. Kolejny pick był nijaki, ale dalej na siódmym dostałem Raptora. Tu trochę się zdziwiłem – na prawdę jest aż taki słaby, czy nikt nie gra po prostu Simiciem? Kolejne cztery picki (8-11) wyglądały jak druga z odpowiedzi – nikt nie zbiera UG. Do końca Packa 1 zdecydowałem się na Simica. Dawałem sobie jeszcze opcję na zmianę kolorów, ale kolejny Pack mi nie pomógł.

Pack 2

Pierwsze dwa picki były proste, na trzecim wziąłem małego Tarmogoyfa tego formatu – Oculus, bo o nim mowa, stopuje większośc naporów w limited GTC. Nie wiem czy czwarty pick buł mądry, wziąłem draw ponad anemonesami, które genialnie napędzają Evolve. No cóż, trochę mnie ten draft nauczył. Primordiala nie brałem tu nawet pod uwagę, ciut za gruby. Piąty pick to ewentualna opcja na splash, bo booster był dla mnie dość pusty. Dalej do końca nie miałem praktycznieproblemów, poza 10 pickiem gdzie znowu nie pomyślałem o świetnej ścianie. Głupi Ober. Nie żeby adaptacja była fatalna, ale ją smożna zbierać na 12-14 picku. Jedenasty pick to świetny prezent, bardzo lubię tego latacza, nie tylko dobry na mid i late game, to jeszcze zawsze dopali evolvy. Dalej już proste wybory z potwierdzeniem tezy o zbieraniu adaptacji na późnych pickach. Nawet nie były takie złe – podczas drafta grałem 1 mainowo i dokładałem drugą jak przeciwnicy nie mieli za dużo removalu.

Pack 3

Tu na pewno były mądrzejsze picki, ale duale zawsze mnie cieszą, nawet jak teraz stoja 2-3 tixy. Grave przy okazji pozwalał mi splashować czarny dla Devoure’a i ewentualnie jakiejś dodatkowej karty, którą mogłem dobrać w tym ostatnim packu. W kolejnym picku mogłem np. wziąć Horrora UB, chyba byłby nawet lepszy od Fish-Craba. Trzeci pick to błąd – znowu opcja na ścianę, zamiast której wziąłem Denizena. Dopiero po fakcie sprawdziłem, że mam do niego raptem 3-4 stwory, ciut mało. Na czwartym picku miałem niezły wybór: Charm, Guildmage, Krasis, Oculus, kontra i tapowanie, ew. nawet guildgate pod splash. Wydaje mi się, że sztuczka jest tu najlepsza, bo nie miałem za dużo removalu/bounce’a, a czyms musiałem robić tempo. Dalej do ósmego boostera dość proste wybory z dwoma raptorami po drodze (naprawdę takie słabe?). Do końca zebrałem jeszcze Spell Rupture i oba zmieściłem do decku. Co ciekawe, byłem z nich bardzo zadowolony.

Poniżej w spoilerze draft obrazkowy:

Spoiler
  Pack 1 pick 1:

  My Pick:

  Pack 1 pick 2:

  My Pick:

  Pack 1 pick 3:

  My Pick:

  Pack 1 pick 4:

  My Pick:

  Pack 1 pick 5:

  My Pick:

  Pack 1 pick 6:

  My Pick:

  Pack 1 pick 7:

  My Pick:

  Pack 1 pick 8:

  My Pick:

  Pack 1 pick 9:

  My Pick:

  Pack 1 pick 10:

  My Pick:

  Pack 1 pick 11:

  My Pick:

  Pack 1 pick 12:

  My Pick:

  Pack 1 pick 13:

  My Pick:

  Pack 1 pick 14:

  My Pick:

  Pack 1 pick 15:

  My Pick:

  Pack 2 pick 1:

  My Pick:

  Pack 2 pick 2:

  My Pick:

  Pack 2 pick 3:

  My Pick:

  Pack 2 pick 4:

  My Pick:

  Pack 2 pick 5:

  My Pick:

  Pack 2 pick 6:

  My Pick:

  Pack 2 pick 7:

  My Pick:

  Pack 2 pick 8:

  My Pick:

  Pack 2 pick 9:

  My Pick:

  Pack 2 pick 10:

  My Pick:

  Pack 2 pick 11:

  My Pick:

  Pack 2 pick 12:

  My Pick:

  Pack 2 pick 13:

  My Pick:

  Pack 2 pick 14:

  My Pick:

  Pack 2 pick 15:

  My Pick:

  Pack 3 pick 1:

  My Pick:

  Pack 3 pick 2:

  My Pick:

  Pack 3 pick 3:

  My Pick:

  Pack 3 pick 4:

  My Pick:

  Pack 3 pick 5:

  My Pick:

  Pack 3 pick 6:

  My Pick:

  Pack 3 pick 7:

  My Pick:

  Pack 3 pick 8:

  My Pick:

  Pack 3 pick 9:

  My Pick:

  Pack 3 pick 10:

  My Pick:

  Pack 3 pick 11:

  My Pick:

  Pack 3 pick 12:

  My Pick:

  Pack 3 pick 13:

  My Pick:

  Pack 3 pick 14:

  My Pick:

  Pack 3 pick 15:

  My Pick:

This draft converter created by Benjamin Peebles-Mundy.
Visit the draft converter today!

Draft skonwertowany za pomocą draft convertera

 


Wyszedł mi ładny Simic z przewagą niebieskiego:

Początkowo maszyna chodziła słabo, Cloudfin Raptory dochodziły oczywiście w mid i late game, ale potem deck się powoli rozkręcał. W finale spotkałem jakiegoś porno gruula z czterema erkami: Wrecking Ogre, Gruul Ragebeast, Clan Defiance i Hellkite Tyrant, do tego Ghor-Clan Rampager, akceleracja z Greenside Watcherów, Verdant Haven i parę innych sytów. O dziwo, udało mi się z nim wygrać. Szybkie tempo, latacze i kilka sztuczek zrobiły mi osiem paczek.


Pisząc ten tekst zdążyłem zdraftować kolejnego blue simica aż do wygrania finału. Wydaje mi się więc, że całkiem sprawnie to działa : ) Niebieskie stwory są mocno puszczane i jakoś simic ostatnio stracił na popularności. W sumie, dopóki nie wchodzę w czerwony, jest wszystko dobrze.

Drugiego drafta możecie obejrzeć tutaj: http://www.raredraft.com/watch?d=46lau, albo poniżej w spoilerze, gdzie jest przedstawiony obrazkowo. Tego nie będę już opisywał, aczkolwiek draftowałem go chyba lepiej.

Spoiler

  Pack 1 pick 1:

  My Pick:

  Pack 1 pick 2:

  My Pick:

  Pack 1 pick 3:

  My Pick:

  Pack 1 pick 4:

  My Pick:

  Pack 1 pick 5:

  My Pick:

  Pack 1 pick 6:

  My Pick:

  Pack 1 pick 7:

  My Pick:

  Pack 1 pick 8:

  My Pick:

  Pack 1 pick 9:

  My Pick:

  Pack 1 pick 10:

  My Pick:

  Pack 1 pick 11:

  My Pick:

  Pack 1 pick 12:

  My Pick:

  Pack 1 pick 13:

  My Pick:

  Pack 1 pick 14:

  My Pick:

  Pack 1 pick 15:

  My Pick:

  Pack 2 pick 1:

  My Pick:

  Pack 2 pick 2:

  My Pick:

  Pack 2 pick 3:

  My Pick:

  Pack 2 pick 4:

  My Pick:

  Pack 2 pick 5:

  My Pick:

  Pack 2 pick 6:

  My Pick:

  Pack 2 pick 7:

  My Pick:

  Pack 2 pick 8:

  My Pick:

  Pack 2 pick 9:

  My Pick:

  Pack 2 pick 10:

  My Pick:

  Pack 2 pick 11:

  My Pick:

  Pack 2 pick 12:

  My Pick:

  Pack 2 pick 13:

  My Pick:

  Pack 2 pick 14:

  My Pick:

  Pack 2 pick 15:

  My Pick:

  Pack 3 pick 1:

  My Pick:

  Pack 3 pick 2:

  My Pick:

  Pack 3 pick 3:

  My Pick:

  Pack 3 pick 4:

  My Pick:

  Pack 3 pick 5:

  My Pick:

  Pack 3 pick 6:

  My Pick:

  Pack 3 pick 7:

  My Pick:

  Pack 3 pick 8:

  My Pick:

  Pack 3 pick 9:

  My Pick:

  Pack 3 pick 10:

  My Pick:

  Pack 3 pick 11:

  My Pick:

  Pack 3 pick 12:

  My Pick:

  Pack 3 pick 13:

  My Pick:

  Pack 3 pick 14:

  My Pick:

  Pack 3 pick 15:

  My Pick:

Draft skonwertowany za pomocą draft convertera.

Znowu miałem 3 Cloudfin Raptor i byłem z nich bardzo zadowolony. W finale pokonałem całkiem mocnego Dimira z Nightveil Specter i ze splashem „białego”  dla Merciless Evinction. Bardzo ładnie mu to chodziło, jednak dorzucenie 9 kart po sideboardzie i jego jeden mulligan do czwórki trochę załatwiły sprawę. 16 paczek wygranych, 10 na czysto – dziękuję gildio Simic.

Pozdrawiam,

– Ober

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (