Mechaniki Modern Masters 2017

Hype na Modern Masters 2017 jest ogromny. Ludzie rozpływają się nad tym, jaki to dobry set i jakie fajne reprinty. Wkrótce okaże się, czy jest to też set dobry do draftowania. Dlatego warto się bliżej przyjrzeć temu dodatkowi i lepiej go poznać.

W tym tekście uznałem, że warto przeanalizować, jaką funkcję i charakter mają mechaniki w Modern Masters 2017 oraz jakie karty z nimi przedrukowano. Zahaczam przy okazji tu trochę o archetypy, ale to jest temat na ewentualny kolejny materiał. Ten tekst to także dobra okazja, aby mniej doświadczonym, młodszym graczom przedstawić mastersowe mechaniki, a tym, co grają rzadko lub mieli przerwę, je przypomnieć. Niby wszędzie są remindery, ale parę dodatkowych słów na ten temat na pewno nie zaszkodzi.

Mechaniki Modern Masters 2017

W secie mamy 11 mechanik. To może się wydawać dużo, ale sytuację zaciera trochę evergreenowe Scry czy singlowy Kicker. Co więcej, część z kart z keywordami poukrywała się na wyższych rarity, więc pojawia się rzadko. Można też mieć pewien żal do Wizardów, że niektórych mechanik w secie w ogóle nie ma. Set z feczami aż się prosi o coś w rodzaju Revolta, Landfalla czy Delve. Szkoda, że tego tu nie ma, ale też mechaniki nie są w tym dodatku jakoś specjalnie ważne. Może i set przez to wygląda nieco mniej spójnie niż normalny dodatek, ale jeśli tylko zyskuje na tym środowisko limited oraz czekający na przedruki, nie powinno być to dla nas problemem.

Mechaniki będziemy przeglądać chronologicznie, według setów, w których się pojawiały. Tym samym wypada zacząć od…

Mechaniki Lorwynu

…bloku Lorwyn, z którego do Modern Masters 2017 trafiła tylko jedna mechanika:

Conspire

Aethertow, Giantbaiting, Wort, the Raidmother

Nie ma tego dużo – jedna erka, dwa commony. Conspire jest mechaniką, która wymaga kreatur na stole, a z tym nie powinno być problemu. Trzeba tylko pamiętać, aby stworki były w kolorze spella, bo inaczej efektu Conspire nie będzie można odpalić (wbrew pozorom są gracze, którzy o tym zapominają). Generalnie mechanika ta ma w secie małe znaczenie, choć czerwono-zielony czar miło wpasowuje się w tokenowe strategie i ładnie działa z mechaniką Populate. Poza tym same spelle są na tyle banalne w działaniu, że nie ma co za bardzo się nad nimi rozwodzić.

Mechaniki z Alary

Z bloku Alary do Modern Masters 2017 również trafiła tylko jedna mechanika, ale ma ona dużo większy wpływ na grę niż przed chwilą opisany Conspire. Chodzi o:

Unearth

Unearth pochodzi z jednego z shardów Alary jeszcze przed ich połączeniem w wielokolorową całość. To opcja na ponowne wykorzystanie naszych zmarłych stworów. Kreaturki te miewają też dodatkowy efekt, czy to ETB, czy też na zejściu, lub posiadają jakiś wbudowany trigger. Stworki z Unearth pozwalają na agresywną grę i wymienianie się, jako że i tak potem możemy je jednorazowo wykorzystać ponownie. Dla tych, co nie mieli okazji nigdy spotkać się z Unearth: po tym jak stworek zginie, możemy go zagrać z grobu ponownie. Kreatura wraca na pole bitwy i ma haste, więc może atakować, ale w end stepie (bądź gdyby w jakiś sposób opuściła battlefield) karta jest exilowana. Działa to na sorcery speed – zresztą, możecie to samo przeczytać na reminderach, bo każda karta z Unearth w Modern Masters 2017 takowy posiada. Na każdej jest zatem ściana tekstu, choć sama mechanika nie jest szczególnie skomplikowana.

Dregscape Zombie, Grixis SlavedriverScourge Devil

Commonów z Unearth mamy w sumie cztery. Zombie to taki typowy drop za 2, który niestety wymienia się ze sporą liczbą tokenów w secie, a o niektóre się rozbija, robiąc niewiele więcej. To zapychacz, którego aggro decki chętnie przyjmą, zwłaszcza jeśli limited Modern Masters 2017 okaże się dość wolne. Slavedriver ma fajne statsy i doskonałe value, które na dodatek wpisuje się w tokenowe, szerokie strategie, ale czy damy go radę zmieścić w więcej niż jednej sztuce, no dwóch, w decku? Trochę to wątpliwe. Scourge Devil będzie zaś jedną z ważniejszych kart RG Go Wide tokenach i agresywnym RB Unearth oraz Naya Token Aggro.

 Kathari Bomber, Corpse Connoisseur, Vithian Stinger

Bomber jest o tyle wyjątkowy, że jako jedyny w secie spell z tą mechaniką ma koszt Unearth wyższy niż nominalne CMC, ale to pewnie przez efekt kamikadze. Ptaszek jest o tyle nietypowy, że nie bardzo pasuje do grobowych Grixisów, a i do RG oraz Naya decków chyba nie ma co go splashować. Jego miejsce jest pewnie przede wszystkim w czystym RB Unearth lub Jundzie. Koneser może z kolei pełnić ciekawą funkcję w deckach z reanimacyjnym komponentem, choć w Modern Masters 2017 nie ma zbyt wielu czarów przenoszących stwory z grobu na battlefielda. Są uncommonowe Unburial Rites i Torrent of Souls, reszta raczej kieruje karty na rękę, więc ogólnie specjalnego cheatowania poprzez reanimację, nie mówiąc np. o wczesnym Griselbrandzie, nie spodziewajmy się. Ale do tutorowania stworków z Unearth koneser się dobrze nadaje. Dzięki niemu możemy sobie zbudować w grobie masę krytyczną stworków, aby zaatakować potem przeciwnika ławą. Stinger to snajper. W tym formacie znajdzie mnóstwo stworów, które chętnie spingujemy i to już na commonach/uncommonach (przykłady tylko z białego: Flickerwisp, Gideon’s Lawkeeper, Lone Missionary, Master Splicer, Sensor Splicer, Soul Warden, Youthful Knight). Do tego psuje matematykę w combacie – pewnie będzie to jeden z lepszych picków.

Extractor Demon,Sedraxis Specter

I na koniec kart z Unearth dwie erki – tak, dwie! Jedna dostała po prostu downgrade’a do uncommona (chlip). Swoją drogą zabawnie by było, gdyby taki Mantis Rider też został kiedyś zdegradowany do uncommona, bo trochę przypomina Spectera. Tak czy siak, obie erki bulkowe, ale obie o dużym wpływie na grę. Bez odpowiedzi na Spectera z ręki jednego gracza szybko znikną karty, a i jako ewazyjny napieracz też się dobrze sprawdza. W secie jest jednak sporo removalu i trochę lataczy, więc może nie będzie opresyjny. Demon to bomba. Może nie w tym sensie, że automatycznie wygrywa nam gry, ale ma świetne statsy, ewazję, a do tego trochę jednak psuje zabawę UW Blinkowi i Bant Splicerom.

Co warto podkreślić, Unearth jest ściśle powiązany z kolorami RB, a jedyną kartą wchodzącą w pełen Grixis jest powyższy Specter. Poza Scourgem i ewentualnie bomberem nie spodziewałbym się jednak, aby karty z Unearth faktycznie tworzyły tu jakiś trzon i podstawę decków. Być może to kwestia draftowej dyscypliny lub zwodzą mnie symulacje, które nie będą się pokrywać z prawdziwym rozkładem kart, ale wydaje mi się, że do złożenia decku stricte na Unearth kart jest w secie za mało. Do tego są inne karty, które są dobre bez dodatkowych keywordów w tych kolorach, a ponadto mamy w Modern Masters 2017 tyle kolorów, tyle fixingu, że splash i trójkolorowość wydają się czymś naturalnym. Unearth na pewno nadaje połączeniu R z B charakteru, ale – to tylko pierwsze wrażenie – sama mechanika nie wydaje mi się kluczowa dla draftów. Zakładam, że kluczowe dla konkretnych strategii mogą być co najwyżej dwa wspomniane commony.

Mechaniki z Zendikaru

Z Zendikaru do Modern Masters 2017 trafiła jedna tylko mechanika, a do tego pojawia się tylko na trzech kartach. Cóż, z tego bloku mamy też fecze, a w poprzednich MM było pełno Eldrazich, więc może nie ma co narzekać.

Pułapki

Pitfall Trap, Baloth Cage Trap, Summoning Trap

W secie trafimy na trzy pułapki i pamiętać musimy o tych dwóch pierwszych – commonie i uncommonie. Zasada działania jest prosta, jeśli zostanie spełniony warunek opisany na karcie, to możemy zagrać ją taniej. Ważniejsze wydaje się to w przypadku klatki na Balothy, bo trudniej grać wokół tego efektu. Artefaktów – nawet z sygnetami – nie ma jednak za dużo, więc częściej będziemy to castować za 5 mana, a że stwór 4/4 na instancie, pod Populate i na koniec tury oppa lub w combacie spoko, to i tak będzie się tą kartą grać niezależnie od tego, czy jest trapem, czy nie. I podobnie jeśli chodzi o dwie pozostałe karty, przy czym oczywiście erka będzie zależna od decku i pewnie nie będzie wysoko pickowana (ale i tak każdy, kto zagra z niej Craterhoof Behemotha, Simic Sky Swallowera lub Broodmate Dragona będzie mógł sobie zaliczyć achievementa.

Mechaniki z Innistradu

O tym, że w największym stopniu nowy set ma opierać się na wcześniej nie ruszanych dodatkach takich jak Innistrad, wiedzieliśmy od chwili ogłoszenia zapowiedzi dodatku. Nie dziwi zatem, że Innistrad dostarcza Modern Masters 2017 trzech mechanik. Tu wszyscy zresztą czekali na Flashbacka, który pozwala zagrywać spelle z grobu i wykorzystać w ten sposób kartę ponownie.

Flashback

Już w pierwszym Innistradzie Flashback był powracającą mechaniką, cieszącą się sporą popularnością. W Modern Masters 2017 dostaliśmy przedruki głównie z tego bloku, ale jest też wcześniejszy Call of the Herd i Mystical Teachings. Nie da się też ukryć, że Modern Masters 2017 było wyczekiwanym momentem przedruku Snapcaster Mage’a. I to faktycznie się stało, ale po kolei.

Momentary Blink, Forbidden Alchemy, Grasp of Phantoms, Mystical Teachings

Po pierwsze, warto podkreślić, że w Modern Masters 2017 Flashback pojawia się przede wszystkim w Esperze i to z niebieskim, czarnym i białym powinniśmy go kojarzyć. To pokrywa się z archetypem przeznaczonym na UB, czyli UB Spells, a także – biorąc pod uwagę Momentary Blink – z UW Blink i Esper Controlą, a także z Bant Splicerami. Każdy z commonowych spelli z Flashbackiem jest grywalny. Pytanie tylko jak dobre będzie UB Spells jako archetyp.

Lingering Souls, Unburial Rites, Ancient Grudge

Także uncommony są solidne, ale tylko duszki mają uniwersalny charakter. Grudge jest stricte sideboardowy, a Unburial Rites wydaje się najlepsze do dwóch archetypów – pięciokolorowego UG oraz Esper kontroli. Rites’y fajnie mogą działać z Unearthowym koneserem trupków i być może z Delirium Skeins (które z Flashbackami i Unearthem w ogóle wygląda sensownie). Trzeba jednak powiedzieć, że jakichś super celów do reanimacji to w secie nie ma. OK, jest Griselbrand, Craterhoof Behemoth, Broodmate Dragon, Niv-Mizzet Dracogenius, Obzedat, Ghost Council i Simic Sky Swallower, ale w Modern Masters 2017 nie ma co liczyć na reanimatora z wrzucaniem kart do grobu, wracaniem ich na battlefielda albo oszukiwaniem na manie. Na takie coś trzeba czekać do innego setu. Ale to i tak przydatna karta. Niszowa jeśli chodzi o archetypy w limited, ale wspomniany Esper i UG 5-colors chętnie z niej skorzystają. Inne decki też powinny móc ją łatwo splashować, jeśli to akurat pasowałoby do decku.

Cackling Counterpart, Sever the Bloodline, Call of the Herd

Klon może nie wydawać się jakiś szczególnie ekscytujący, bo wymaga dobrego celu po naszej stronie, ale kosztuje tylko trzy mana, dwa razy wstawia tokena na stałe i jest na instancie. Idealnie nadaje się do UB Spellsów i Esper kontroli. Sever, jako podwójny removal, rozwiązujący problem wielu kopii tokenów o tej samej nazwie, jest zdecydowanie grywalny, nawet jeśli powolny. Słonie nie dość, że pasują do populowania i tokenowych strategii, to jeszcze są po prostu bardzo wydajną kartą.

 Snapcaster Mage, Past in Flames

No i na koniec dwa Mythici. Flamesy nie mają za bardzo wsparcia, aby robić cuda z rzeczami z grobu w tym secie. Możemy je raczej zignorować jako kartę w limited. Snapek to inna sprawa. Każdy deck z niebieskim znajdzie dla niego miejsce. No ale to Mythic, jego wpływ na limited też jest pomijalny.

Sam Flashback wydaje się jednak istotny dla kontrolno-spellowych strategii w kolorach UW, UB, UR, Esper i Grixis. Tego rodzaju decki w limited miewają pod górkę i bywają trudne do złożenia. To z jednej strony szansa, bo mając na podzie kilka osób walczących o aggro strategie, możemy skończyć z najlepszym deckiem, bo nikt do niego nie zbiera kart. Z drugiej – potencjalna pułapka. Samymi czarami z Flashbackiem gier nie wygramy i pewnie będziemy musieli zebrać ich odpowiednią liczbę, aby móc grać skutecznie.

Miracle

W życiu cuda zdarzają się rzadko. W Magicu – zaświadczą to grający Legacy – zdarzają się one nagminnie. No ale jednak cud się zdarzył także i w realnym życiu – Miracle wraca w Modern Masters 2017. Mechanika ta to kolejny sposób na zagranie karty w alternatywny sposób z alternatywnym kosztem. Tu warunkiem jest dociągnięcie jej jako pierwszej karty w turze. Nie jest ważne, czyja jest to tura. Dociąg równie dobrze może być z instanta w turze oppa jak w draw stepie naszej tury. Znaczenia nie ma także to, czy karta działa jako sorcery, czy jako instant. Ważne jest tylko to, że w tym jednym momencie mamy okazję zagrać czar za niższy koszt. Manipulacji górą biblioteki w secie nie ma jednak wiele, więc Miracle będzie działało ze sporą nieregularnością.

Thunderous Wrath, Banishing Stroke, Terminus

Ale też nie ma co za bardzo przesadzać z jego powszechnością. W secie możemy się spodziewać tak na dobrą sprawę tylko dwóch removali, z których ten commonowy robi wielkie nadzieje w Pauperze przez downshift z uncommona. Obie karty oczywiście jak najbardziej grywalne. Terminus to jedyny biały sweeper, ale z przyzwoitym kosztem. Tylko damnacja jest szybsza i Pyroclasm, ale ten ostatni nie zabija wszystkiego.

Entreat the Angels, Temporal Mastery, Bonfire of the Damned

Nie wiem czy chcemy grać Temporal Mastery w limited. Znaczy, pewnie tak, ale jeśli nie zagramy tego z Miracla, to w siódmej turze efekt nie jest aż tak niesamowity. Pozostałe dwie karty to świetne wincony. Każda z tych kart to jednak Mythic. I dlatego nie spodziewajmy się cudów za często.

Soulbond

O ile Flashbacków można było być pewnym, a Miracle można było uznać za prawdopodobne, o tyle Soulbound może być zaskoczeniem. Mechanika polega na łączeniu w pary stworów – możemy tego dokonać tylko wtedy, gdy stwór nie został jeszcze połączony. Raz dokonanego wyboru trzeba się trzymać do momentu, w którym jeden z elementów parowania zejdzie ze stołu.

Tandem Lookout, Wingcrafter, Hanweir Lancer

Wyjąwszy Lancera Soulbound w Modern Masters 2017 znajduje się tylko w niebieskim, a i tego dużo nie ma. Commonowe stworki są jednak całkiem sensowne, a jeśli będziemy mieli szczęście połączyć obie niebieskie kreatury, zaś oppowi będzie brakowało removalu i blokerów (to trochę sytuacja z magical christmas land, bo removalu w secie sporo), CA zapewni nam wygraną. Tak czy siak, to dobre karty, a blinkowalność w białym i niebieskim powinna zapewniać im ochronę przed zniszczeniem i możliwość parowania z silniejszymi stworkami w późniejszych fazach gry. 

Deadeye Navigtor

Nawigator ma wbudowanego blinka, a do tego świetne statsy, skutecznie blokując ziemię i napierając. Jak już wejdzie i zostanie w stole, to trudno będzie się go pozbyć (jeśli opp ma manę, to zabija go tylko Damnation, Bonfire of the Damned z X=5, czyli od 6 do 11 many; overloadowany Cyclonic Rift na chwilę się go pozbywa), a ze Splicerami i innymi kreaturami z ETB efektem może być solidnym winconem. Oczywiście w stole musi być kreatura, byle nie token, a opp i tak może nas zabić, idąc szeroko i stawiając na aggro oraz dopałki jak Dynacharge, ale dla kontrolnych decków z Modern Masters 2017 to i tak jest Aetherling, którym mogą wygrywać drafty.

Mechaniki z Powrotu na Ravnikę

Nie tylko Innistrad dał Modern Masters 2017 trzy mechaniki. Tak samo Return to Ravnica, z której do setu dostały się selesnyowy Populate, izzetowy Overload i gruulowy Bloodrush.

Populate

Ta mechanika wymaga tokena w stole, ale co ważne – nie targetuje, a sam brak tokena nie fizzluje całego spellu. Jak nie mamy tokena, to po prostu nic nie spopulujemy i tyle. Ale w końcu nie o to chodzi ;)

Eyes in the Skies, Rootborn Defenses, Wake the Reflections

Oczka dają w najgorszym wypadku dwa tokeny 1/1 z lataniem, co na instancie nie jest wcale złym dealem, a sufit karty jest wyższy z takimi rzeczami jak Penumbra Spider czy Slime Molding. Ochrona to także fajna sztuczka, która ze względu na sporą liczbę małych stworków w secie świetnie się sprawdzi w obronie. Wake the Reflections w ravnicowym bloku było mało użytecznym crapem. Ciekawe jak będzie tu, bo generatorów tokenów jest naprawdę dużo, ale na pierwszy rzut oka wątpliwe, aby cokolwiek się w tej kwestii zmieniło.

Druid’s Deliverance, Sundering Growth, Wayfaring Temple

Druid’s Deliverance może mieć w Modern Masters 2017 ciekawą rolę, powstrzymując agresywne alfa striki, ale poza mocno tokenowymi deckami nie jest to mainowy materiał. Można też mieć wątpliwości co do Sundering Growth, bo ani enchantów w secie wiele nie ma, ani artefaktów. Być może sygnety będą pickowane równie wysoko co khansowe trilandy. Jeśli ich znaczenie będzie podobne, to wówczas znaczenie Growtha może być spore. Jeśli nie, to kitranie tego w mainie może nie być sensowne nawet wtedy, gdy gramy Spilcerami. W końcu trzeba wskazać cel, a nie będziemy celować we własnego golema. Zdowngrade’owana z erki Wayfaring Temple wsparta czerwonymi tokenami może być interesująca. Im więcej jesteśmy w stanie wystawić stworków, tym lepiej. Wiele Deathtoucha w secie nie ma (Vampire Nighthawk, Basilisk Collar), a solidne statsy 4/4 powinno się łatwo dać osiągnąć.

Ze wszystkich kart z Populate najważniejsze będą dwa pierwsze commony i świątynia; reszta ma znaczenie raczej sideboardowe.

Overload

Ta mechanika zamienia słowo „cel” słowem „każdy”. Oznacza to, że zamiast wskazywać cel czaru możemy go zagrać po wyższym koszcie i będzie on dotyczył każdego stwora – naszego lub oponenta.

Dynacharge, Teleportal, Cyclonic Rift, Mizzium Mortars

W Modern Masters 2017 mechanika gildii Izzet trochę kłóci się z tym, czego moglibyśmy oczekiwać od połączenia koloru czerwonego i niebieskiego i co sugerują Wizardzi, że UR to czary tak jak UB. Ale to tylko pozór, bo strategią czerwonego w secie jest iść szeroko, więc dwie dopałki dla naszych stworów jak najbardziej mają sens. Teleportal może zresztą służyć jako dużo lepszy wincon ze względu na nieblokowalność. A erki? Rift to tyleż ukłon w stronę EDHowców, co i skuteczna tempo-karta oraz removal na tokeniarzy. Mortars to typowy sweeper. Różnica taka, że Rifta łatwo splashować.

Bloodrush

Mechanika ta pozwala nam w ataku opłacić koszt (w manie i discardzie), aby jeden z naszych stworów uzyskał premię w statsach, a czasem też jakiś efekt (w tym secie tylko Rampager coś takiego zapewnia).

Rubblebelt Maaka, Slaughterhorn, Pyrewild Shaman, Ghor-Clan Rampager

Zarówno Maaka jak i Slaughterhorn były cenione w ravnicowym bloku. Nie inaczej będzie i teraz. Pyrewild Shaman był kiedyś erką, ale jak widać powtarzalne pompki na uncommonie też będą spoko. Rampager grał w Standardzie – niech to będzie jego najlepszą rekomendacją. Każda z tych kart jest solidna i ze względu na ich obecność w secie trzeba będzie uważać, licząc obrażenia w ataku, zwłaszcza jeśli przeciwnik ni stąd, ni zowąd zaatakował wszystkim. W ogóle pompek i podobnych sztuczek w secie jest sporo. Bloodrushowe kreatury tylko ten zestaw uzupełniają.

Inne mechaniki i kwestie, o których warto wspomnieć

Oprócz wyżej wymienionych mechanik jest jeszcze parę kwestii, które warto omówić. Zaczniemy od dwóch keywordów, z których jeden zyskał evergreenowy charakter, a drugi widocznie po prostu pasował najlepiej do setu.

Scry

Scry powinien być każdemu znany ze względu na to, że biorąc mulligany możemy robić Scry 1. Nie trzeba więc go pewnie tłumaczyć, ale gdyby ktoś potrzebował – chodzi o możliwość podejrzenia kart (liczba ilu podana jest po słowie Scry), a następnie odłożeniu ich w dowolnej kolejności na spód lub górę biblioteki. To tak proste, że nawet nie potrzebuje remindera.

Serum Visions, Magma Jet

W secie są tylko dwa spelle ze Scry, ale za to jakie! O Serum Visions ludzie wołali od dawna. W końcu je dostali w Conspiracy: Take the Crown i być może dlatego aż tak bardzo teraz nie radują się, że mają je znowu (mimo phyrexiańskiej grafiki!). Jakichś specjalnych synergii w secie ona nie ma (może poza Miraclami), ale na pewno będzie przydatna. Magma Jet to zupełnie inna historia. Znaczy, też jest to jak najbardziej przydatna karta, ale ona akurat jest szczególna ze względu na to, że tym razem pojawia się na niższym rarity, a to oznacza, że można tym spellem grać w Pauperze. Poza tym można się tylko cieszyć, że w secie jest to podstawowy czerwony burn.

Kicker

Kicker pojawia się tylko na jednej karcie:

Thornscape Battlemage

Battlemage to o prostu kolejna dobra karta. To opcja zrobienia co najmniej 2 za 1, a już to jest wystarczającym powodem, aby nią grać. Modalność i elastyczność jej największym atutem, a że akurat ma Kickera? Przypadek.

Hybrydowa mana

W jakimś sensie hybrydowa mana to też mechanika, ale kto ją w ten sposób tak traktuje na co dzień? Z punktu widzenia gracza to po prostu spell, który można zagrać za taką lub taką manę i tyle. Sama obecność hybrydowej many jest jednak ważniejsza niż te wszystkie wyżej opisane keywordy. Wskazuje ona bowiem wyraźnie na główny temat dodatku – nie poszczególne mechaniki, ale jego multikolorowy charakter. Dostajemy w sumie 10 kart tego rodzaju i każda z nich jak najbardziej może trafić do naszych decków i chyba tylko Sundering Growth ma sideboardowy charakter.

Fecze, landy, manabase

I to kolejny element, który podkreśla multikolorowość dodatku. Z jednej strony mamy sygnety, z drugiej opcję na fecze, trilandy z Alary (jasny sygnał wsparcia dla shardowych strategii), a także ravnicowe wrota. Rampy nie ma za wiele, a jeśli jest, to szukajmy jej w zielono-niebieskim, choć jest też Explore i Avacyn’s Pilgrim. Jest tego tyle, że koncept pięciokolorowego UG wcale nie jest niemożliwy do zrealizowania. Szkoda tylko, że poza fixingiem fecze i landy nie spełniają większej roli. Wyłącznie Ogre Jailbreaker ma jakąś synergię z Gate’ami. I to tyle.

Golemy

Przeglądając spoiler, zwróciłem uwagę na splicery. Wyróżniają się głównie dlatego, że łatwo można wokół nich zbudować skuteczny deck. Jeśli też mieliście takie wrażenie, to wasza intuicja dobrze wam podpowiedziała. Okazuje się, że w Modern Masters 2017 są dwa archetypy zaplanowane przez Wizardów, które ze Splicerów chętnie korzystają. Chodzi o UW Blink i Bant Splicerów. Oto ich lista: Blade Splicer, Master Splicer, Sensor Splicer, Wing Splicer, Vital Splicer.

Tokeny

Zanim zobaczymy golemy i multikolorowość setu, po drodze rzucą się nam w oczy także tokeniarze. Kart, które wstawiają tokeny, jest mnóstwo. Kart, które wspierają tokenowe strategie, też trochę jest. Na dowód niepełna lista poniżej:

Blinki i taperzy

Żeby dopełnić obrazu i lepiej zrozumieć set, warto jeszcze wspomnieć o bardzo mocno wyróżniającym się motywie w biało-niebieskim. Chodzi o karty, które pozwalają napór i tempo pozostałych kolorów jakoś przetrzymać i opóźnić. Patrząc bowiem na mechaniki z innych kolorów, można odnieść wrażenie, że UW jest mechanicznie trochę pokrzywdzone. Nic bardziej mylnego. Przynajmniej jeśli założyć, że za mechanikę bardziej w rozumieniu takiego typowego setu uznamy blink. To o tyle zabawne, że taki Metalcraft na Inventors’ Fair w Kaladeshu nie został zaznaczony, a wiele mechanik w Modern Masters 2017 ma niewiele większą obecność. Blinków jest tu za to tak dużo i na takich rarity, że można by te karty równie dobrze keywordować. Oto ich lista wraz z taperami:

O mechanikach na koniec

Podsumowując kwestię mechanik, warto powiedzieć, że w Modern Masters to nie one tak naprawdę są głównym daniem. Stanowią raczej przyprawę, dzięki której to wielokolorowe, złote mięsko będzie nam lepiej smakować. Potwierdzają to zresztą słowa Sama Stoddarda o zmianie podejście do designu Modern Masters 2017:

I believe Modern Masters 2015 Edition’s Limited ultimately failed because it tried to repeat that act, but it didn’t have the same level of fun mechanics, and it tried too hard to shoehorn in its themes. It traded in a lot of individual fun mechanics or cards in the original Modern Masters for a more on-rails experience. It was closer to a core set as opposed to what we’d want out of a Modern Masters set.

When returning to Modern Masters again, we were determined not to fall into that trap. While we did add some fun things to the Modern Masters pool in 2017 with both Innistrad and Return to Ravnica blocks, I didn’t want this set to just be a „best of” with those two sets. I wanted it to have a tighter theme that felt more cohesive and really stood out as its own rather than just an update to the previous Modern Masters set with new cards. That led to two obvious versions—it could be a set that focused on the graveyard stuff from Innistrad sets or the gold stuff from Ravnica sets.

Sam Stoddard, Designing Modern Masters 2017

Oczywiście Wizardzi zdecydowali się na ravnicową mutlikolorowość, a nie innistradowe zabawy z grobem. To, co w tekście Stoddarda jest też interesujące, to fakt, że zwraca on naszą uwagą na podobieństwa Modern Masters 2017 do Khans of Tarkir. Coś w tym jest, ale najważniejsze w kontekście mechanik jest to, że nie zdominowały one setu, a jedynie nadają mu kolorytu. Set zapowiada się na niełatwy do draftowania, a główna trudność wiąże się z obraniem strategii pickowania i umiejętnością bycia otwartym, forsowania danego archetypu lub jego porzucania. Ale jak ten złoty dodatek sprawdza się w praktyce, zobaczymy już wkrótce!

-x-

Jako uzupełnienie polecamy także ważny tekst o draftowaniu Modern Masters 2017 od Kenjiego Egashira ze strony Wizardów.

 


– Emil.

Informacje o autorze znajdziecie w zakładce: redakcja.

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (