Cześć! PR0boszcz z tej strony. Udało mi się wrócić po sporej przerwie do Magica i MTGO. Zaczynało się niewinnie, bo chciałem pograć Paupera tylko, aby ogarnąć działanie programu i przypomnieć sobie zasady, jak i poznać te nowe (jak to, dwóch takich samych planeswalkerów na stole?!?), a potem przenieść się na coś „poważniejszego”. Ale format okazał się na tyle ciekawy, że przyciągnął mnie na zdecydowanie dłużej. Przez to, że jest tani, obrosło wokół niego kilka mitów, więc postaram się je tutaj obalić. Co najważniejsze, Pauper jest od około roku niesamowicie stabilny. Znajdziemy tu wszystkie główne archetypy talii, jak i te mniej znane strategie. Dodatkowo charakteryzuje się oddaną i aktywną sceną fanów, grinderów i deckbuilderów. Ludzie często porównują doświadczenia płynące z Paupera z tymi, które czuli podczas gry w Magica na początku ich przygody z karcianką ze względu dostępność do kart, którymi grali wiele lat temu, power czarów wyższy od poweru kreatur i mnogość strategii. Ok, starczy wstępu.
Meta, jak już wspomniałem wcześniej, charakteryzuje się dużą stabilnością. Decki często mają swoje odpowiedniki w innych formatach, jak np. Bogle, ale jest też wiele takich, które występują tylko w Pauperze np. Inside-Out Combo. Na samym szczycie tierlisty mamy kamień, papier, nożyce – czyli odpowiednio Tron, UR Delver i Kuldotha Boros. Oczywiście, w wielkim uproszczeniu. Są to trzy najpopularniejsze i odnoszące największe sukcesy decki, które trzeba zdecydowanie brać pod uwagę, kiedy przygotowujemy się do turnieju. Jednocześnie są na tyle oklepanymi wyborami, że brak któregoś z tych trzech archetypów w Top 8 turnieju byłby szokiem.
Troszeczkę niżej plasuje się cała gama innych decków, które regularnie pojawiają się wśród list 5-0 lub topkach challange’ów, m.in Stompy, Mono U Delver, Mono Black Control, UB Control, Inside-Out Combo, Elves… mógłbym tak wymieniać jeszcze 2 linijki decków, które naprawdę mają wpływ na mete. W skrócie – nie ma najlepszego decku formatu, i trzeba się wstrzelić w metagame turnieju, na który się przygotowujemy.
W sumie wyśmienitym tego przykładem jest Affinity, deck szczególnie lubiany przez grinderów. Regularnie czeka aż artifact hate zniknie z sideboardów, by potem dominować Top8 Pauper Challange i strzelać napompowanym Atogiem za 20 w papę. Ludzie wtedy faszerują sideboardy niszczeniem artefaktów, affinity znika, hate na artefakty znika, affinity znów się pojawia… wieczny żyyycia krąąąg!! (muzyka z Króla Lwa w tle).
Najpopularniejszymi cyklami w mecie pauperowej jest dominacja jednego z trzech głównych decków podanych nieco wyżej, czyli UR Delvera, Kuldothy Boros lub Trona. Wzmożona popularność któregoś z archetypów powoduje natychmiastową reakcję i do gry wkraczają talie kontrujące. Weźmy na przykład moment, kiedy gracze w ligach nadmiernie używają UR Delvera. To deck silny i stabilny, lecz jak każdy inny w formacie posiada słabe punkty. Potrzebuje często poświęcić pierwsze tury na rozwiązanie problemów z maną, używając fixingu i drawu. Do akcji wtedy wkraczają np. Bogle lub Stompy. Wykorzystują one pierwsze tury na wysypanie pokaźnej liczby stworów i obronę swoich wojowników, dzięki pompkom w przypadku próby spalenia ich czerwonym removalem (w przypadku Stompy) lub faszerują jednego niepozornego malucha z hexproofem dodatkowymi enchantmentami, na które Delver zwyczajnie nie ma możliwości odpowiedzieć swoim removalem (w przypadku Bogli). Sideboard UR Delvera może zdać się jedynie na zagrany dobrze Swirling Sandstorm lub Annul. Z drugiej strony zielony oferuje mnóstwo kart przeciwko małym latającym stworom, które są trzonem Delvera, np Scattershot Archer, Hidden Spider, Penumbra Spider. Dominację w formacie przejmuje wtedy Kuldotha Boros, który też nieźle radzi sobie z Delverem, a także Stompą. Ale znów, na popularności zyskują wtedy talie mające dobrze z Borosem (np. Tron i znów Bogle). Meta wciąż się zmienia, decki rotują między sobą w naturalny sposób i nie czuć dominacji żadnego z nich.
Jak to w Magicu bywa, decki podzielone są według standardowego wzoru – Aggro (Stompy), Midrange (Kuldotha Boros), Control (UB Control), Combo (Izzet Blitz), Aggro-Control (U Delver) itd. Nie inaczej jest w Pauperze. Oprócz podstawowej piątki znajdziemy tam też Ponzy (B Land Destruction), Tempo (Affinity), Rampy (Tron), Tribale (Slivers) i Reanimatory (BR Reanimator). W nawiasach podałem jeden deck odpowiadający danemu typowi, dzięki czemu każdy z was może zobaczyć listy interesujących go talii (dla waszej wygody linki do stron na goldfishu z deckami).
Mam też dobrą wiadomość dla ludzi, którzy lubują się w tworzeniu niestandardowych konstrukcji i dłubaniu w bazie kart w szukaniu nowych rozwiązań. Systematycznie, co jakiś czas, wypływają nowe talie od deckbuilderów, które na stałe zadomowiają się w metagame. Fantastycznym przykładem jest UB1D (One drops, please no chalice), którym to IronicGentleman osiągnął fantastyczny wynik w Pauper Challenge. Reddit oszalał, każdy chciał tym grać i przez następne kilka tygodni był jednym z najpopularniejszych decków. Swoją skuteczność prawdopodobnie zawdzięczał temu, iż nikt tak naprawdę nie wiedział, jak grać przeciwko nowemu tworowi. Mieszanka najlepszych kreatur formatu (Delver, Gurmag Angler) z dodatkiem drawu, kontr i czarnego removalu. I to wszystko za 1 mana! Deczek po swoich tygodniach chwały zadomowił się na stałe i wciąż widywany jest w mecie. To nie jedyny przykład, ale zdecydowanie najbardziej mi się podobał ze względu na reakcję całego community (po prawdzie to UB Delver, bo tym w zasadzie jest UB1D, jest stary niemal jak sam Pauper, ale fakt, że ostatnio znowu wrócił do łask – za to już taki W Heroic, wspomniane Inside Out Combo czy UR na Pieces of the Puzzle doskonale obrazują tę tezę autora – dop. red.).
A propos bazy kart, Pauper przez swoją „commonowość” często postrzegany jest jako ten słabszy format. Na szczęście wiele mocnych kart w starszych edycjach zostało wydrukowanych jako common lub zostało później downshiftniętych (Burning-Tree Emisarry). Najlepszym przykładem overpowered commona jest chyba Gush. Zbanowany w legacy, restricted w vintage, legalny w pauperze. Wyśmienicie z jego potencjału korzysta m.in Inside-Out Combo, gdzie zagranie go daje nam opcję na przekazanie Tireless Tribe 16 ataku. Moc tej karty doskonale oddaje fakt, że o wykorzystaniu jej napisano książkę. Książkę o karcie!
W bazie jest również masa dobrego removalu. Lightning Bolt, Chainer’s Edict czy Oubliette to karty, o których sile raczej nikt nie będzie dyskutował. Klasyczny Counterspell również był commonem, Ponder, Preordain, Ancestral Mask tak samo. Wspomniane w przypadku UB1D kreatury jak Delver (którego fani nie będą zawiedzeni, bo mają co najmniej 3 konstrukcje z nim do wypróbowania), Gurmag Angler czy Mulldrifter są solidnymi kreaturami, które są commonami. W formacie wyraźnie większą siłę mają czary niźli kreatury, dlatego wyżej cenione są między nimi interakcje od samego power levelu, np. Kor Skyfisher + Thraben Inspector.
Manabase jest chyba jedną z największych bolączek formatu. Przez brak dostępu do fetchy, a nawet checklandów, trudno o stabilny manabase szczególnie u aggro decków, stąd zazwyczaj są one monokolorowe. Ash Barrens częściowo rozwiązało problem many, oprócz tego mamy dostęp do ravnicowych guildgate’ów oraz khansowych i zendikarowych taplandów, Evolving Wilds oraz Terramorphic Expanse. Dodatkowo mamy dostęp do commonowych landów z cyclingiem i z różnymi innymi bajerami, jak Radiant Fountain czy Bojuka Bog.
Na oddzielny punkt zasługują karty, które nadają się do sideboardu. Dzięki dostępności opcji takich jak Hydroblast, Pyroblast, Standard Bearer, Choking Sands czy Scattershot Archer, możemy dopieścić siedemdziesiątkę piątkę i jeszcze mocniej przygotować się na walkę z deckami, które przewidujemy, że pojawią się na turnieju.
Podsumowując, Pauper jest zdrowym formatem z wieloma możliwościami. Metagame jest tak różnorodne, że trudno przewidzieć skład następnego Top 8 Pauper Challange. Każdy deck może zaistnieć w każdym momencie, a dzięki niskiej cenie, często te decki można zmieniać i dostosowywać do mety. Wierzę, że wciąż jest opcja na wynajdywanie jeszcze innych talii, które zabłysną chociaż na chwilę. Wizardzi ciągle monitorują stan Paupera i ich nastawienie do formatu zmienia się na coraz lepsze. Jeśli chodzi o ceny, to decki aktualnie wahają się między 10-80 tixów większość, więc za najdroższe decki do paupera zapłacimy kilkakrotnie razy mniej niż za competitive talie do standardu czy moderna (Pauper coraz częściej bywa też grywany na żywo, a w tym wypadku z cenami nie jest wcale tak źle, ale bywają drogie commony – Chainer’s Edict, przedrukowywany w Ultimate Masters, Preordain, Snow-Covered Islandy, to kilka przykładów – dop. red.).
Jeśli zawsze chcieliście spróbować sił w Pauperze, to teraz jest na to prawdopodobnie najlepszy moment. Dzięki zmianom na MTGO i utworzeniu ligi competetive w tym formacie, możesz dostać się na Pro Tour, przekręcając taniutkie kolorowe piksele w prawo przed ekranem swojego komputera. Do nauki mamy dostępnych wiele źródeł. Profesor z Tolarian Community College jest oddanym zwolennikiem Paupera i często wrzuca coś na swój kanał. Oprócz niego na Youtube i Twitchu jest wielu twórców, którzy nagrywają filmy z lig na MTGO (np. Anynewprovince). Prawdopodobnie zmiany na MTGO będą skutkować większą liczbą graczy, co z kolei wniesie trochę świeżości do formatu, pojawią się jeszcze inne nowe decki i strategie. Warto zatrzymać się chwilkę i spróbować sił w Pauperze. Ja spróbowałem, i zostałem pozytywnie zaskoczony, czego również wam życzę.
Do zobaczenia w lidze!
Linki:
Kanał Anynewprovince: https://www.youtube.com/channel/UCt6mC0IHKlsxLVQ6d27mZ2g
Reddit: https://www.reddit.com/r/Pauper/
Metagame wg. Mtggoldfish: https://www.mtggoldfish.com/metagame/pauper/full#paper
Studiuje filologie angielską, psychofan Neon Genesis Evangelion, wielbiciel dobrego jedzenia i różnych sosów, lubi słodkie pieski, nie lubi rukoli.
Głównie gra w Magic: the Gathering na Magic Online. Upiera się, że Forest, to nie najsłabszy ląd w Magicu.
