Wyjście nowego dodatku to ciekawy okres dla grających Standard. Nowe karty przewietrzają meta i otwierają możliwości zabawy nowymi konstrukcjami. Pod tym względem Oath of the Gatewatch wygląda bardzo smakowicie. Po przeciętnym Battle for Zendikar doczekaliśmy się dodatku ze sporą ilością kart, które mogą namieszać w formacie. Już na pierwszy rzut oka widać, że grono małych Eldrazi wygląda na mocarzy. Klasą samą w sobie jest Thought-Knot Seer. Jednak moją uwagę przykuła inna karta: Eldrazi Displacer. Blink w połączeniu z efektem ETB był zawsze mocnym zagraniem. Powtarzalny blink otwiera zupełnie nowe możliwości. Samo narzuca się infinite combo: Eldrazi Displacer + Brood Monitor + Zulaport Cutthroat. Z uwagi na wysoki koszt sądzę, że nie ujrzy ono zbyt wiele gry na poziomie competitive. Jeśli poszukamy dalej, to OGW daje nam dostęp do jeszcze jednego ciekawego stwora: Goblin Dark-Dwellers. Ta karta ma mocny efekt ETB, który aż chce się blinkować. Cały nasz grób staje się drugą ręką, z której możemy prawie darmowo korzystać w każdym momencie gry. Brzmi zachęcająco? No to spróbujmy. Panie i Panowie, przed Wami Mardu Blink.


