Theros w standardzie

Lśniące łydki, pokryte błyszczącą w słońcu oliwą kaloryfery, miecze długie oraz ostre… Nawet bez brawurowych szarż na zastępy hydr każdy z herosów tak bardzo spartańskiego świata mógłby zostać obdarzony legendarną rangą „piczomagnes”. Czy splendor wiecznych zwycięzców zwróci uwagę graczy MtG i stanie się Theros w standardzie tak jak stała się światłość na ziemi?

Chyba nikt w to nie wątpi. Zapraszamy więc do zapoznania się z podsumowaniem najnowszego dodatku pod względem grywalności w formacie Standard. Opinie na temat kart, zebrane w jednym miejscu spisy talii, kilka własnych pomysłów – to i o wiele więcej, tylko na Psychatog.pl!

Theros w standardzie

Przeważająca większość zamieszczonych tu decklist została zaczerpnięta z artykułów z zagranicznych stron, nie zawsze napisanych przez prosów z czołówek turniejów rangi PT, więc mają one charakter wyłącznie poglądowy. Ponadto słusznie zauważono na forum MtGNews, że „W okresie ujawniania spoilerów nowych dodatków prosi masowo publikują artykuły w których wrzucają nietestowane talie z nowymi mythicami nakręcając hype. To jest po prostu biznes. Te strony na czymś zarabiają„. Z tego też powodu nie stanowią one nic wiążącego, podobnie jak opinie autora tekstu.

 

Heroic

Anax and Cymede Theros mtgPierwszą mechaniką, jaką oddają nam do dyspozycji projektanci dodatku, jest Heroic. Za każdym razem, gdy zagrywamy czar targetujący stwora z tą umiejętnością, odpala się jakiś efekt. Już sam opis zdolności wskazuje, że pasuje ona raczej do talii agresywnych, grających większą ilością krit, bez których przeróżne buffy zazwyczaj nie mają sensu. Przed ujrzeniem kart wspierających tę mechanikę miałem pewne wątpliwości odnośnie jej grywalności, których spoilery niestety do końca nie rozwiały. Pewne jest, że jeśli powstaną talie Heroic, będą korzystały z koloru białego – pierwszoturowy Favored Hoplite, potem Phalanx Leader i możemy zacząć się kręcić… Jeżeli jednak zaczniemy się kręcić, nie będziemy mogli wrzucać dodatkowych stworów, a przeciwnik zagra mass removal i możemy „zwijać mandżur”. Niby nic odkrywczego, ale nie wróżę tej mechanice większej kariery – przy rozsądnej grze WWx może być zabójcze, ale w formacie będzie o wiele więcej stabilniejszych opcji.

W innych kolorach mamy porozrzucane epickie sytości (Agent of the Fates w czarnym, Anax and Cymede w czerwonym) z tym samym problemem – nie są na tyle dobre, aby ryzykować granie blankami. Ktoś powie, że WotC podarowało nam bardzo silną mechanikę? Timeo Danaos et dona ferentes* ;-)

 

 


Devotion

Czy szczególne oddanie wobec któregoś z kolorów będzie opłacało się bardziej niż wierność multikolorowym taliom? Doświadczenie pokazuje, że najlepszą opcją bywa większa ilość opcji. Obok apologii dewocji, Burning Eartha, pojawiło się kilka nowych argumentów przemawiających za graniem monokolorem. Przekonywające?

Gods of Theros w standardzie

Heliod, God of the Sun

Sam z siebie Heliod ma o wiele mniej imponującą zdolność niż bogowie czarny lub czerwony (a przynajmniej tak wydaje się na pierwszy rzut oka), jednak w jego kolorze znajduje się stosunkowo najwięcej grywalnych kart mogących nabić współczynnik Devotion. W drugiej turze Precinct Captain, w trzeciej Fiendslayer Paladin lub Boros Reckoner i cieszyć możemy się niezniszczalnym stworem 5/6. Dodatkowo jego aktywowana zdolność nieźle współdziała z Purphorosem i nieco gorzej (zbyt drogo i zbyt łatwo do zatrzymania) z Ogre Battledriver. Korzystając z obecności w formacie Boros Reckoner możemy doczekać się jakiegoś kolabo wspieranego przez ten duet. Czy na dłuższą metę będzie to współpraca na miarę skuteczności polskiego trio z Borusii? Wątpię.

Thassa, God of the Sea

Czy coturowe oszukiwanie losu warte jest grzechu z Panią Mórz? Wydaje się, że tak – większe prawdopodobieństwo dobrania potrzebnych kart, odsycanie lądów w late game, raczej oczywistość. Najbliższą kartą, do której można porównać Thassę jest grany niegdyś w kontrolach Crystal Ball. Wprawdzie scry 1 to nie scry 2, ale jak mawiali Starożytni: gutta cavat in lapidem non vi, sed saepe cadendam**.

Nie jestem do końca pewien zdolności aktywowanej. Gracze rozpływają się nad nieblokowalnymi Stealer of Secrets czy Nightveil Specter, jednak nie mam pewności, czy efekt ten nie będzie za drogi i zbyt nieadekwatny do gameplanu decków kontrolnych czy midrange’owych. Aetherling, finisher doskonały, ma zaś nieblokowalność bez boskiej pomocy. Wg Paulo Vitora Damo da Rosy najlepsza karta spośród wszystkich bóstw.

Erebos, God of the Dead

Jako człowiekowi z natury raczej nieufnemu, trudno mi uwierzyć w powrót MBC-a, nawet jeśli mechanika Devotion wydawałaby się go wspierać. Samo bóstwo wydaje się świetnym napędzaczem card advantage. Dwa punkty życia za dobranie jednej karty to sporo, szczególnie jeśli chcemy dodatkowo rzucać na prawo i lewo Thoughtseize’ami. Będą jednak talie albo wolące card advantage, albo nieprzejmujące się zbytnio kontrolowaniem własnego życia. Splash dla reda wspartego dodatkowo przedrukiem Magma Jet wydaje się oczywistością, podobnie jak odzyskiwanie straconego życia przez Gray Merchant of Asphodel lub Corrupt. W kombinacji ying-yang mamy jeszcze Obzedat, Ghost Council, masę kart z Extort (może Crypt Ghast, na którym starano się budować rampy w poprzednim standardzie?), a wreszcie całą gamę krit z Lifelinkiem. Theros w standardzie daje mnóstwo opcji na szerzenie kultu śmierci. Morituri vostri salutant!***

Erebos, God of the Dead by Craig Wescoe

Purphoros, God of the Forge

O Ogre Battledriver mówiło i mówi się sporo, wciąż powstają nowe wariacje talii opartych na nim, jednak wciąż nie znalazł się deck w pełni wykorzystujący jego potencjał. Zapowiada się, że Ogr nadal pozostanie w klaserach – Purphoros jest znacznie bardziej odporny na removal i zadaje pewne dwa obrażenia za każdego wchodzącego stwora. Dodatkowo łatwość nabicia Devotion porównywalna do Helioda (tutaj w szeregu z Boros Reckonerem stoją Burning-Tree Emissary czy Ash Zealot) zmienia czerwone bóstwo w kolejnego solidnego naporowca. Mimo wszystko wątpię w grywalność pobudzających wyobraźnię fanów UR kombinacji Young Pyromancer + Akroan Crusader + wszystko inne.

Nylea, God of the Hunt

Nylea ze swoją aktywowaną zdolnością na pierwszy rzut oka wydaje się obok Helioda najsłabszym z bóstw. W antyku mawiało się, że iudicio formae nox merumque nocent**** i coś w tym jest; patrząc przez wsparte kilkoma kroplami optymizmu oczy słabość Nylei jest tylko pozorem – spore rozmiary oraz rampujący kolor pozwalają zagrać boginię w trzeciej turze i wesprzeć ją innymi sporymi stworami. Mało odporne jest toto na mass removal, format opuściły najlepsze Elfy oraz Craterhoof Behemoth, jednak pewien jestem, że pojawią się w standardzie różne warianty Mono Greena.

Atrybuty

Każde z bóstw Therosu ma do dyspozycji artefaktyczno-enchantowy atrybut i trzeba przyznać, że chociaż nieco różnią się grywalnością i stopniem wszechstronności, każdy z nich zawiera w sobie jakiś potencjał. Na pierwszy rzut oka szczególnie wymiatają czerwony Młot oraz czarny Bicz.

bronie bogów - Theros w Standard magic

Generalnie mam kilka małych tez. RDW będzie jednym z najpoważniejszych graczy w nowym Standardzie. Nie tylko dlatego, że rotuje format i wypada cały blok Innistradu.Hammer of Purphoros będzie lepszy niż sam Purphoros, God of the Forge. No i Fanatic of Mogis będzie bezapelacyjnie rzeźnikiem. W tym przypadku raczej nie ma miejsca na dyskusję, szansa na potwierdzenie tych teorii wynosi przysłowiowe pięćdziesiąt procent – albo się sprawdzą, albo nie. Przykładowa talia z Młotem, a także kilka innych projektów RDW znalezionych w necie:

Whip of Erebos z pewnością ma szansę na zobaczenie gry, a rotacja Unburial Rites nie oznacza od razu końca Reanimatora. Pod pewnymi względami Bicz jest lepszy (reanimacja na instancie!), są również minusy (raz skontrowany lub przewinięty nie zrobi nic z grobu, wymaga również więcej many na pierwszą aktywację). Obecność Ooze’a w formacie raczej nie przekreśli szans talii operującej gravem, bo spośród wielu możliwości złożenia decku do najważniejszych należy chyba elastyczność dostępnych strategii. Jundowe rampy, czarno-zielone napory, dotychczasowe wymiatacze GWB, a nawet Mono Black Aggro wspierane przez dociąg Erebosa oraz Lifelink jego bicza. Tak, opcji jest wiele. Szkoda tylko, że większość prawdopodobnie średnio grywalna.

Włócznia Helioda grać może jako Antena+ w różnych wariacjach White Weenie, szczególnie tych, które oprą swoją siłę na Precinct Captain i/lub Elspeth, Sun’s Champion. Ponadto jest ciekawą opcją do Prisona opartego o Sphere of Safety, którego mocno niedopracowaną wersję zamierzam wam przedstawić.

Co do Bident of Thassa mam uczucia bardzo mieszane. Z jednej strony zapewnia agresywnym taliom paliwo, z drugiej – niebieski sam w sobie agresywnym kolorem nie jest, a jakoś nie widzę wśród obecnych kart odpowiednich kandydatów do tempo decku. W formacie jest wprawdzie kilka wczesnych niebieskich naporowców (Judge’s Familiar, Cloudfin Raptor, jednak nie mają oni wsparcia w postaci skutecznych kontr. Kilka talii wykorzystujących atrybut Thassy pojawiło się przy samej bogini.

Definitywnie najsłabiej z piątki boskich artefaktów wypada Bow of Nylea. Porównywanie tej karty do Umezawa’s Jitte to kiepski dowcip. Equipment nie wymagał tak dużych nakładów many, zabijał nie tylko lataków, dodawał więcej życia i o wiele lepiej podpakowywał stwory. Na korzyść Łuku działa tylko to, że nie wymaga do działania stworów i nadaje się do kontroli korzystających z koloru zielonego. Sądzę jednak, że będzie to zbyt mało i nie sprawdzi się ani w kontroli (+3 życia na turę i okazjonalne zabicie lataka, wszystko to wymagające inwestycji zasobów), ani w aggro (counter +1/+1 za trzy zielone znaczki i okazjonalne zabicie lataka, za taki koszt spodziewałbym się znacznie więcej). Przenoszenie kart ze spodu biblioteki będzie w większości gier zupełnie nieprzydatne.

Monstrous

Herosi w świecie pozbawionym przeciwników byliby nikim. Czy monstra świata Theros stanowią dla dzielnych bohaterów godne wyzwanie? Stanowcze raczej nie. Ciężko, aby powstał dedykowany tej zdolności deck (zwyczajna rampa będzie lepsza) i nie pojawił się dotychczas żaden przegięty typ. Częste pojawianie się w deckach wróżę jak na razie jedynie Stormbreath Dragonowi oraz Fleecemane Lionowi.

Zupełnie nie wywiera na mnie wrażenia propsowany wszem i wobec Polukranos. Owszem, removal w kolorze zielonym jest zdolnością godną podziwu, jednak zdecydowanie zbyt drogą. Pięć many za ściągnięcie Rakdos Cacklera, siedem za Fleecemane Liona, dziewięć za Loxodon Smitera? Dziękuję, postoję. Co do rozmiarów – Deadbridge Goliath nigdy nie pojawiał się na salonach.

Pozory grywalności stwarzają jeszcze: blokujący bóstwa Polis Crusher (zdolność prawdopodobnie nieważka), Nemesis of Mortals (Ghoultree nie grało, chociaż Nemezis Śmiertelników wydaje się kartą znacznie lepszą), Arbor Colossus (czasami coś ściągnie i wymiary ma o wiele bardziej imponujące niż Polukranos), Ember Swallower, Hythonia the Cruel oraz Shipbreaker Kraken. Ich wadą jest przede wszystkim brak odporności na removal przy dość wysokich nakładach, jakie musimy poświęcić na podpompowanie bicepsów. Cedant arma togae!*****
 

Bestow

„Karty z bestow z pewnością będą świetne w limited, jednak i w standardzie mogą zagrzać swoje miejsce. Aury mają to do siebie, że po utracie stwora generują card disadvantage. Jeśli uda się to w jakiś sposób wyeliminować (Rancor, Angelic Destiny), nagle stają się o wiele atrakcyjniejsze.” Te słowa napisałem jeszcze przed ukazaniem się pełnego spoilera. Potem mina mi zrzędła – koszt Bestow jest w większości przypadków zbyt duży, aby przebiły się one w agresywnym meta i nawet pozostawienie pazia po removalu tego nie wynagradza. Oczywiście jeśli środowisko będzie szybkie, w przeciwnym wypadku kilka z nich może zagrzać gdzieś miejsce. W normalnych warunkach najwyżej w rankingu będzie jednak stał Boon Satyr, flashowy napieracz i dopałka w jednym. Ciekawą opcją w meta wypchanym Reanimatorami okazać się może Nighthowler, ale w normalnych warunkach pomysł grania tą kartą kontruje obecność w formacie Scavenging Ooze’a. Jeśli miałbym wymienić karty z potencjałem, wskazałbym jeszcze Celestial Archon oraz Purphoros’s Emissary. Generalnie rzecz biorąc następcy Rancora tu nie widzę.

Removal

Każdy nowy dodatek przynosi kolejne wariacje na temat zabijania/odsyłania/usuwania poza grę krit. Czy zaklęcia inspirowane greckimi mitami będą tak mordercze jak łuk Odysa? Mało stanowcze raczej tak. Czemu mało stanowcze? Wciąż zastanawiam się nad Chained to the Rocks. Optymiści namaszczają go na standardowego następcę Path to Exile, pesymiści przebąkują coś o instantowym niszczeniu enchantmentów i Peak Eruption, zaś realiści sarkają na umieszczenie tej doskonałej flavourowo karty w slocie rare. W rankingu hit czy kit umieszczę go jednak w tej pierwszej kategorii, opierając się bardziej na intuicji niż rzeczowych argumentach. Za powtarzalny removal w kolorze białym robił będzie również Spear of Heliod i w odpowiednio złożonej talii może napsuć przeciwnikowi krwi.

W kolorze niebieskim pojawił się raczej kiepski mass removal – Curse of the Swine. Kiepski, gdyż w większości przypadków zwyczajnie lepszy jest Supreme Verdict, jednak w dobie Hammer of Purphoros popieranego przez Kalonian Hydra przekleństwo Kirke będzie mogło znaleźć swoje pięć minut. LSV próbował wkręcić graczom połączenie tej karty z kilkoma generatorami tokenów, ale chyba tylko po to, aby hajs się zgadzał. Carmina laudantur, sed munera magna petuntu: Dummodo sit dives, barbarus ipse placet.******

Czarny – standardowo – oferuje nam pełną gamę removalu. Na powierzchowną uwagę zasługuje Agent of the Fates, któremu ciężko wróżyć większą karierę, ale którego jednocześnie wspomnieć wypada. Gdyby świat obrócił się o sto osiemdziesiąt stopni i meta zaroiło się od czarnych paziów, grywalną opcję side’ową stanowić będzie Dark Betrayal. Ponadto mamy dostęp do Hero’s Downfall (lepszego, bo instantowego Dreadbore’a) oraz zbyt drogiego mass removalu w osobie Hythonia the Cruel.

Kolejne wcielenie Incinerate’a może nie ustąpi miejsca Magma Jetowi, ale z pewnością będzie grało obok niego. Możliwość odessania lądów z topa jest w RDW nie do przecenienia, a jeśli pojawi się podobny do obecnego Jund – może być i tak, że Jet będzie jego gwiazdą. Granie dwudziestoma sześcioma lądami sprawia czasami przykre niespodzianki w postaci flooda. Zdejmować stwory może również w tym kolorze Ordeal of Purphoros, jednak raczej jako splash do talii bawiących się counterami.

O „wspaniałym” removalu w kolorze zielonym mogliście przeczytać wcześniej.

Scry i draw

W świecie wyroczni i tysiąca profetów (doskonały Omenspeaker!, nieoczywisty Prognostic Sphinx) sięganie wzrokiem w przyszłość jest oczywistością. Puryści flavourowi mogliby podnieść larum o możliwość modyfikowania przyszłości, tak sprzeczną ze sławetnym fatum, ale w końcu magia rozwijana w wielu światach jest znacznie silniejsza niż jakiśtam kanon.

Największym rozczarowaniem dodatku są definitywnie nowe duale, na które psioczy się praktycznie w każdym medżikowym zakątku internetu. Adekwatnym komentarzem do nich będzie w mojej opinii antyczne przysłowie, w myśl którego „equi donati dentes non inspiciuntur” *******. Oczywiste, że te w kontrolnych kolorach będą o wiele bardziej grywalne, ale to nic dziwnego – po prostu pewne strategie lepiej wykorzystują możliwości danych kart. Osobiście nie mam żadnych pretensji o wydrukowanie ich z wiadomym rarity.

Obecność mechaniki scry w secie jest prawdopodobnie przyczyną braku taniego, instantowego dociągu. Zawiedzionych odsyłam do karty Read the Bones, która ocieka powerlevelem, nawet mimo dość nieprzyjemnego w świetle Thoughtseize’a drawbacku. Kolejnym przemocnym kartonem dbającym o card advantage jest Steam Augury. Pewnie, Fact or Fiction było lepsze, ale odpowiednie operowanie dwukolorowym dociągiem roztacza przed graczami mnóstwo możliwości. Blefowanie, wprowadzanie oponenta w błąd, a w końcu po prostu dobranie kilku kart – to dopiero tester skilla. Reszta opcji jest trochę mniej imponująca, kończy się właściwie na zasługującym na szczątkową uwagę Warriors’ Lesson.

Wędrowcy

Ocenianie power levelu Planeswalkerów to ciężka i niewdzięczna robota – na kartce siła wielu z nich wygląda gorzej, niż prezentuje się w rzeczywistości, a odwrotnych przypadków mamy równie wiele. Właściwie to po wklepaniu nazwy tego akapitu zacząłem myśleć o daniu sobie spokoju z całym podsumowaniem i wyjeździe w Bieszczady, ale dokończę ten akapit krótką notką, stanowiącą raczej zestaw tez bez pokrycia w szerszej argumentacji: Elspeth, Sun’s Champion stanie się najlepszym Planeswalkerem formatu obok Domri Rade’a, zdolności Xenagosa okażą się lekko przereklamowane, a jedynym rozsądnym Wędrowcą w kolorze niebieskim pozostanie Jace, Architect of Thought.

Wierzycie we mnie na tyle, aby obdarzyć te kilka zdań zaufaniem? ;-)

Discard

Thoughtseize – pan Krzysztof Jarzyna ze Szczecina.

Rampa

Gdybym był bardziej sentymentalny, format pozbawiony Birds of Paradise i/lub Rampant Growth uznałbym za jakiś obcy. Mimo ich braku rampy mogą przeżyć w niedługim czasie renesans, wiele wymienionych już kart wspiera dobijanie się do dużych ilości many.

Azorius-Based Controls

Śmiało można stwierdzić, że dzięki obecności Supreme Verdicta oraz Sphinx’s Revelation sporą rolę w nowo ukształtowanym formacie odgrywać będą kontrole oparte na kolorach gildii Azorius. UWR, UWB, po prostu UW? Wyjdzie w praniu, a możliwe, że wszystkie trzy wersje będą grały równocześnie, reagując na wahania meta większa ilością discardu (wspomniany Krzysztof Jarzyna), stabilności (UW) lub szybkiego spalenia.

Humans

Standard opuści kilku bardzo ważnych ludzi (w tym mega gwiazdy: Champion of the Parish i Thalia, Guardian of Thraben. Czy tribal ten nadal będzie potrafił coś ugrać wsparty przez szwadrony herosów?  Po zaspoilerowaniu Cavalry Pegasus można było mieć taką nadzieję, jednak entuzjazm powinien zostać powstrzymany – znaczące osłabienie mana base’u trójkolorowych talii (a więc i uniemożliwienie wybuchowych rozdań na kształt tych prezentowanych przez Naya Blitz) nie pozwoli na wykorzystanie potencjału wszystkich Ludzi, którzy rozrzuceni są po pięciu kolorach.

Bliższe przyjrzenie się temu archetypowi ogranicza nasz wzrok praktycznie do trzech kolorów: białego, czerwonego oraz czarnego.  Nie wydaje mi się, aby pojedyncze perełki pokroju Experiment One czy Prophet of Kruphix mogły się przebić. Myśląc o Humanach nie można też zapomnieć, że granie na tym określonym typie stwora  było wymuszane w wielu taliach wyłącznie przez obecność Champion of the Parish. Teraz jedynymi kritami wspierającymi ludzki tribal będą Xathrid Necromancer oraz Cavalry Pegasus. Nie deprecjonując ich zdolności, które z pewnością mogą wydawać się imponujące, nie wierzę aby dorównywały one power levelowi Championa.

Jak więc mogą wyglądać przykładowe talie oparte na tym typie? Być wariacją White Weenie. Być borosowym naporem wspieranym przez Purphorosa i/lub Helioda (Boros Reckoner). W każdym z tych przypadków oparcie wyłącznie na tribalu wydaje się jednak stratą potencjału. Znacznie lepszym wyjściem powinno być wsparcie Humanów przez kolor czarny – dzięki Necromacerowi dostajemy siłę naporową po mass removalu, a Erebos generuje jakże przydatny card advantage. Jaki kolor na dokładkę? Biały oferuje kilka ciekawych opcji (wspomniany Pegaz, Imposing Sovereign, Cartel Aristocrat) oraz solidnego pierwszoturowego dropa. Jeżeli wypełnione ludzkim pierwiastkiem sugestie powyżej to zbyt mało, proszę zapoznać się z jeszcze jedną opcją.

Gx Aggro

Problemy z maną mogą sprawić, że talie te nie będą tak silne jak mogłyby być (szczególnie tyczy się to Selesnya Aggro, Gruul powinien radzić sobie znacznie lepiej). Pewne jest jednak, że przy takiej ilości kart rozpalającej wyobraźnie grubych meksyków, ktoś coś wykombinuje. A że decki na lasach pedalskie? Semel in anus non homosexualismo facit.********

Przeceniane i niedoceniane

Jest kilka kart, którymi gracze są zachwyceni bez powodu. To samo w stronę przeciwną – o niektórych mówi się jak o dobrze prowadzących się Greczynkach (czyli wcale).

Często w sideboardach niebieskich talii widywany będzie moim zdaniem Gainsay. Kontrole mogą być w nowym meta bardzo silne. Podobnie sprawa ma się z Peak Eruption, który będzie potrafił zepsuć manę talii RG oraz wygrać nam tempo w mirrorze RDW. Mirrorowy hate koloru zielonego (Hunt the Hunter) słusznie uznawany jest za kartę paskudnie słabą, ale tego samego nie można powiedzieć o Glare of Heresy (niszczące stwory, Elspeth oraz Helioda) i (Dark Betrayal), równie solidnych opcjach. Kto wie czy w przypadku dominacji któregoś z kolorów nie doszukamy się techowych sztuk w mainach?

Niezauważony przeszedł również kolejny cykl, który wspierać ma mechanikę Heroic. O ile Cutthroat Maneuver i Coordinated Assault faktycznie zasilą półki z crapem, tak Triton Tactics, Dauntless Onslaught i Warriors’ Lesson mogą zaliczyć swoje pięć minut poza limited.

Wyglądając w przyszłość widzę również pewne perspektywy przed agresywnością opartą na kolorze czarnym. Dwóch pierwszoturowych naporowców z dwójką z przodu, skuteczny disrupt i card advantage mogą przyczynić się do powrotu nie MBC a MBA. Jak wyglądałby taki deck?

Sporo graczy jara się opcjami roztaczanymi przez Master of Waves. O ile flavor tej karty jest miodny, nie wróżę jej gry w Standardzie. Przede wszystkim wymaga od nas grania wieloma suboptymalnymi kartami (Nightveil Specter czy Frostburn Weird), tokeny mogą spaść tak szybko jak weszły do gry, a bajeczne wrzucenie go przy obecności na stole Purphorosa nie będzie tak silne jak na papierze – aggro w czasie naszych przygotowań do tej akcji skutecznie obniży nasze punkty życia, zaś kontrola w ogóle do niej nie dopuści. Synergie potrzebujące wielu elementów mają do siebie to, że zbyt łatwo można się z nimi uporać.

Bezapelacyjnie silny jest również Anger of the Gods, ale meta nie musi mu sprzyjać – do RDW pasuje mniej niż Slagstorm, UWR w tym slocie może bawić się point removalem i poczekać na Supreme Verdict, a kontrole w kolorach Grixisa wydają się słabsza opcją niż oparte na gildii Azorius. (Ponadto jest sporo grywalnych stworów z 4 toughnessu, które omijają Gniew Bogów – dop. red.)

Narzekania na Firedrinker Satyra zrozumieć nie potrafię. W pierwszych turach przeciwnicy niekoniecznie mogą chcieć wrzucać go pod koła, a możliwość zdjęcia za kilka punktów życia byczków pokroju Loxodon Smiter jest nie bez znaczenia. Poza tym 2-3 obrażenia w drugiej turze (chociażby po wrzuceniu Burning-Tree Emissary nie są nieistotne, z czego powinien zdawać sobie sprawę każdy kierowca RDW.

Zgadzam się ponadto z dwiema opiniami Ravenoussa z forum MtGNewsa. Pierwsze primo, Fleecemane Lion jest dobry, może i nawet drugi pod względem jakości spośród wszystkich stworów z Monstrous, ale nie wybitny i Selesnya Aggro może nie być tak silne (słabość mana base’u). Drugie primo, Reverent Hunter ma potencjał (sam z siebie jest 2/2), chociaż nie rozpływałbym się z zachwytu, gdyż głupi Magma Jet odsyła go na grave.

Artykuły

Na koniec warto przekonać się, co sądzą zagraniczni gracze o kartach z Theros w standardzie. Kilka artykułów:

Carrie On – Theros Spoilers by Carrie Olivier

Breaking Throught – First Thoughts on Theros by Conley Wood

Frank Analysis – Standard Talk by Frank Karsten

Godlike by Brian Braun-Duin

PV’s Playhouse – PV’s Spoiler Perspective by Paulo Vitor Damo da Rosa

Spoiler Spotlight – Tassa, God of the Sea by Caleb Durward

Spoiler Spotlight – Sylvan Caryatid by Owen Turtenwald

Builiding Around Five Gods of Theros by Craig Wescoe

Theros Standard: Devotion to Blue by Ryan Hipp

Azorius Control in Theros Standard by Adam Yurchick

Post-Rotation Aggro: Decklists for all ten Guilds by Craig Wescoe

Block to Standard: Post Theros Possibilites by Jackie Lee

Monsters and Their Mana by Valeryi Shunkov

Mythological Meta by Frank Skarren

Spoiler Spotlight: Curse of the Swine by Luis Scott-Vargas

Valuable Lessons – The Builiding Blocks of Theros Standard by Jacob van Lunen

Spoiler Spotlight – Elspeth, Sun’s Champion by Josh Silvestri

Spoiler Spotlight – Prophet of Kruphix by Carrie Oliver

3-Color-Aggro Burn and Five Other Theros Questions Answered by Craig Wescoe

End of Turn Fact or Fiction, I win! – UWR Control in Theros Standard by Melissa Del Tora

Peeking Into Post-Theros Standard by Jackie Lee

Spoiler Spotlight – Whip of Erebos by Conley Woods

Recurring Nightmares – The MBCs of Theros by Adam Barnello

PV’s Playhouse – Five Gods by Paulo Vitor Damo da Rosa

Spoiler Spotlight – Ember Swallower by Josh Silvestri

Owen’s a Win – Humans by Owen Turtenwald

Valuable Lessons – Mr. Screwtape by Jacob van Lunen

Are You Ready For Some Standard? by Shaheen Soorani

Phalanx and Monsters by Valeriy Shurikov

Embracing The Future And Learning From The Past by Frank Skarren

 

* Boję się Greków nawet wtedy, gdy przynoszą dary.
** Kropla drąży skałę nie siłą, lecz częstym kapaniem.
*** Idący na śmierć pozdrawiają was.
**** Ocenie piękna przeszkadzają noc i wino.
***** Niech miecz ustąpi todze.
****** Zacne słodkie słówka, lecz sakiewka lepsza
               zmieni w dobrą partię prostackiego wieprza.
******* Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby.
******** – a tu, to już sami poszukajcie.

Podstawowe informacje o Theros:

Magic-the-Gathering-Theros-ElspethNazwa setu: Theros

Blok: Set pierwszy z bloku Theros

Trzyliterowy skrót: THS

Oficjalny Release: 27 września 2013, od tego dnia THS będzie legalne w standardzie

Eventy prereleasowe: 21-22 września 2013

Launch Weekend: 27-29 września 2013

Game Day: 19-20 października 2013

Release THS na MTGO: 9 października 2013

Pro Tour Theros: 11-13 października 2013

Liczba kart: 249 (20 basic landów, 101 Commonów, 60 Uncommonów, 53 Rarów, 15 Mythiców).

Karty promo za Prerelease: Celestial Archon, Shipbreaker Kraken, Abhorrent Overlord, Ember Swallower i Anthoussa, Setessan Hero w wersji promo foil. Będzie można nimi grać w turnieju, otrzymamy je w przygotowanych wcześniej zestawach!

Karty Launch Promo: Bident of Tassa

Gameday Promo: Phalanx Leader za udział oraz Nighthowler za Top 8

Karta z promoBuy a Box”: Sylvan Caryatid

Constructed: Theros stanie się legalne w sankcjonowanych turniejach constructed od czasu oficjalnego release’a tj. od 27 września 2013. Od tego momentu w Standardzie będą legalne: Return to Ravnica, Gatecrash, Dragon’s Maze, Magic 2014 i Theros

Limited: formatem draftowym jest 3x „Theros”.

Prerelease będzie rozgrywany z mieszanych boosterów w poszczególnych kolorach.

Oficjalny hashtag Wizardów na Twitterze: #MTGTHS (https://twitter.com/#MTGTHS)

Oficjalna strona Theros: http://www.wizards.com/Magic/TCG/Products.aspx?x=mtg/tcg/products/theros

Oficjalne fakty na temat Prereleasów Theros: http://www.wizards.com/Magic/TCG/Events.aspx?x=mtgcom/events/prerelease-facts

 

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (