Tyle wygrać!!!

Dawno nie pisałem, bo nie było o czym, chyba że o moim super downswingu, czyli 14 daily events i 2 premier events bez money w ciągu tygodnia. Doprowadziło to do tego, że nawet zacząłem grać drafty, bo tam mniej przegrywałem i zawsze coś można trafić. Gdy nastawienie do grania zmienia się z „gram, by wygrać” na „gram, by nie przegrać” lub „nie gram, bo nic nie przegram”, to znak, że jest źle. Robiłem dużo rzeczy, by kazać tiltowi i downswingowi wypierdalać – zrobiłem sobie maraton serialowy z lodami i ciastkami, nie odpalałem MTGO przez parę dni, nawaliłem się jak stodoła i złożyłem kozła w ofierze shufflerowi…

 

Bez zmian. Nadal miałem mindset tragiczny i dosyciłem kolejne 2-0 w -> 0-2, czyli wynik na 2-2, gdzie w rundzie 3 i 4 działy się cuda na kiju. Najgorsze było to, że nie widziałem swoich błędów. Możliwe, że ich nawet nie popełniałem, tylko kreowałem rzeczywistość, by przegrywać. Ogólnie dno mułu – znajomi wyjechali, kobieta daleko, obraz nędzy i rozpaczy. Nawet zaspałem na pre R2R w swoim mieście. Tyle przegrać…

– x –

W ramach budowania swojego mindsetu postanowiłem więcej grać IRL, bo lubię to, mam większy luz do gry i większą pewność siebie. Zapisałem się na lokalna ligę limited, gdzie można wygrać foil duale, foil Jace’a, foil Vraske i jakieś promki czy coś.

Poszedłem na 3 turnieje w realu, które dla żartu, w myślach nazwałem sobie ” Tyle Wygrać Tour„.

– GPT czwartek modern – split finału.
– GPT piątek t2 – split finału.
– Pyroblast Open sobota legacy – split finału.
– Podziękowania dla Radka za udostępnienie kart.
– Na bezszczela odmawiałem splita w top4, bo jak już gra,m to by wygrać.

W sobotę, wegetując przed relacją z PT, obejrzałem deck tech z GerrymT na temat jego combo decku:

Byłem pod wrażeniem tej zabawki, lubię też „critical mass combo deck„, a nie jakieś 2-kartowe. Więc w niedzielę na dwie minuty przed turniejem skończyłem składać deck i dołączyłem do 66-osobowego PE na MTGO w moderna bez rozegrania żadnej gry.

Nie będę nic mówił o talii, gdyż Gerry w miarę ładnie wszystko wyjaśnił, a ja nie mam jeszcze zbyt dużego pojęcia. Z rzeczy, o których nie mówił, to warto rzucać Gitaxian Probe, a nie zjadać na Magusie – jest duże prawdopodobieństwo, że dobierzemy kolejny spell za zero lub jeden mana, a uzyskujemy wiedzę, co przeciwnik ma na ręce.

Ciekawsze gry rozwinę, mniej ciekawe będą bardzo krótko opisane.

Miniraportowa część:

R1 – Tron

G1: Wtopa rzutu kostką, mull do 6, win t3 – mogłem zabić typa turn 2, gdybym w dwóch drawach dobrał 1 spell za 0 many, lecz doszły: land i drugi magus. Zabiłem infect dmg.

G2: Win T3 – 20 infect dmg z Kiln Fienda

R2 – Tron

G1: Win machania kostką. Wygrana T4 – wolne rozdanie, lecz z Seizem, który sprawdził, że przeciwnik i tak nic nie zrobi.

G2: Keep one landera z tutorem, zabiłem przeciwnika w T4, gdybym dobrał land, zabiłbym t3.

R3 – Valakut

G1: Zaczynam: land Thoughtseize w Augur of Bolas. T2 Kiln Fiend,T3 kill z double strikiem.

G2: Nivmagus – go. Przeciwnik zagrał Sakurę. W swojej turze zagrywam Gut Shota w nią, opp poświęca, ja zjadam Gut Shota (pierwsze „tyle wygrać” turnieju) gram land, sprawdzam rękę Gitiaxan Probem, dogrywam Kiln Fienda i zabijam t3.

R4 – Jund

G1: Mull do 5, bez historii. Zabił mi wszystko, a ja nie miałem kart, by chronić swoje potworki.

G2: Mull do 6, keep ręki: land, tutor, Clout, Tainted Strike x2, Ground Rift. Ta ręka wygrywa grę, gdy dobierzemy land lub 0-manowy spell. Nie dobrałem, a przeciwnik Bolt w tutora i Liliana na zamknięcie.

Jund to ponoć bardzo słaby match up, więc dobrze, że mull 5 przypadł tutaj.

R5 – Jund (och jak było mi radośnie wtedy)

G1: wtopa rzutu kostką keep: 2 landy, Magus, 2x Kiln Fiend, Mutagenic Growth, Ground Rift. Przeciwnik: Inkwizycja, pali mi na stosie magusa. Ja draw tutora, dograłem land i oddałem turę. Opp zagrał Confidanta, ja dobrałem Assault Strobe, land, Kiln Fiend go. Przeciwnik flipnął z Confidanta Lighting Bolta i zagrywa go w Kiln Fienda, odpowiedziałem Mutagenic, a przeciwnik dogrywa Thoughtseize wywalając mi Ground Rifta. Powinien zagrać wpierw discard potem removal. Dobrałem Apostle’s Blessing, które zagrałem wybierając Black, Fiend 4/2 potem dałem mu double strike 7/2 za 14 gg. Kill t3.

G2: przeciwnik mnie zgwałcił: 2x Inwkizycja, 2x Bolt, Terminate i Liliana. Wszystko zasilane Confidantem.

G3: Land, Nivmagus, 2 Ground Rift, Tainted Strike, Assault Strobe, Apostle Blessing – reka keep tylko i wyłącznie, że jestem na play. Jak również mam nadzieję, że typ jest ogarnięty i nie będzie boltować Magusa, w 99% jest to mega słaby pomysł, gdyż gram na 12 czarów, które kosztują zero mana i pasą maga +2/+2. Land Mag go. Opp Inkwizycja w Assault Strobe, z czuba Clout of Dominus na maga i za 3. Przeciwnik dograł Deathrite Shamana i oddał turę. Draw Gut Shot, gram go, zjadam na Magusie, Ground Rift w jego blokera, zjadam kopię na Magusie i oryginał, atak za 9. Na ręku w tym momencie mam protekcje i dawanie infecta, jeżeli przeciwnik nie zablokuje, to w następnej turze prawdopodobnie wygram zwykłym dmg, gdyż shaman jest BG, więc Blessing wyłączy 2 blokerów, gdyby zblokował mam na reku infect dmg, który go zabija o ile nie dogra blokera, a gdy dogra blokera, to land daje mi wygraną. Oczywiście moje plany podboju świata zniszczyła Liliana. Na szczęście przeciwnik nic nie zrobił, a ja dobrałem landa. Kill t4.

R6 – UG infect

G1: mull do 5 – bez historii.

G2: 2 landy, Seize, Kiln Fiend, Assault Strobe, Ground Rift, Tainted Strike. Seize w Elfika z infectem. Zostawiłem mu rękę pełną podpaków. Dograł landa, ja w swojej dobrałem Seize#2. Przeciwnik land go. Ja dosycam Mutagenic Growth , sprawdzam mu rękę Seizem i odrzucam Vines Of Vastwood (ten pauper się przydał do czegoś w końcu, nie chce by kontrował moje podpaki dając Fiendowi Shrouda), Growth + Tained Strike = 10 poisona. Kill t3

G3: Fetch Magus, 2x Probe, Mutagenic Growth, Tainted Strike, Ground Rift. Opp elf go. Ja draw Czarnego Pakta, Magus go. Przeciwnik Pendelheaven w Elfa + Rancor za 4 infecta. Ja draw land, o ile draw pakta w poprzedniej turze umożliwiał mi wygranie infektem, w tej turze to już land dawał opcje na wygranie zwykłym damagem, ale że nie chciałem dawać sobie opcji na missclick zjadłem phyrexiańskie spelle ze stacka i kopie Ground Rifta + Tainted Strike za 14 infecta. Poza tym koleś był bucem, więc niech gnije. Kill turn 2.

kliknij, aby powiększyć

Ale w ramach nauki napiszę jak powinna wyglandać sekwencja na lethal damage:

  • Probe
  • Probe
  • Mutagenic Growth
  • Slaughter Pact
  • Tainted Strike
  • Wszystkie spelle zjadam magiem ze stacka 11/12
  • Gram Ground Rifta, zjadam pięć kopii storma ze stacka -> 23/24. Lethal turn 2.

R7 – Jund

Grałem vs ceobry01 – mój clanmate.

Po standingach ja byłem trzeci on drugi, obaj byliśmy prawie pewni Top 8. Ja miałem o 0,02 % gorsze tie więc ku pewności mi poddał. kill turn 0 :P.

Top 8 – Infect, ten sam buc co w swissie.

G1: przegrywam rzut kostką, mull do 6tki, land, Nivmagus, Gut Shot, Slaughter Pact, Tainted Strike, Ground Rift. Opp land, Noble Hierarch go! Draw Mutagenic Growth, Crack fetch, dual, Nivmagus. przeciwnik dograł Nexusa i Elfa, co daje mu 3 blokerów. Ja draw fetcha.

Board wyglanda tak: opp 2 wolnej many, 2 blokerów, potencjalny 3 w postaci Nexusa vs. 2 landy i Magus u mnie. Po pewnym czasie znalazłem wygrywającą sekwencje.
Gut Shot w Noble Hierarch – chcę go odciąć od zielonej many na Vinesy i zmusić do aktywacji Nexusa. Przeciwnik odpowiedział Mutagenic Growthem w Noble, zjadłem Gut Shota ze stacka na magu 2/3. Po chwili pomyślunku stwierdziłem, że kręcę się dalej gdyż jego spell też się liczy do storm counta. Mutagenic Growth i magus jest 5/6, Ground Rift wyłączam jego dwóch blokerów, jem kopie na 9/10 + Tainted Strike do 10/10 infect. Na ręku mam jeszcze Czarnego Pacta na Nexusa.
Ale przeciwnik był tak skupiony na bluzganiu o tym jakim jestem luckboxem, że go nie aktywował. Kill t2

G2: Mull, mull dead

G3: mull do 6, land, 2 Kiln Fiendy, Seize, Gut Shot, Ground Rift. Land, Seize i odrzucam Dismembera. Zostawiam Blighted Agent, Plague Stinger, Spellskite, Overgrown Tomb, Verdant Catacombs, Might of Old Krosa. Z moją ręka removal stanowił największe zagrożenie.

Opp land go, ja draw Dismember i go. Land, Stinger – nie chciałem marnować Dismembera na zwykłe 1 za 1, mam mulligana i średnią sytuację, więc muszę wyciągąć value i gamblować. Draw Seize – odrzucam przeciwnikowi Spellskite, bo blokuje mój removal oraz podpaki. Przeciwnik na ręku ma 2 typy z infectem, landa i podpak. Opp gra +4/+4 na stingera, w odpowiedzi zabijam go Gut Shotem. Dogrywa nieblokowalnego Agenta i oddaje turę. Ja fetch, Fiend, go. przeciwnik land numer 4, Stinger + Thorn of Amethyst, wcisk 1 poison vs 15 life. Ja draw landa, zagrywam go i atakuję 1/2Fiendem. Nie mam nic przeciwko temu by chumpował, bojąc się jakiegoś killa znikąd, ale przyjął na klatę 1p vs 14 life. Gram Kiln Fiend #2, go. Opp zczubił Giant Growth jestem na 6 poison vs 14 życia. Dobrałem Tainted Strike, więc moja ręka składała się z 3 spelli za 2 many vs 3 landy. Trochę szkoda, bo każdy spell za 0 many wygrywał mi grę, swing za dwa i oddaje turę.

Przeciwnik z czuba Might of old Krosa (i on jeszcze narzeka, wtf?), czekam z Dismemberem aż zaatakuje dwoma typami, zabijam Agenta Dismemberem i mam 7 poison vs 12 hp. Teraz mam pół decku na wygraną z czuba landzik, daje jego typowi infecta moje obydwa fiendy nie mogą blokować za 14.

Kill T7

1:58 PM oyola : seriously you are such a sack lose next round

Top 4 – UWR Delver

Przegrany rzut kostką.

G1: Keep: 3 landy, Magus, Kiln Fiend, Assault Strobe, Gitiaxan Probe.

Pilot delvera – fetch po plainsa i Steppe Lynx, ja draw B Pacta, land, Magus, go. Przeciwnik fetch, crack po górkę, path w Maga, za 4 we mnie. Draw Gut Shota, sprawdzam rękę i widzę: Snapcaster, Helix i Steam Vents. Draw B pact #2. Postanowiłem dograć Kiln Fienda, by zginał od patha lecz przeciwnik w zabil go Helixem w swojej. Dogral fetcha i za dwa. Untap, draw Fienda #2, go. Przeciwnik gra fetcha, łamie go, lynx 2/3, łamie drugiego – w odpowiedzi rzucam Pacta w Lynxa, nieprzyjaciel odpowiada Mana Leakiem w Pacta i stapowanym dualem. Jego stól wyglanda tak: odtapowana górka, stapowany Lynx, Steam Vents & Snapcsater na reku. Ja draw Magusa, Assault Strobe w Kiln Fienda, Gut Shot + Slaughter Pact. 10/2 double strike w Ciebie. Kill turn 4.

Następny narzeka jakim to ja jestem luckboxem, a przegrał przez własne błędy.

G2: Bez historii. Sprawdziłem czy nie ma Path to Exile za pomocą Gitiaxan Probe, Magus w t1. T2 spasłem go do 11/12 i atak, mając na reku Apostle’s Blessing. Opponent w t3 dograł Geista jako blokera. Dałem protekcję i w ciacho – win t3

Top 2 – Kiki Dziki Pod

Remis ze znajomym.

Tyle Wygrać!

 

– Alan Andrzejewski

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (