Gerwaz i GregZPL o BGW Junk

Witamy, z racji obfitych wyników oraz tego, że obecny format dobiega końca (M14 zbliża się wielkimi krokami), postanowiliśmy wspólnie napisać artykuł o BGW Junk. Czemu wspólnie? A dlatego, że przez ostatni miesiąc razem via facebook i telefon – testowaliśmy/porównywaliśmy/modyfikowaliśmy nasze „siedemdziesiątki piątki”, by poprawiać ich osiągi.

Co dwie głowy, to nie jedna – czyli Gerwaz i GregZPL o BGW Junk

 

 

Podstawą, od której wyszliśmy, to wszem i wobec znana wersja Brada Nelsona:

Ten spis zdominował turnieje i gdy widzieliśmy Junka w top 8, to miał tylko kosmetyczne zmiany. Po wielu godzinach testów nie odpowiadało nam parę elementów, jakie zaproponował Nelson w swojej deckliście, i postanowiliśmy iść krok dalej. 

Pierwszą zmianą w main decku było zamienienie Sorin, Lord of Inistrad na Garruk Relentless.

Plusem dla Sorina oczywiście jest jego miniemblem, czyli +1/+0 dla naszych ludzików. Co prawda generujemy sporo spiritów, ale głównie lecą pod ochronę naszych Cartel Aristocrat lub po to, by kręcić morbida pod Skirsdag High Priesta w celu wstawienia demona 5/5 – a tu już emblem nie jest tak istotny. Sorin wstawia tokena 1/1, który odbija się od wszystkiego. Jego ultimate -6 użyliśmy może ze dwa razy.skirsdag_high_priest

Z drugiej strony szali mamy Garruka.  Ma łatwiejszy do zagrania koszt w manie. Nie potrzebuje czarnego koloru, więc wciąż mamy manę otwartą na Tragic Slip. Również wstawia tokena, ale już 2/2, co powoduje, że lepiej blokuje chociażby popularne Rakdos Cacklery, stopuje atak Huntmasterem oraz jest trudniejszym celem dla Olivia Voldaren. Jego kolejna umiejętność to strzelanie, a to jest niesamowicie istotne. Zabija strzałem (przeżywając) Augur of Bolas, Izzet Staticastera, Vampire Nighthawka oraz zabija (choć niestety również ginie w tym starciu) Olivię, która stanowi nie lada problem. Po flipie nadal wstawia tokeny! Są już tylko 1/1, lecz za to z dotknięciem śmierci – a to bardzo pomaga uporać się z większymi stworami przeciwnika. Potrafi także wyszukać nasze zagrożenia: Blood Artist, Voice of Resurgence oraz… niespodzianka w dalszej części artykułu.  I na koniec Garruk może zaserwować nam Overruna, używając opcji -3. Wszystkie te czynniki sprawiają, że pojawił się w naszej liście na miejscu Sorina.

No cóż, to nie koniec zmian, ponieważ w talii pomocniczej obsadziliśmy 2 sloty w postaci Obzedata, który stanowi wcześniej wspomnianą niespodzianką do wyszukania. Chłopak pomaga na wszelkie midrange/kontrolne matchupy, dlatego zawsze mieliśmy dla niego miejsce. Po kolejnych dniach grindując Daily Event (dalej DE) przyuważyłem, że nasz Obzedat jest na tyle przydatny, że dodałem go do talii MAIN w 1 szt., co zaowocowało 3 DE pod rząd z wynikiem 4:0.

Jeśli chodzi o spis i jego opis, to myślę, że poniższe karty są na tyle oczywiste i stanowią tak synergiczną całość, że opisywanie ich byłoby po prostu obrazą dla czytelnika. :) Do opisu zostaną jedyne wytypowane zmiany, które delikatnie, wręcz kosmetycznie odbiegają od standardowego spisu:

Jak widać powyżej, wiele się nie różni od typowego buildu BGW Junk. Ale cóż, main to nie koniec naszej gry. Wszak większość partii podczas turnieju gramy po sideboardzie, dlatego tutaj poświęcimy trochę miejsca i postaramy się dokładnie opisać, jakie możliwości daje nam mix kolorów BGW oraz dodamy, jaki side proponujemy z naszej strony. Nie obejdzie się również bez pomocy side in/out, gdyż jest bardzo ważne, aby nie wyjąć kart, które są dla nas ważne, tylko dołożyć opcje, jakie pomogą (więcej na temat strategii sideboardowania znajdziecie w artykule Obera)

Czasami widziałem, że mój sideboard, od którego wyszedłem na początku, nie jest w pełni wykorzystywany tak, jak bym tego chciał. Dlatego po wystarczająco dobrym zbudowaniu 60 kart w podstawowej części spisu zacząłem ostro przyglądać się, które karty dodać  do pozostałej piętnastki. I tu zatrzymam się trochę, by wymienić opcję jakie rozważałem (i wciąż je biorę pod uwagę):

  • Abrupt Decay – rewelacyjny removal na wszelkie zagrożenia typu: Boros Reckoner, Loxodon Smither, Unflinching Courage, cały RG deck (z wyjątkiem Hellriderów i Domri Rade), token Elementala powstający z Voice’a oraz Sphera.
  • Deathrite Shaman – MVP side’a vs reanimator i kontrolne decki, chłopak robi niesamowite rzeczy i pomaga wyciągnąć niekiedy gry z czarnej… otchłani ;)
  • Appetite for Brains – idealna karta miażdżąca rękę Jund Midrange, Junk Reanimator/Rites, lecz niestety kontrolnym deckom wyrzuca zbyt mało, by zajęła pewne miejsce w moim SB
  • Sin Collector – to ci chłopak! Wyrzuci Verdykty, Soulsy, Sphinx’S Revelation i inne zagrożenia tego typu, lecz niestety nie ruszy planeswalkerów, którzy często stanowią duży problem. Plusem jego jest to, że napiera i jest kolejną benzynką pod poświęcanie.
  • Duress – o tak! To jest discard, o który nam chodziło. Wyrzuci wszystko to, co dwie wyżej opisane karty, a dodatkowo wyrzuci Domri Rade – czego nie zrobi ani Collector ani Apetyt. Wyrzuci też O-Ringa czy Detention Sphere. I właśnie to powoduje, że wygrywa moim zdaniem wśród discard cards w formacie.
  • Unflinching Courage – lifegain, jakiego potrzebujemy, żeby odbudować nasze życie po szybkich szturmach RG/Mono R. Kiedy już mamy Cartela/Varolza i protekcje dla nich, to możemy spokojnie castować naszą aurę, by iść w górę z naszym życiem, a to prowadzi do spokojnego wygrania gema. Zdecydowane TAK!
  • Golgari Charm – nieodłączny element mojego SB planu. Charm, który rewelacyjnie odpowiada na zagranie nam Supreme Verdicta, czy innych masowych removali (z wyjątkiem Mutilate, oczywiście). Zagrywam go także po niespodziewanym bloku, a także przydaje się w mirrorach z BGW Junk czy BWR Aristocrat. Daje minusy wszystkim ludzikom, a to oznacza zabicie wrogich soulsów. Zdarza się także, że nasz charm wygrywa grę z mono R deckami, gdy zabijemy w jednej chwili wszystkie Firefist Strikery oraz Lightning Maulerów.
  • Selesnya Charm – karta wciąż testowana, dość sytuacyjna, lecz ma wiele pozytywnych możliwości. Może nam dać niespodziewanego ludzika do poświęcenia na małej arystokratce lub po prostu daje nam blokera, a jednocześnie podnosi P/T naszego tokena Elementala. Może nam także pomóc w exile Angel of Serenity, Thragtuska, wyrośniętej Olivii. I ostatecznie daje trample (najczęściej Elementalowi). Przyznam, że w tej chwili nie gram tym WG charmem, ale w przyszłości może się to zmienić – w zależności co przyniesie nam M14
  • Profit//Loss – Karta jak najbardziej pasuje do BGW Junk. Ja jeszcze nie miałem okazji jej zagrać, ale widziałem niejednokrotnie w talii przeciwnika i jego przewaga wtedy zdecydowanie rosła.
  • Blood Baron of Vizkopa – tu mogę śmiało powiedzieć ,,Morderca mirrorów’’. Na tego chłopaka nie mamy kompletnie NIC! Gdy on wychodzi, to tylko staramy się jakoś wyciągnąć mecz. Żadna karta go nie zabija, nie blokuje. Po prostu wciska jak chce. Dlatego też sam wrzuciłem go do sideboardu.
  • Intangible Virtue – enchantment wspierający głównie nasze spirity, aby nie zabijał ich Izzet Staticaster czy Electrickery itp. Pomaga w mirrorach, ale ja osobiście go nie lubię, gdyż wolę mieć inne zagrożenie w ręku.
  • Curse of Death Hold – początkowo próbowałem mocy tego enchantmentu, lecz jestem przeciwny wysokim kosztom many w tym decku. Zbyt późno daje nam to, czego oczekujemy  – czyli możliwość zabicia x/1 ludzików czy po prostu zmniejszania innych agresorów.

Zgodnie z obietnicą przedstawię nasz obecny SB, a wygląda on tak:

  • 3 Duress – jak wspomniałem, jest wg nas najlepszym discardem, który zabiera przeciwnikowi z ręki opcje, które nas bolą najbardziej
  • 3 Unflinching Courage – z racji na Cartel Aristocrat oraz Varloza mamy możliwość położenia Aury na kreaturę objętą protekcją czy też zdolną do regeneracji, a to daje większą pewność inwestycji, niż zagranie go na zwykłego ludzika bez takich możliwości.
  • 2 Golgari Charm – tu chronimy głównie przed mass removalem nasze stworki, ale każda z opcji jest bardzo dobra w obecnym standardzie
  • 3 Abrupt Decay – opisałem powyżej
  • 3 Deathrite Shaman – opisałem powyżej
  • 1 Blood Baron of Vizkopa – silver bullet – lecz mamy możliwość wyszukania go z Garruka, co wirtualnie zwiększa liczbę jego kopii w decku.

Po zapoznaniu się z mainem oraz sidem możemy przejść do sideplanu, czyli co na co, kiedy i jak:

 

Side plan – BGW Junk, by Gerwaz & GregZpl

JUND:

mtg, obzedat, magic alter art

source: http://mtgostrat.com, by GRD

Trudny matchup, ale do ogarnięcia. Zagrożeniami są Thragtuski, Olivia, Huntmaster, Bonfire. A po SB nawet klątwa się może pojawić. Najlepszą kartą jest Obzedat. Bardzo dobry jest Varolz.

in:
+3 Duress
+3 Abrupt Decay
+2 Golgari Charm

out:
-4 Blood Artist
-2 Young Wolf
-2 Doomed Traveler

Duressy wyrzucają sporo zagrożeń, Abrupty zabijają Huntmastera czy toksy z Tuska. Charm niszczy klątwę, chroni przed Mizziumem i Bonfire. Artyści są niepotrzebni, bo przy dużych stworach Junda nie ma opcji na jakieś triki przy blokowaniu. Wolf nic nie blokuje, więc podobnie jak Traveler nie jest potrzebny w komplecie.

REANIMATOR/JUNK RITES:

Kolejny podzielony matchup. Tuski, Anioły… wszystko szybko i hurtowo. Tu najlepszą kartą zdecydowanie jest mainowy Skirsdag High Priest oraz sidowy Deathrite Shaman.

in:
+3 Deathrite Shaman
+1 Blood Baron of Vizkopa

out:
-2 Young Wolf
-2 Doomed Traveler

Jeśli gramy vs reanimator, oparty na Lingering Souls i dużej ilości manadorków, to dodatkowo:
-2 Doomed Traveler
+2 Golgari Charm

Gwiazdą jest Shaman. Zagrany w t1 sprawia, że Reanimator się poci. Baron jest niezniszczalny i nienamierzalny. Wielkością tylko Tusk go stopuje, ale nie umie latać.

RG AGGRO/MONO R/NAYA BLITZ:

Kluczem jest przetrwanie pierwszej nawałnicy. Dzięki solidnym stworom, slipom i soulsom jest na to duża szansa.

in:
+3 Unflinching Courage
+3 Deathrite Shaman
+3 Abrupt Decay
+1 Blood Baron of Vizkopa

na Blitza i Reda dodatkowo

2 Golgari Charm

out:
-2 Young Wolf
-4 Skirsdag High Priest
-4 Doomed Traveler

Na Blitza jeszcze jeden Traveler out i 2 zamiast 3 Shamanów. Dlaczego tak i dlaczego Shamany? Wydają się za wolne. No i po części tak jest. Ale mają zaletę, która wykończyła Gobliny w Legacy. Tak jak w Legacy Shaman blokuje t1 Goblin Lackey, tak tutaj blokuje t1 Stromkirk Noble. Travelery wyrzucam, bo są tylko i wyłącznie chump blockerami, nie mają szansy nic zabić.

UWR:

Ciekawy matchup z racji dużej ilości występujących wersji. Jest wersja hard control, wersja control z Reckonerami czy midrange z Geistami. Najgorsza jest hard controlna wersja z Terminusami.

in:
+3 Abrupt Decay
+2 Golgari Charm
+3 Deathrite Shaman
+3 Duress

out:
-4 Blood Artist
-3 Tragic Slip
-4 Doomed Traveler

Sajduję Abrupty z powodu Rest in Peace. Tę kartę musimy zniszczyć albo jest good game. Dodatkowo zazwyczaj pojawiają się Sphery, Oblivion Ringi, itp. Reszta jest raczej oczywista. Wyrzucamy karty słabe.

JUNK ARISTOCRAT:

Pierwsza gra to loteria, kto dobierze więcej Artystów. W tej loterii nasze szanse zwiększają mainowe Obzedaty, które w przypadku pata na stole przechylają szalę zwycięstwa na naszą korzyść.

in:
+3 Deathrite Shaman
+3 Abrupt Decay
+1 Blood Baron of Vizkopa

out:
-1 Garruk Relentless
-2 Young Wolf
-4 Doomed Traveler

Szamani mają sporo roboty przy locku na stole (bardzo częsta sytuacja). Abrupty są potrzebne na Blood Artistów, Blood Baron to absolutny MVP matchupu. Kto go dobierze pierwszy – wygrał. Wyrzucam to co słabe. Powinno się wywalić Varolzy, ale liczę, że przeciwnik to zrobi. A w sytuacji jak ja mam Varolza, a on nie, to mam bardzo dużą przewagę.

BWR ARISTOCRATS:

Koszmar. Gra sprowadza się do tego, czy ma Acta, czy nie. Jak ma, to wygrał. Jak nie, to nie. : )

in:
+3 Unflinching Courage
+3 Deathrite Shaman
+2 Golgari Charm
+1 Blood Baron of Vizkopa
+2 Abrupt Decay

out:
-4 Skirsdag High Priest
-4 Doomed Traveler
-2 Young Wolf
-1 Varolz, the Scar-Striped

Aury są potrzebne, żeby wyjść z zasięgu Acta, tak samo Shamani. Blood Baron wygrywa sam z siebie. Decay niszczy Artystę oraz RECKONERA. Wyrzucamy rzeczy słabe i Priesty, na które nie ma czasu, a ich Demony schodzą od Acta. Bardzo dużo robi właśnie Duress w Acta oraz removal na Reckonera – reszta  idzie z górki.

BANT AURAS:

Yuck. Najgorszy matchup. W pierwszej grze liczymy na porno, czyli demony od 3 tury. I na brak Unflinching Courage u przeciwnika.

in:
+2 Golgari Charm
+3 Abrupt Decay
+3 Duress

out:
-4 Tragic Slip
-4 Blood Artist

Najlepszą kartą jest Charm. W najlepszej sytuacji zabije Stalkera w odpowiedzi na aurę. W najgorszej niszczy najlepszą aurę. Należy uważać na Rest in Peace. Wywalamy Slipy, które nic nie zabijają, i Artystów, którzy nic kompletnie nie robią. Ale i tak nie ma się co łudzić: 30% wygranych meczy to maximum tego, na co możemy liczyć w matchupie z aurami.


To na tyle, jeśli chodzi o side plan naszego decku. Mam nadzieje, że pomogliśmy Wam w przyszłym kierowaniu BGW Junk Aristocrats.

 

Bonus:

NA CO UWAŻAĆ  – czyli ranking top 5 kart wg Gerwaza, których  nie chcemy widzieć po drugiej stronie stołu. O sposobach walki z nimi napisaliśmy Wam wcześniej, ale jeśli nie mieliście okazji ich spotkać u przeciwników, to uprzedzamy, co Was może czekać:

  1. Terminus – kompletna porażka. Zero odpowiedzi na zagranie. Nie mamy jak ochronić naszych kreatur, bo ani protekcja, ani regeneracja nie pomogą. Najczęściej Duress wyrzuci go z ręki, to kolejny przyjdzie z czuba decka… po prostu broken.
  2. Olivia Voldaren – kolejny niemiluch! Zdejmiemy ją tylko Tragic Slipem lub przy odrobinie szczęścia zestrzelimy Garrukiem, jeśli nie urosła. Zabija nasze spirity i przejmuje koksy – po prostu niech już wyrotuje :)
  3. Gaze of Granite – sytuacja taka jak z Terminusem, lecz tutaj mamy troszkę więcej pola do popisu. Możemy na to zagranie odpowiedzieć, dając regenerację komu się da, a to już jest jakiś plus. Minusem jest niestety utrata Garruka czy aur, ale cóż, wszystkiego mieć nie można.
  4. Jace, Architect of Thought – koleżka już nie jest mega killerem, ale z racji na to, że bazujemy na spiritach 1/1 i Cartelach 2/2 czy Voice 2/2, to jego +1 czyli -1/-0 dla atakujących, boli nas, i to bardzo. Da się zabić Jacka, ale najlepiej mieć wsparcie demona 5/5 lub Varolza.
  5. Blasphemous Act + Reckoner – niemiłe combo, dające 13 obrażeń w nas i czyszczące stół (no, może z wyjątkiem Cartel Aristocrat i Varolza). Wczesne 13 dmg jest dość problematyczne, późne – zabójcze. Tu na szczęście mamy większą możliwość odpowiedzi – ucieczka życiem, removal na Reckonera oraz Duress w Acta.


EDIT:
Na koniec mała ciekawostka. Z racji tego, że artykuł został napisany przed Grand Prix w Miami, proszę zauważyć, że nasz main w niemalże identycznej formie był prowadzony przez Brada Nelsona, który wywalczył trzecie miejsce (może podpatrzył nas na MtGO ;) ):

P.S. za korektę pragniemy podziękować Kajucie!

Informacje o autorach możecie znaleźć w zakładce – redakcja.

 

Komentarze

Psychatog.pl