We wczesnych latach dziewięćdziesiątych, amerykański matematyk Richard Garfield zaprojektował kolekcjonerską grę karcianą, która zmieniła świat. Magic: The Gathering istnieje już 30 lat dając graczom wiele form(atów ;) ) rozrywki. Przeskoczymy teraz w czasie i przestrzeni. Znajdujemy się na Alasce, gdzie Adam Staley położył kamień węgielny pod fundament formatu jakim jest dzisiaj Elder Dragon Highlander (EDH) / Commander. Pierwotne talie EDH opierały się tylko i wyłącznie na Starożytnych Smokach z dodatku Legends – [card]Arcades Sabboth[/card], [card]Chromium[/card], [card]Nicol Bolas[/card], [card]Vaevictis Asmadi[/card] i [card]Palladia-Mors[/card] oraz zasadzie posiadania tylko jednej kopii danej karty.
There can be only one! – Duncan McLeod (Highlander, 1986).
Historia formatu Commander
2002 to ważna data w historii EDH. W perspektywie pojawił się Sheldon Menery – żołnierz amerykańskich sił powietrznych stacjonujący w bazie Elemdorf. W czasie pobytu na Alasce, Menery poznał i obserwował rozgrywki w formie zbliżonej do dzisiejszego Commandera. Będąc sędzią piątego poziomu i działając na scenie turniejowej wprowadził format między kolegów i koleżanki. Do 2004 roku dokonał kilku zmian w założeniach i opublikował artykuł o Elder Dragon Highlander na łamach serwisu internetowego Star City Games (SCG).
Materiał spopularyzował format jako formę zajęcia czasu między rozgrywkami turniejowymi. Żeby nie zanudzać was długą lekcją historii, wspomnę tylko o kilku kluczowych punktach na osi czasu. W 2006 roku Sheldon Menery wraz z dwoma sędziami – Gavinem Dugganem oraz Duncanem McGregorem – skodyfikowali zasady formatu oraz utworzyli Rules Committee (RC). RC odpowiada za ogólne reguły Commandera oraz listę kart niedopuszczonych do gry (tzw. banlista).
2011 to rok, w którym Wizards of The Coast uznało Elder Dragon Highlander za oficjalny format i wypuściło pierwsze komercyjne produkty. Ze względu na ryzyko naruszenia praw autorskich zmieniono nazwę na Commander.
Niniejszy artykuł jest tylko wstępem do tematu jakim jest Elder Dragon Highlander. Materiał powierzchownie poruszy najważniejsze wątki i elementy gry. Pragniemy rozszerzyć te informacje w osobnych, wyspecjalizowanych tekstach.
Popularność EDH
Nim przejdziemy do tematów technicznych, pochylimy się nad wątkiem popularności Commandera. Moja pierwsza styczność z formatem to okolice 2013 roku. Po dłuższej przerwie od MtG (przygodę zacząłem w dniu, kiedy czasopismo Świat Gier Komputerowych dodało pakiet startowy z dodatku Portal 2) znajomi z Łodzi zaprezentowali mi całkowicie nową formę rozgrywki. Dzięki Wodzowi, Borsukowi, Milczarowi i Tomo odkryłem, że stare kartoniki mogą jeszcze do czegoś posłużyć. Nostalgia względem kart, możliwość tworzenia nieskończonych kombinacji talii oraz aspekt społeczny (granie na luzie z kolegami i koleżankami) to – w mojej opinii – kluczowe czynniki (oprócz magicznej koniunkcji zdarzeń ;) ) bezpośrednio wpływające na popularność EDH. Niezaprzeczalnie, ważny jest też czynnik dostępności nowych produktów i wsparcie producenta gry. Wstępnie przygotowane talie, tzw. precony ułatwiają nowym jak i wysezonowanym graczom wejście w format.
Formy i formaty Commandera
Gracze Commandera wypracowali dwa podejścia do gry oraz stworzyli kilka pochodnych formatów:
Casual EDH
Najczęściej spotykaną postawą w EDH jest casual, gdzie najważniejszym czynnikiem jest to, aby partia była przyjemnością dla każdego uczestnika. Siadając do takiego stołu, w ramach grzeczności, kultury oraz ogólnie pojętego savoir vivre powinniśmy przedyskutować, czego oczekujemy po danej rozgrywce. To bardzo ważne, żeby wiedzieć, co chcecie się osiągnąć oraz z czego nie chcecie doświadczyć. Nie każdy lubi niszczenie landów lub blokowanie zagrań.
Competitive, czyli cEDH
Trochę inną filozofię posiadają gracze competitive. Dla gracza cEDH istotne jest, aby zwyciężyć przeprowadzając możliwie najbardziej optymalną rozgrywkę. W takiej grze powinno przestrzegać się dokładnie zasad, m.in. pilnowania priorytetu, kolejności rozwiązywania czarów na stosie (lub potocznie spelli na stacku) i triggerów na stosie.
Częstym błędem merytorycznym jest postrzeganie cEDH jako osobnego formatu. Najbardziej prawdopodobną przyczyną takiego zjawiska jest tzw. meta – czyli najczęściej używane i najskuteczniejsze konstrukcje. Talie używane to najwyższa możliwa klasa wydajności z opcją legendarnego skręcenia się w T2 (zakończenia gry w drugiej turze). Takie sytuacje się zdarzają, ale nie należą do częstych. Możliwe, ale małoprawdopodobne są nawet zakończenia w pierwszej turze.
Temat competetive Commandera postaramy się poruszyć w kolejnych wpisach, ponieważ wymaga poświęcenia mu znacznie większej liczby słów.
Przykladowe warianty i pochodne Commandera
Planechase i Treasure Cruise
Na fali popularności EDH powstało kilka osobnych formatów i wersji rozgrywki. Wśród wariatów znajdziemy m.in. Planechase czy nowość taką jak Treasure Cruise. Obydwa dodają do gry aspekt rzucania kostką K6. W pierwszym przemieszczamy się między światami Magic: The Gathering, by uzyskać globalne modyfikatory dla gry, w drugim losujemy kartę z Talii Skarbów – potężny artefakt lub uprzykrzającą życie klątwę.
Pauper EDH i Leviathan…
Przykładem formatów pochodnych od EDH będą pauper EDH (PDH) czy Leviathan. Levi charakteryzuje się tym, że parta rozgrywana jest w formie pojedynku 1 na 1 oraz trzydziestoma punktami życia (w EDH gramy najczęściej w czteroosobowych podach i zaczynamy z 40HP). Obowiązuje też inna banlista niż w Commanderze. PDH zachowuje podstawowe zasady „rodzica”. Zmiana zachodzi w zasadach budowania talii – Generał jest Uncommonem a pozostałe karty w talii muszą być Commonami.
… i wiele innych
Żeby juz na początku nie zamącić w głowach, nie ma sensu opisywac wszystkich wariacji formatu. Jednak warto wspomnieć o pierwszym Highlanderze, który miał zasadę grania jedną kopią danej karty (pierwszy format typu Singleton), Pentagramie, gdzie w układzie gwiazdy pięcioramiennej walczyło pięciu graczy, a każdy miał talię w innym kolorze (jak na tyle karty magicowej), a także o Canadian Highlanderze, Secret Partners, Tiny Leaders, Pauper Highlanderze i Frenchu, czyli Dual Commanderze. O nich jednak postaramy się opowiedzieć w kolejnych tekstach, bo mimo wszystko, są to formaty niszowe bądź historyczne.
Jak zacząć
Powoli zbliżamy się do końca tego artykułu. Przed nami jeszcze kilka słów o tym, jak zacząć przygodę z Elder Dragon Highlander.
Zanim siądziecie do stołu, warto byłoby wiedzieć z czego się składa i na jakich zasadach budowana jest talia do Commandera. Deck składa się z kart. To takie oczywiste przecież ;) W EDH obowiązuje nas 100 kart. Nic mniej, nic więcej.
Temat Towarzyszy/Companionów poruszymy w osobnym artykule, ponieważ pozwalają na tzw. 101 kartę w EDH i wymagane jest dokładniejsze spojrzenie na problem.
Jedną z kart jest Generał/Commander, legendarna kreatura (a czasem tez Vehicle lub Planeswalker), od której zależy tożsamość kolorystyczna (color identity) talii. Tłumacząc to w najprostszych słowach i z przykładem. Jeśli waszym wyborem będzie [card]Kalamax, The Storm Sire[/card], to w waszej talii mogą znaleźć się karty w kolorze czerwonym, niebieskim, zielonym lub bezbarwne. Tożsamość kolorystyczną określamy na podstawie symboli many znajdujących się w koszcie zagrania lub w ramce z opisem działania karty.
Wśród pozostałych dziewięćdziesięciu dziewięciu kart tylko Basic Landy mogą występować w więcej niż jednej sztuce (i wyjatkowo karty, które mają zasadę zdejmującą ograniczenia co do ich ilości w decku).
Deckbuilding to pewna forma sztuki. Wymaga czasu, doświadczenia oraz obycia z kartami. Słowa poprzedzające to zdanie to tylko wierzchołek góry lodowej.
Podsumowanie
Złożyliście już swój pierwszy deck z kart posiadanych w kolekcji lub kupiliście precon. Teraz pora na to, żeby znaleźć innych chętnych. Tutaj bardzo pomocnym jest internet, gdzie możecie sprawdzić czy w miejscu waszego zamieszkania jest sklep organizujący rozgrywki i sprzedający produkty związane z MtG lub grupa pasjonatów grająca Commander w domu.
Początki nigdy nie są łatwe, ale najważniejsze w tym wszystkim czerpać przyjemność z gry i towarzystwa innych ludzi. Wątki poruszone w tym artykule postaramy się rozwinąć w przyszłych materiałach publikowanych na Psychatogu. Szczerze zapraszam do pozostawienia komentarza z opinią o tym materiale, bym mógł wyciągnąć wnioski, dzięki którym kolejne artykuły będą lepsze.
Błażej Smerdel – Magic: The Gathering odkrył w kiosku z gazetami, gdzie znalazł swoją pierwszą działkę w magazynie „Świat Gier Komputerowych”. Mana paliła go, gdy walczył z Thorn Elemenatalami, wiewiórkami i Shockami z czasów Siódmej Edycji.
Odchodził i wracał od MtG. Na swej drodze spotkał ludzi, którzy zaszczepili mu zamiłowanie do Commandera. Od dodatku M20 aktywny gracz i członek Lubelskiej społeczności. Entuzjasta EDH w każdej formie. Miłośnik retro ramek oraz Jumpstart’ów.
W życiu prywatnym – administrator sieci i serwerów oraz człowiek tysiąca i jednego hobby (gunpla, lego, pisanie artykułów popkultrowych i wiele innych).
Wsparcie przez Patronite
Gorąco namawiamy do wspierania naszego projektu EDH za pośrednictwem Patronite. Dzięki temu, będziemy mogli opłacać autorów tekstów, a także polepszać wizualną stronę materiałów i serwisu!
Chciałbym w tym miejscu także serdecznie podziękowac wszystkim dotychczasowym darczyńcom, którzy wspierali i wspierają Psychatoga i jego twórców!