Grand Prix Toronto i Grand Prix Kyoto za nami. Niby kolejny zestaw turniejowy od Wizardów, ale ten jednak wyjątkowy, bo zbliża się Pro Tour i takie turki w limited mają dać ogranie prosom i trochę ich rozruszać przed większymi potyczkami. O wiele bardziej wyjątkowe jednak okazało się GP Kyoto, na którym Grzegorz „Urlich” …