Wizardzi najwyraźniej lubią nostalgiczne powroty. Dziwiły nas kwalifikatory na mistrzory-nie-wiadomo-czego, czyli WMCQ na WMC i najwyraźniej dziwiły nie tylko nas. Wizardzi wrócili po rozum do głowy i przywracają starą formułę, czyli Mistrzostwa Krajowe, znane potocznie jako Nationalsy. Format będzie jednak dalej prosty jak budowa cepa, czyli najpewniej trzaskamy jednodniowy standard, za to minimalnie zmieni się zestaw ludzi na… mistrzory-nie-wiadomo-czego, bo te pozostaną takie jak były. Ale to już dobry punt wyjścia, by może kiedyś wróciły klasyczne Mistrzostwa Świata, gdzie zagrać będzie mógł też przeciętny Kowalski, ale także i nasz nieprzeciętny Urlich Kowalski : )
Tyle o MPkach, dalej znajdziecie już to, co zawsze – fifki, selery i proxy. Zapraszamy do sto pięćdziesiątego siódmego przeglądu prasy magicowej i niusów z kapelusza nadbrzeżnych czarowników.