Znacznik: Topczyk

[Blog] Bez chęci – PTQ San Diego

Zadziwiające, jak może się komuś czegoś nie chcieć robić, gdy powinien coś zrobić. Od zawsze było tak, że gdy robiłem coś spontanicznie bądź po prostu dla samego siebie i to jakoś mi wychodziło, to było OK, do czasu, gdy nagle muszę to coś robić. Nagle zero chęci i motywacji. Na pewno to samo tyczy się Magica, od kiedy muszę, a raczej powinienem testować, żeby przygotować się lepiej do PTQ, a także pisać teksty, nie mam kompletnie ochoty na turniejowe MtG. Tylko casual EDH sprawia mi frajdę. Być może przyczynia się też do tego fakt, że coraz mniej mi się podoba ten „nowy” magic. Może czas fajnych kart i decków bezpowrotnie przeminął, pozostało się nam przerzucać kritami. Czytaj dalej

[Blog] Lucky Nine

Chciałem aby moje wpisy pojawiały się co miesiąc 20go – jak łatwo można sprawdzić w poprzednim miesiącu zawiodłem. Mniejsza o to, że was, ale też sam siebie, bo nawet zakładając dość odważnie, że ktokolwiek czeka na moje wpisy to w zasadzie – co mnie obchodzi? Ani was nie znam, ani mi za to nie płacą. Ale oczywiście moje zamiłowanie do nie robienia niczego znowu wygrało z chęcią bycia konsekwentnym i tworzenia czegoś konstruktywnego. Co prawda napisałem wstęp i nawet kawałek tego, co miało się przerodzić w obszerną dyskusje z samym sobą. No, ale też mi tego szkoda kasować i w zasadzie postanowiłem wam zaprezentować to co wtedy powstało.

 

Czytaj dalej

[Blog] Sinusoida

Stoję w pociągu przy otwartym oknie, jest godzina 6 rano i pomału na horyzoncie wstaje słońce. Zadziwiające jak przyjemnie jest czasem wstać rano, i kierować się na kolejny event. Nawet liście na drzewach przy torach wydają się fajne i ciekawe. Oczywiście jadę sam, Białystok umarł już dawno na scenie mtg w kraju. A szkoda, bo nie zawsze tak było, choć po prawdzie jest jakiś promyk nadzieli w środowisku. No i w sumie choć jadę sam, to w WWA ma do mnie dołączyć później Kuba, świeża krew naszej sceny. Cel jest prosty, wygrać GPT i podbić Lyon.

 

Czytaj dalej

[Blog] Kilka uwag o czymś

Witam wszystkich, postanowiłem przenieść mojego „bloga” na Toga. Dla tych, którzy nie wiedzą, o czy mowa: http://mtgnews.pl/forum/viewtopic.php?f=115&t=50021. Co prawda zawsze się broniłem od tej nazwy (blog), zawsze traktowałem to raczej jako moje przemyślenia, coś w rodzaju dziennika. Nawet nie wiem dlaczego, być może ma na to wpływ fakt, że zawsze uważałem blogi za nieco, łagodnie mówiąc, „niemęskie”. Cóż, jako że moje teksty mają przybrać nieco bardziej oficjalną formę i będą skierowane do ludzi bezpośrednio, już nie skrywane w odmętach forum, to wypada, żeby były pisane nieco obszerniej i regularniej. Postaram się, żeby tak właśnie było, i mam nadzieję, że przypadnie to wam do gustu. Czytaj dalej

Psychatog.pl