Wojownicza królowa z Battlebond jest jednym z najpopularniejszych decków cEDH od wielu lat. Niezmiennie wykręca wysokie wyniki na turniejach, jest konsekwentna i zawsze niebezpieczna.
O Najeela, the Blade-Blossom powiedziano i napisano już w Internecie niesamowicie dużo. Jest to jedna z tych talii, która ma swój międzynarodowy Discord, na którym znani na cały świat cEDH piloci i teoretycy analizują każdą potencjalną zmianę i urozmaicenie talii. Ja grałem Najeelą dosyć długo, zrobiłem nią parę fajnych wyników, jednak nie uważam, żebym był w stanie w jej temacie zaproponować jakieś super ukryte mądrości czy świeże spojrzenie – stąd też ten tekst kieruję bardziej do osób zaczynających przygodę w cEDH lub wahających się, czy zagrać Najeela, the Blade-Blossom, niż do zaprawionych w bojach wojownikach inifite combatów.
 |
 |
Najeela jako dowódca EDH
Potęgę Najeeli stanowią trzy filary:
- Jest commanderem wszystkich kolorów, jednak sama kosztuje tylko czerwoną manę.
- Kosztuje 3 many, jest idealnie w zasięgu Jeweled Lotus oraz banalnie łatwo może wskoczyć na battlefield przy pomocy klasycznych ramp formatu w 1 lub 2 turze.
- Jej zdolność zarówno wywołuje dużą presję na stole, jak i służy za prosty combo piece do wygrania gry.
Jej bolączkami, w porównaniu do niektórych commanderów, są stosunkowo niskie statystyki i brak wbudowanej protekcji. Z 3/2 Najeela ginie od większości bloków i w zasadzie od każdego opartego i nieopartego na obrażeniach removalu.
Jej umiejętność “Whenever a Warrior attacks, you may have its controller create a 1/1 white Warrior creature token that’s tapped and attacking.” powoduje, że potrafi w prosty sposób wygrywać tzw. grind fest (gry, które mocno się przedłużają i ciężko uzyskać przewagę). Tak długo, jak jesteś w stanie atakować Warriorami tak, by nie stracić Najeeli, rozmnażanie tokenów szybko zabije przeciwników. Jeżeli zagrałeś Najeele w pierwszej turze, wystarczy 6 ataków, żeby wykończyć cały stół.
Jak większość commanderów z pięcioma kolorami, talia Najeeli może bez problemu wygrać grę bez swojego dowódcy.
Wybierz Najeele jeśli chcesz:
- by Twoja talia sprawiała cały czas zagrożenie,
- by Twój Commander posiadał potencjał na wygraną sam z siebie oraz możliwość combo,
- grać jedną najpotężniejszych, najpopularniejszych talii,
- lubisz być gotowy na wszystko,
- Potrafisz radzić sobie commanderem, który nie zapewnia dobierania kart.
Nie wybieraj Najeeli jeżeli:
- jesteś fanem nieoczywistych, nieogranych talii,
- ciężko gra Ci się pod presją, kiedy stajesz się celem reszty graczy,
Podział decków z Najeela na Turbo i Midrange
Talie oparte na Najeeli dzielą się z reguły na dwa podstawowe rodzaje – turbo oraz midrange.
Strategia turbo w dużej mierze opiera się na jak najszybszej wygranej – agresywnych tutorach po jedno z combo lub bardzo szybkiego zagrania Ad Nauseam i dobrania dużej ilości kart, w celu zagrania fast many i zrealizowania combo lub ew solidnego przygotowania się do próby wygranej w następnej turze (lub szybkiej śmierci przez utratę życia z Ad Nauseam).
Zaletami takiego podejścia są niewątpliwie stwarzanie zagrożenia przy stole od samego początku gry. Najeela, ze względu na łatwość w combieniu się, czasami sprzyja tej metodzie. Niestety, sama z siebie nie zapewnia card advantage, co czasami może powodować, że talia traci paliwo.
Najeela turbo z reguły posiada więcej fast many, w postaci Ritual spelli czy Mox Amber, które talie midrange zastępują stworami o większym value lub dodatkową interakcją.
Z kolei strategia mid range opiera się na bardziej stopniowym rozwoju. Oczywiście, z natury 5 kolorowego decku, grającego najpotężniejsze kombinacje, stwarzamy zagrożenie od samego początku, jednak głównym założeniem midrange jest odpowiadanie na wczesne zagrożenia ze strony przeciwnika, jednocześnie budując swoją stronę stołu.
Czy jedna lub druga strategia jest lepsza? Ciężko powiedzieć.
Talie turbo są z reguły bardziej popularne, ze względu na eksplozywną naturę, dzięki, której łatwiej mogą osiągać wygraną. Szczególnie na turniejowej scenie taktyka yolo statystycznie daje dobre wyniki, więc wiele osób decyduje się na high risk high value.
Mid range Najeela bywa stabilniejsza, jednak przeciwnicy mają więcej czasu na zablokowanie naszych starań, a my sami ciężej mamy wygrać w 2-3 turze, celujemy raczej w 4-5. Bardzo często talie mid range grają jedno dodatkowe combo z Najeela, co zwiększa szanse na wygranie z commanderem.
Dostępne Comba w decku Najeela
Pięciokolorowa mistrzyni combienia się najczęściej wygrywa za pomocą jednej z trzech linii:
- Thassa’s Oracle + Demonic Consultation / Tainted Pact
- Underworld Breach + Lion’s Eye Diamond + Brain Freeze
- Najeela, the Blade-Blossom + Derevi, Empyrial Tactician / Druids’ Repository
Dwa pierwsze, to bezsprzecznie najpopularniejsze combo w cEDH i grane są w zdecydowanej większości talii, którym pozwalają na to kolory. Ostatnie to nasze Commander combo, które niestety wymagają delikatnego wstępu, by mogły prawidłowo zadziałać.
Kombinacje z Najeela polegają na używaniu w kółko jej drugiej umiejętności – otrzymywania combatu i rozmnażania Warrior tokenów przez atakowanie. Żeby do tego dotrzeć, potrzebujemy:
- Derevi w stole, atak tak aby wystarczająca ilość creature zadała obrażenia przeciwnikowi, w celu uzyskania z triggerów Derevi, Empyrial Tactician 5 różnych many, np. wejście Derevi odtapowało nam jednego landa, atakujemy w przeciwnika bez blokerów Najeelą i jednym tokenem Warriora. Triggery Najeeli tworzą dwa nowe tokeny, dzięki temu obrażenia zadają cztery stwory. Możemy 4 razy odtapowac landy, tak, aby uzyskać 5 różnych man. Dzięki temu w dodatkowym combacie zaatakuje już 8 stworów i możemy bez problemu zapętlić w nieskończoność dodatkowe ataki.
- Z enchantem Druids’ Repositiory sytuacja ma się troszkę inaczej. Z jednej strony nasze ludzki nie muszą zadać obrażeń, żeby aktywować dodatkową manę, jednak tokeny, które tworzy Najeela, nie będą mogły jej aktywować, ponieważ nie są wyznaczane jako atakujący w Declare Attackers Step. Zaletą Repository jest fakt, iż w przypadku gdy nie jesteśmy w stanie prawidłowo wykonać combo, ale sam Enchant nie został zdjęty, magazynuje on manę na kolejne tury.
Zdecydowana większość graczy uważa Derevi, Empyrial Tactician za dużo lepszy win con – w formacie counter na noncreature spell jest dużo popularniejszy niż counter w creature lub removal. Do tego Derevi efektywnie może kosztować jedną manę mniej lub może tapnąć przeciwnikowi blockera, aby uruchomić pętlę.
W zależności od stylu gry zalecane jest granie Derevi lub obydwiema kartami, jeżeli celujesz w troszkę wolniejszy deck, ale nigdy granie Repository zamiast Derevi.
Opcja na Grim Hireling oraz Nature’s Will
Warte wspomnienia dwie karty, które czasami widuje się w Najeeli.
Grim Hireling jest bardzo silnym engine, który pozwala na tworzenie dużej ilości many i kontrolowanie stołu przeciwnika za pomocą jego drugiej zdolności. Jest bardzo często spotykany zarówno w wersjach turbo jak i midrange, w tych drugich z reguły dużo częściej. Jeżeli żaden z przeciwników nie posiada blockerów, a my jesteśmy w stanie uderzyć co najmniej jednym stworem w każdego przeciwnika, Grim Hireling tworzy 6 Treasure tokenów i pozwala nam na zapętlenie dodatkowych combatów. Można go zatem dopisać do listy combo piece, jednak jego warunki są dużo trudniejsze do spełnienia.
Nature’s Will było trzonem decku kilka lat temu, kiedy jego formuła była trochę inna. W przypadku, gdy posiadamy 5 landów, dających różną manę, możemy bez problemu uruchomić combo, zadając obrażenia tylko jednemu przeciwnikowi. Jeżeli mamy 3 landy, z których można wyprodukować wszystkie kolory many przy podwójnym odtapowaniu, możemy uruchomić pętle trafiając w dwóch graczy. Z tego właśnie powodu – trudniejsze warunki wygranej – Nature’s Will zostało wyparte z talii na rzecz większej ilości interakcji i dobrych stworów. Jeżeli bardzo zależy Ci na większej szansie “odpalenia” się z Najeeli, możesz śmiało dorzucić tę kartę.
Co znajduje się w talii z Najeela, The Blade Blossom?
Zdecydowana większość talii na Najeeli, szczególnie tych, które coś osiągają, to tak zwane “5 color goodies” lub “5 color good piles”. Oznacza to, że deck jest zbiorem najlepszych możliwych kart i kombinacji zagrań we wszystkich kolorach. W przypadku cEDH oznacza to głównie:
- Niebieski – interakacje: Force of Will, Pact of Negation, Flusterstorm; draw engine: Rhystic Study, Mystic Remora.
- Zielony – mana dorki: Deathrite Shaman, Birds of Paradise; tutory: Worldly Tutor, Finale of Devastation, Eldritch Evolution.
- Czarny – tutory: Demonic Tutor, Diabolic Intent, Vampiric Tutor; removal: Deadly Roilick.
- Biały – protekcja: Silence, Grand Abolisher; draw engine: Archivist of Oghma, Esper Sentinel.
- Czerwony – mana – Dockside Extortionist, Ragavan, Nimble Pilferer; interakcja: Deflecting Swat.
Oczywiście jest to tylko kilka przykładów. Każda karta w decku cEDH, szczególnie pięciokolorowym ma swoje wyjątkowe miejsce i jest warta zajmowania tego miejsca. Pomiędzy dodatkową rampą, stabilnym draw i potężnymi interakcjami, przepchnięcie naszych combo powinno być w miarę proste (na papierze).
Strategia muliganowania dla Najeeli
W zależności od naszego podejścia (turbo lub midrange) czy też pozostałych talii przy stole, w zatrzymywaniu rąk Najeelą w zasadzie nie ma dużej filozofii. Potrzebujemy szybkiej rampy, interakcji i tutora lub draw engine, tak by móc stabilnie się rozwijać lub na dzień dobry sprawiać zagrożenie.
Przykładowa ręka dla turbo
2x land, Chrome Mox, Vampiric Tutor, Birds of Paradise, An Offer You Can’t Refuse, Dark Ritual
W pierwszej turze jesteśmy w stanie zagrać 2 źródła dodatkowej many i wyszukać na następną turę Ad Nauseam. Dodatkowo mamy counterspell na tzw. zakładkę (chyba, że w pierwszej turze dobraliśmy kolejnego landa, wtedy lepszym pomysłem będzie zaczekać z Ad Nauseam turę dłużej). Tego typu ręka to troche yolo, uzależnione od braku podwójnej odpowiedzi ze strony przeciwnika. Jednak zawsze mamy zapasowy plan w postaci Commandera i rozmnażania tokenów. Oczywiście z tutora moglibyśmy iść w stronę Rhystic Study – to już kwestia pilota i rozeznania w stole.
Przykładowa ręka dla midrange
3x land, Birds of Paradise, Chatterfang/Professional Face-Breaker, Swan Song, Lightning Bolt
Drugoturowy Warrior z dodatkową zdolnością, interakcje – czego chcieć więcej. Pewnie draw engine, ale to miała być przykładowa ręka, nie wymarzona. Od wczesnego etapu rozpoczynamy napór na stół, jednocześnie trzymając w ręku sztuczki na wypadek gdyby ktoś nam zagrażał. Dla mid range decku fair enough.
Match-upy Najeeli
Najeela jako agresywna talia stosunkowo dobrze radzi sobie z wolniejszymi taliami, nastawionymi na stopniowy rozwój. Idealnie zwalczamy talie grające z małą ilością creature, tak byśmy mogli uruchomić combo z Derevi. Istotnym jest aby przed zatrzymaniem ręki startowej zwrócić uwagę na przeciwników.
Talie takie jak Thrasios, Triton Hero / Dargo, the Shipwrecker, Rograkh, Son of Rohgahh / Silas Renn, Seeker Adept czy Kinnan, Bonder Prodigy oraz kilka podobnych mogą bardzo szybko próbować wygrać, w związku z tym warto mieć na uwadze wczesną interakcję.
Wielokrotnie wspominaną zaletą naszej talii jest możliwość wygrania za pomocą samego commandera, co powoduje, że nie jesteśmy bardzo przerażeni taliami typu stax tribal. Ani jeden spell na turę, ani ograniczenie szukania w talii czy triggerów enters the battlefield nie zablokują nam wygranej. Możemy po prostu atakować – póki nie stracimy Najeeli. Najbardziej przerażający stax to Drannith Magistrate – na białych warto rozważyć keep ręki z removalem lub tutor po removal.
W mecie istnieje kilka mniej znanych talii, opierające się na usuwaniu stworów przeciwnika – spotykając tego typu talie raczej nie nastawiamy się na wygraną samym naporem Najeeli, zdecydowanie idziemy w stronę combo.
Podsumowanie
Najeela jest doskonałą talią zarówno dla początkujących, chcących obracać w prawo Wojowników, zdobywając przy okazji wiedzę o zagraniach i jak weteranów, mających na celu dominację na turniejach.
Grając Najeela szybko powinniśmy nauczyć się jak bronić naszego game planu, jednocześnie hamując przeciwników. Wypadowa kilkudziesięciu wybranych rąk pokaże nam jak radzić sobie w podach z control deckami, turbo, stax tribalami czy farm deckami.
Jeżeli zainteresowała Cię Najeela i jej 5 color goodies – poniżej podrzucam przykładowe listy, które odniosły sukcesy na turniejach. Bo jak już ściągać to od najlepszych. Nie ma co czekać, trzeba kręcić Warriorami!
Mateusz „boczek” Boczkiewicz – Od małego jestem fanatykiem MtG, wielbicielem siłowni, koszykówki, pokera, szachów, StarCrafta II i wielu innych (nie potrafi skupić się na jednym).
Przy stole cEDH zdecydowanie wolę control niż turbo i rogue od meta.
Całkiem przypadkiem wódz cedhowego klanu Gruul. Ojciec chihuahua z piekła rodem imieniem Rysio, choć od małego kocham Rottweilery.
Wsparcie przez Patronite
Gorąco namawiamy do wspierania naszego projektu EDH za pośrednictwem Patronite. Dzięki temu, będziemy mogli opłacać autorów tekstów, a także polepszać wizualną stronę materiałów i serwisu!
Chciałbym w tym miejscu także serdecznie podziękować wszystkim dotychczasowym darczyńcom, którzy wspierali i wspierają Psychatoga i jego twórców!
