Złożyłeś deck, masz z nim mnóstwo zabawy, wygrywasz i nagle przychodzą Wizardzi cali na biało i mówią – wystarczy tego rumakowania, ta karta dostaje bana. A że chodzi o kartę, na której deck się opiera, to cała talia idzie do piachu. Chyba każdy, kto dłużej gra w Magic: the Gathering, miał taką sytuację. Albo bardzo podobną, bo bany w MtG nie są w gruncie rzeczy czymś wyjątkowym. Ja miałem tak przy Fragment Leyline Combo w Timeless. Wizardzi przyszli i ubili mi deck. I z jednej strony szkoda, a z drugiej – dobrze, że tej francy już nie ma.
Tag: combo deck
cze 28
Zagrać Maze End i przegrać grę o topa
Po zobaczeniu w spoilerze przed premierą Dragon’s Maze’a karty Maze’s End stwierdziłem, że muszę złożyć na tym deck i spróbować coś nim ugrać. No i prawie się udało, na GPT Warszawa zrobiłem nim 2-1-2, przegrywając obie gry o Top 8.
Cóż, zdarza się, ale miny przeciwników, którzy przegrali z fun deckiem, były bezcenne i naprawdę poczułem, że warto było poświęcić 25 PLN na wpisowe, by to zobaczyć. Kontynuuj czytanie