Tag: Relacja

Pierwszy turniej cEDH w Poznaniu, relacja Faliego grającego Tymna+Malcolm – 01.02.2025

Długo musieliśmy czekać na pierwszy turniej…

Jakkolwiek trudno będzie wam w to uwierzyć, to przez lata w Poznaniu nie organizowaliśmy turniejów cEDH. Community jest pełne silnych graczy, ale przez lat spotykaliśmy się po chatach, a od jakiegoś czasu również i w poznańskiej Planszy, na poniedziałkowe i czwartkowe granie.

Temat turnieju poruszałem wielokrotnie z „moim crew”. Począwszy od powrotu z Paprykarza we wrześniu 2023. Były opory ze strony twardogłowych, którzy na opcję grania turnieju „full proxy” robili Pikachu Face, a potem się śmiali, że nie ma opcji, bo jak to tak.

Kontynuuj czytanie

Szczypta szczęścia, zero przypadku – relacja Faliego (Zirda) z Paprykarza 02/2024

Na pierwszą w tym roku Paprykę pojechał ze mną Adam “Eshin” Pieńkowski, który w świecie magicowym od 99’ płynie. Dzień przed, w swoim stylu, zadzwonił Kamil “Jedno” Podębski (drugi z poznańskich finalistów ostatniego turnieju cEDH we wrześniu), że też wpada. Klimat się ociepla, dinozaury wychodzą z jaskiń. Zirda gotowa do walki.

Zagraliśmy wszyscy turniej Premoderna w sobotę. Eshin (UW Landstill) 7 punktów, Jedno (Solucja) 6 punktów, ja (BG Rock) 6 punktów. PDG ludzie koty, PDG ludzie obsys. Ale grało się bardzo przyjemnie, atmosfera na evencie była super. Skończyliśmy po 16 i mieliśmy jeszcze sporo czasu na porobienie różnych rzeczy.

Kontynuuj czytanie

Talia cEDH: Zirda, the Dawnwaker

W cEDH Zirda, the Dawnwaker to w mojej ocenie jeden z dwóch najlepszych Borosów w metagame formatu (obok Winoty). Pytanie tylko, czy biało-czerwona Lisica jest w meta. Gdy wrzucicie ją w CTRL+F na kilku stronach zliczających procentowy udział Commanderów na turnieju, to będzie to przedział 0-2%. Pewnie między innymi dlatego możesz liczyć na efekt zaskoczenia, gdy wpadniesz z Zirdą w plecaku na turniej.

Dobrze zoptymalizowany spis jest niesamowicie skuteczny. Złośliwi mówią o Zirdzie, że to upośledzony Kinnan. Boros jednak, w przeciwieństwie do UG, kręci się z generałem na Grim Monolicie i zabija Fireballem, Goblin Cannon, a zdarzy się i na instancie Aurelia’s Fury. Wiele dni w życiu spędziłem na graniu deckami, które kręcą się na infinite mana. Zapraszam was na podróż z najlepszym, najstabilniejszym, najszybszym i najbardziej epickim z nich.

Kontynuuj czytanie

Paprykarz Open cEDH – relacja z perspektywy Faliego

Można powiedzieć, że “wylazłem z jamy” po raz pierwszy od bardzo dawna. Nie licząc kilku lokalnych prereleasów, to moje ostatnie turniejowe granie przypadało pewnie gdzieś na 2011 czy 2012 rok. Chciałem w końcu opuścić poznańskie ciepełko, strefę komfortu, w której gram od lat z tymi samymi (bardzo dobrymi) graczami. Zmaterializowałem się więc na ogólnokrajowym evencie MtG.

Ku mojemu zaskoczeniu nie zabrakło tam wielu znajomych twarzy, które pamiętałem z pierwszej dekady XXI wieku. Co prawda z niektórymi ostatni raz widziałem się “30 kilo temu”, więc musiałem przypomnieć, że ja to ja, ale to zawsze miłe, że po ponad 10 latach nieobecności, dalej spotykasz ludzi, z którymi można pogadać i powspominać na papierosku.

Kontynuuj czytanie

Paprykarz Open cEDH – relacja z perspektywy Boczka

W niedzielny poranek 10 września 2023 roku zebraliśmy się w pechowej liczbie 13 graczy, żeby zmierzyć się w unikatowym, ciężkim formacie, jakim jest competitive commander. Przy gęstym powietrzu i jeszcze gęstszej atmosferze zbieraliśmy się wokół ostatniego, obróconego w inną stronę stołu, rozmawiając o taliach, mecie, frekwencji i wszystkich innych tematach wokół Magic the Gathering. Chciałbym podzielić się z wami moją drogą przez ten commanderowy meat grinder, a także przeżyciami i procesami myślowymi.

Kontynuuj czytanie

Weekend z MTG i Planszówkami – Wołomin 2019

Na początku przepraszam cała magicową społeczność, że sam turniej nie był mocno rozpromowany, ale do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy czy organizacja się uda. Ze względu na jego charakter, o czym za chwilę, chcieliśmy promować go głównie wśród lokalnej społeczności.

Zacznę jednak od cofnięcia się w czasie aż do ubiegłego roku, kiedy nasz lokalny działacz społeczny, a zarazem kolega od „kart” złożył wniosek do budżetu obywatelskiego w Wołominie o dofinansowanie turnieju gier karcianych i planszowych. Ku naszemu zdziwieniu, oprócz naszej grupy, sporo osób również zagłosowało na ten projekt i uzyskaliśmy dofinansowanie!

Kontynuuj czytanie

Mistrzostwa Polski Magic the Gathering 2017

No i doczekaliśmy się – wracają Mistrzostwa Polski w starej dobrej formule, do tego w klasycznej miejscówce! Co prawda Hotel Gromada pod Okęciem przekształcił się w Hotel Sangate, ale to drobiazg. Są starzy gracze, którzy czują nostalgię, ale też masa nowych twarzy i weteranów turniejowych, którzy o mogli jeszcze załapać się na ostatnie MPki, ale regularnie grają dopiero od kilku lat. Są starzy i nowi sędziowie, jest też nowy organizator – Galaktyka Gier, który staje na rzęsach, aby dogodzić graczom i wszystko ładnie przeprowadzić : )

Zapraszamy do naszej relacji tekstowej w poniższym tekście!

Kontynuuj czytanie

Stream z PPTQ Kyoto w Szczecinie

W ten weekend odbywa się PPTQ w Szczecinie dające invite na RPTQ do japońskiego Kyoto. Organizator bardzo się postarał o ładną oprawę turnieju; relację video wraz z komentarzem. My jako Psychatog.pl objęliśmy to wydarzenie swoim patronatem medialnym i promujemy tę zacną inicjatywę szczecińskiego środowiska magicowego. Dorzuciliśmy się również do puli nagród : )

Dziś gracze powalczą w formacie Sealed Deck Kaladesh + Aether Revolt z draftem tego bloku limited w Top 8. Jeśli wybieracie się za tydzień do Pragi na Grand Prix, to dzisiejsza relacja może posłużyć Wam w celach edukacyjnych i rozwinąć wiedzę o formacie, który zagracie również w Czechach. Jutro w ramach szczecińskich pojedynków rozgrywany będzie GPT Barcelona, również w Sealed Deck Aether Revolt!

 

Kontynuuj czytanie

Relacja Kesila z GP Warszawa 2016

Dawno nie pisałem na Toga czegokolwiek, bo właściwie też nie było czym się pochwalić, od jakiegoś czasu brakowało sukcesu. Najbliżej byłem na modernowym WMCQ, gdzie przez własne błędy przegrałem Top 8. Tym samym osiągnięcie z GP Warszawa 2016 jest póki co najjaśniejszym punktem w tym roku gry. 

Przygotowania do GP Warszawa właściwie należały do najkrótszych. Pojechałem, bo było blisko, CFB nie żałuje na nagrody i ogólnie eventy są całkiem niezłe. W razie porażki miałem decka do moderna.

Kontynuuj czytanie

Relacja Urlicha z Pro Tour Honolulu: „5 lat marzeń, dla 2 tygodni w raju”

Dzięki uprzejmości United Airlines, linii lotniczej, która postanowiła popsuć mi powrót do domu po przeżyciu dwóch tygodni w istnym raju, miałem zdecydowany nadmiar czasu. Standardowa procedura: odwołamy ci lot, w zamian przebookujemy na jakiś żałosny zamiennik. W ten sposób zamiast wracać do domu 23h, wracam niemal 30, z dwiema ponad-pięciogodzinnymi przesiadkami (swoją drogą, w życiu nie leciałem gorszą linią; system rozrywki pokładowej nie istnieje, fotele bez monitorów, wifi płatne 20$, whisky na pokładzie płatna nawet na locie międzykontynentalnym, opóźnienia, brak jakiejkolwiek informacji, w skrócie: żenada).

Postanowiłem wykorzystać ten wspaniały prezent od United na napisanie czegoś, co będzie mi w przyszłości przypominało o tripie życia. Tak więc oto przypadkiem powstaje właśnie pierwsza w życiu mini relacja z eventu w moim wykonaniu :P

Kontynuuj czytanie

UR Prowess, rakieta na WMCQ

Jakoś tak mi wyszło, że co roku obskakuję podle dwa pierwsze WMC,Q a na trzecim robię jakiś wynik od Top 8 do Finału. Logicznym wyszło dla mnie, żeby w tym roku olać dwa pierwsze qualifiery i pojechać tylko na trzeci. W ogóle ostatnio nie gram nic competitive, ale jakoś te turki kojarzą mi się z dawnymi Mistrzostwami Polski, więc tradycyjnie chcę w nich brać udział. To będzie mała relacja z turnieju wraz z opisem decku, który wybrałem. Padło na nietypowy UR prowess, raczej spoza metagame, którym ładnie pograłem.

Sporo osób prosiło mnie o spis, więc doszedłem do wniosku, że łatwiej będzie deczywo opisać – zapraszam więc wszystkich zainteresowanych konstrukcją do dalszej części tekstu. Kontynuuj czytanie

Analiza metagame i krótka relacja z WMCQ #2 w modernie

Każdy z nas wie, jak to jest, kiedy czeka się na TEN turniej. Ulubiony format, gra o coś więcej niż kilka boosterów na FNMie, zgromadzenie graczy z całej Polski. Właśnie tym było dla mnie WMCQ w Modernie. To turniej, do którego pochłonięty testingiem, odliczałem dzień za dniem. Gdy w końcu nadszedł dziesiąty lipca, byłem niesamowicie uradowany. W końcu miałem możliwość zagrać porządny, duży event w moim ulubionym formacie. Po WMCQ w Krakowie (format Standard) nadszedł czas na modernową edycję organizowaną przez sklep Planeswalker.pl. W tej krótkiej relacji opowiem trochę o przebiegu turnieju, ale także przedstawię analizę metagame.

Kontynuuj czytanie

Psychatog.pl