Kategoria: Relacje

Relacje z turniejów irl oraz online

Pożegnanie Tundry – Sythis wygrywa qualifier do cEDH European Championship w Monachium

Nie poszło na jednych mistrzostwach, trzeba się zatem dostać na drugie. W tym roku nie będzie już kupowania biletów, jedyna droga to wygrać qualifier. To poszedłem i wygrałem. 

Tak proste, jak to zdanie, to absolutnie nie było. Polskie community się rozwija i poziom na turniejach coraz wyższy. W każdym podzie znajdzie się przeciwnik, który zrozumie play pattern, podpowie interakcję lub dobrze przegada. Widać zdecydowanie godziny, wkładane przez ekipy w grindowanie. 

Spotkaliśmy się w 20 osób, więc na polskie warunki taka solidna liczba, bez szału, ale bez tragedii. Pięć podów, bez bye, to już przyjemny swiss.  

Kontynuuj czytanie

Pierwszy turniej cEDH w Poznaniu, relacja Faliego grającego Tymna+Malcolm – 01.02.2025

Długo musieliśmy czekać na pierwszy turniej…

Jakkolwiek trudno będzie wam w to uwierzyć, to przez lata w Poznaniu nie organizowaliśmy turniejów cEDH. Community jest pełne silnych graczy, ale przez lat spotykaliśmy się po chatach, a od jakiegoś czasu również i w poznańskiej Planszy, na poniedziałkowe i czwartkowe granie.

Temat turnieju poruszałem wielokrotnie z „moim crew”. Począwszy od powrotu z Paprykarza we wrześniu 2023. Były opory ze strony twardogłowych, którzy na opcję grania turnieju „full proxy” robili Pikachu Face, a potem się śmiali, że nie ma opcji, bo jak to tak.

Kontynuuj czytanie

Niefart w krainie Fado, sardynek i tęsknoty – relacja Boczka z European cEDH Championship1

Drogi czytelniku, poniższa relacja będzie zawierała trochę osobistych wstawek. 

We wrześniu byłem na wakacjach w Portugalii, pogodzony z faktem, że na European cEDH Championship nie pojadę. Polskie qualifiery nie poszły po mojej myśli. Na zagraniczne nie udało się jechać ze względów pracowych, rodzinnych, finansowych i wszelakich. Kupienie biletu też się nie udało, ze względu na serwery i wyczerpanie miejsc. Zatem zwiedzając słoneczne Algarve i piękną Lizbonę wszystko przypominało mi o tym, że marzenia o imprezie spełzły na niczym.

Po czym zaraz po powrocie, napisał do mnie jedyny (potencjalny) reprezentant mojej ekipy z biletem. Okazało się, że nie może lecieć i chce odstąpić mi swoją wejściówkę. Portugalio, here we go again!

Kontynuuj czytanie

Szczypta szczęścia, zero przypadku – relacja Faliego (Zirda) z Paprykarza 02/2024

Na pierwszą w tym roku Paprykę pojechał ze mną Adam “Eshin” Pieńkowski, który w świecie magicowym od 99’ płynie. Dzień przed, w swoim stylu, zadzwonił Kamil “Jedno” Podębski (drugi z poznańskich finalistów ostatniego turnieju cEDH we wrześniu), że też wpada. Klimat się ociepla, dinozaury wychodzą z jaskiń. Zirda gotowa do walki.

Zagraliśmy wszyscy turniej Premoderna w sobotę. Eshin (UW Landstill) 7 punktów, Jedno (Solucja) 6 punktów, ja (BG Rock) 6 punktów. PDG ludzie koty, PDG ludzie obsys. Ale grało się bardzo przyjemnie, atmosfera na evencie była super. Skończyliśmy po 16 i mieliśmy jeszcze sporo czasu na porobienie różnych rzeczy.

Kontynuuj czytanie

Paprykarz Open cEDH – relacja z perspektywy Faliego

Można powiedzieć, że “wylazłem z jamy” po raz pierwszy od bardzo dawna. Nie licząc kilku lokalnych prereleasów, to moje ostatnie turniejowe granie przypadało pewnie gdzieś na 2011 czy 2012 rok. Chciałem w końcu opuścić poznańskie ciepełko, strefę komfortu, w której gram od lat z tymi samymi (bardzo dobrymi) graczami. Zmaterializowałem się więc na ogólnokrajowym evencie MtG.

Ku mojemu zaskoczeniu nie zabrakło tam wielu znajomych twarzy, które pamiętałem z pierwszej dekady XXI wieku. Co prawda z niektórymi ostatni raz widziałem się “30 kilo temu”, więc musiałem przypomnieć, że ja to ja, ale to zawsze miłe, że po ponad 10 latach nieobecności, dalej spotykasz ludzi, z którymi można pogadać i powspominać na papierosku.

Kontynuuj czytanie

Paprykarz Open cEDH – relacja z perspektywy Boczka

W niedzielny poranek 10 września 2023 roku zebraliśmy się w pechowej liczbie 13 graczy, żeby zmierzyć się w unikatowym, ciężkim formacie, jakim jest competitive commander. Przy gęstym powietrzu i jeszcze gęstszej atmosferze zbieraliśmy się wokół ostatniego, obróconego w inną stronę stołu, rozmawiając o taliach, mecie, frekwencji i wszystkich innych tematach wokół Magic the Gathering. Chciałbym podzielić się z wami moją drogą przez ten commanderowy meat grinder, a także przeżyciami i procesami myślowymi.

Kontynuuj czytanie

Weekend z MTG i Planszówkami – Wołomin 2019

Na początku przepraszam cała magicową społeczność, że sam turniej nie był mocno rozpromowany, ale do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy czy organizacja się uda. Ze względu na jego charakter, o czym za chwilę, chcieliśmy promować go głównie wśród lokalnej społeczności.

Zacznę jednak od cofnięcia się w czasie aż do ubiegłego roku, kiedy nasz lokalny działacz społeczny, a zarazem kolega od „kart” złożył wniosek do budżetu obywatelskiego w Wołominie o dofinansowanie turnieju gier karcianych i planszowych. Ku naszemu zdziwieniu, oprócz naszej grupy, sporo osób również zagłosowało na ten projekt i uzyskaliśmy dofinansowanie!

Kontynuuj czytanie

Grand Prix Praga 2018 – Relacja Hawaja

Grand Prix Praga 2018 za nami, ale warto jeszcze wrócić do tego eventu na chwilę. Część osób mogła przegapić relację Hawaja na facebooku. Część będzie zaś miała okazję ją przeczytać po raz kolejny. Warto ją jednak zachować dla potomności. Nie przedłużając, oddajemy głos autorowi. Doczytajcie do końca, a dowiecie się, dlaczego ten event był wspaniały.

Dzień dobry moi drodzy Psychatożanie, MTGPolszczanie, ModernRewolucjoniści i Wy, cała reszto społeczności, skupiającej się wokół najwspanialszej gry świata. Pod koniec sierpnia w Pradze miało miejsce Grand Prix w moim (i nie tylko) ukochanym formacie, Modernie. Wyjazd był bardzo udany i pełen niesamowitych przygód, więc jakoś tak wyszło, że na bieżąco relacjonowałem nasze przygody. Okazało się, że mieliśmy ich dużo więcej niż przewidywałem (shocker!), a że niektóre z nich były całkiem zabawne (szczególnie ta, w której Alduin wybiegł na czołowe z pędzącym autobusem), to szkoda, aby zaginęły w mrokach internetowych grupek. Z tego też powodu zachęcony przez dziadka Obera (love <3 ) postanowiłem spisać wszystko raz jeszcze, dodając tu i ówdzie kilka słów wyjaśnień, aby wszystko było jasne i klarowne. Całość podzielona będzie, zgodnie z oryginałem, na wpisy, których w sumie jest 7 (kto wie, może gdy dotrę do końca będzie ich więcej, zobaczymy). Dodatkowo zmienię lekko formę, żeby lepiej pasowała do medium (a co, to moja relacja, więc mogę xD).

Kontynuuj czytanie

Mistrzostwa Polski 2018 – 3 miejsce Byłka

Mistrzostwa Polski 2018 za nami, ale to nie znaczy, że emocje z nimi związane całkiem się skończyły. Raz, że turniej ten wyłonił drużynę, która zagra na World Magic Cup 2018. Będziemy więc mogli obserwować, jak zwycięzcy MPków wykorzystają swoją szansę na tym evencie. Dwa, że Dariusz 'Byłek’ Przybyło napisał dla nas obszerną relację z Mistrzostw. Jesteśmy pewni, że tekst ten dostarczy wam wielu wzruszeń oaz uśmiechów na twarzach.

Od razu wspominamy też, że tekst jest długi. Mimo to, czyta się go jednym tchem. I choć będziecie musieli poświęcić parę chwil na dotarcie do końca, zdecydowanie warto – nie tylko dlatego, że autor relacji zajął ostatecznie miejsce na podium. Oto przed wami Mistrzostwa Polski 2018 okiem Byłka – miłej lektury!

Kontynuuj czytanie

Relacja Ivana z RPTQ na Warsaw Open 2018

W ubiegły weekend udało mi się wybrać na fajną magikową imprezę, a mianowicie Warsaw Open. Jednocześnie było to moje pierwsze RPTQ w życiu, więc chciałbym się podzielić wrażeniami. Mam nadzieję, że znajdziecie coś ciekawego w tym tekście, nauczycie się na moich błędach albo nauczycie mnie jak tych czy innych błędów unikać. No, albo zachęci on was do wzięcia udziału w większych turniejach.

Tytułem wstępu kilka słów o rzeczach przed i około turniejowych. Kwalifikację zdobyłem, wygrywając PPTQ w krakowskim Magic Cafe. Było ono rozegrane w formacie T2 i po bardzo zaciętym półfinale i względnie łatwym meczu finałowym udało mi się wywalczyć pierwszego w życiu slota na RPTQ i mieć szansę powalczyć o coś więcej. Bliżej wyjazdu zostałem zaproszony do tak zwanego #TeamDarmoweNesquiki, który składał się z kilku graczy krakowskich i wrocławskich regularnie na te RPTQ jeżdżących. Tym razem pojechaliśmy w ośmiu, przy czym dokładnie połowa miała wywalczone sloty, a reszta celowała w wygranie LCQ.

Kontynuuj czytanie

Siła przyzwyczajenia i Czupakabra widziana w Gdańsku, czyli weekendowe PPTQi

Nie będzie to typowa relacja z perspektywy pierwszej osoby, opatrzona opisem moich gier. Raczej skrótowy przebieg wydarzeń, kilka spostrzeżeń z dwóch PPTQ, a to wszystko zwieńczone opisem finałów.

W łikęd 3-4 lutego w Trójmieście, a dokładnie w Gdyni, odbyły się dwa PPTQ Minneapolis. Zagrało na nich 46 graczy, co przy dostępnej ilości miejsc (49), dało bardzo solidną frekwencję. Oczywiście, jako że Trójmiasto Magiciem żyje, większość graczy to właśnie reprezentanci Gdańska-Gdyni-Sopotu i okolic. Nie zabrakło jednak przyjezdnych z Koszalina, Szczecina, Bydgoszczy (kolegi nie z Bydgoszczy), Elbląga i Płocka. Była też silna, jak się okazuje, reprezentacja lokalnego Shock Teamu [nazwa nieoficjalna, nie wiem czy reszta paczki się pod nią podpisze ;)] w składzie: Marek (Pan i Władca Shock Team Landu) Łuczka, Maciej (Gram Kontrolą Więc się Wytapuję) Sobora, Mateusz (Lissek) Lissowski oraz JA – Andrzej (Siła Przyzwyczajania) Dubiel! Wiadomo, że obecne PTQ są wyjątkowe, ponieważ zwycięzca nie tylko gwarantuje sobie wyjazd na RPTQ, ale też zabiera z sobą dwóch ziomeczków do grania, a to wszystko z powodu 25 rocznicy Magica.

Kontynuuj czytanie

Mistrzostwa Polski Magic the Gathering 2017

No i doczekaliśmy się – wracają Mistrzostwa Polski w starej dobrej formule, do tego w klasycznej miejscówce! Co prawda Hotel Gromada pod Okęciem przekształcił się w Hotel Sangate, ale to drobiazg. Są starzy gracze, którzy czują nostalgię, ale też masa nowych twarzy i weteranów turniejowych, którzy o mogli jeszcze załapać się na ostatnie MPki, ale regularnie grają dopiero od kilku lat. Są starzy i nowi sędziowie, jest też nowy organizator – Galaktyka Gier, który staje na rzęsach, aby dogodzić graczom i wszystko ładnie przeprowadzić : )

Zapraszamy do naszej relacji tekstowej w poniższym tekście!

Kontynuuj czytanie

Psychatog.pl