Polityka w EDH

Commander jest wyjątkowym formatem – jednym z największych ku temu powodów jest gra każdy na każdego, w 3 lub 4 osobowych podach. Powoduje to, że klasyczna forma rywalizacji jest zachwiana. Często przy stole EDH, szczególnie poza środowiskiem cEDH, mają miejsce nieprzyjemne sytuacje, kiedy gracz uważa, że przeciwnicy grają we trzech przeciw niemu lub że nie zasłużył na jakieś zagranie przeciwnika itp. Oczywiście, jest też jasna strona mocy, gracze mogą razem zastanawiać się nad zagraniami, które będą wartościowe dla obydwu lub wszystkich. Dlatego bardzo istotną rolę w commanderze, zarówno w dążeniu do wygranej, jak i zachowaniu przyjaznej atmosfery, odgrywa dyplomacja i polityka.

Słownik slangu magicowego, mtg Sekcja formatu commander na Psychatogu, EDH, cEDH, artykuły, decklisty, analizy

Rule 0 w EDH – o co z tym chodzi?

Może wydawać się to oczywiste, ale pierwszym aspektem jest pre game talk, czyli ustalenie przed grą, w co właściwie gramy. Jeżeli gramy z grupą znajomych i przyjaciół, często ta kwestia jest pomijana lub jest z łatwością docierana w trakcie kolejnych spotkań. Inaczej ma się kwestia, jeżeli chcemy usiąść z obcymi ludźmi na lokalnym spotkaniu commandera lub na SpellTable. Bardzo często rozróżnienie: casual, high power i cEDH jest niewystarczające lub nieprecyzyjne (poza cEDH, ale o tym przeczytacie tutaj).

Istotnym jest, aby w każdym środowisku omówione zostało, czy są jakieś karty lub strategie, które są niemile widziane. Pula kart jest ogromna i na pewno każda grupa znajdzie konsensus tak, aby nikt nie czuł się pokrzywdzony. Więcej na temat power lvl i rule 0 w commanderze przeczytacie tutaj.

Sam uwielbiam strategię control i posiadam jedną „casual” talię na Mizzix of the Izmagnus. Dlaczego słowo casual wziąłem w cudzysłów? Ponieważ już nie raz usłyszałem, że ta talia nie jest casual. Według internetowych kalkulatorów siły talii ma jednak… 4-5. Więc definitywnie nie jest to high power ani cEDH. Jaki jest zatem problem? Talia wypchana jest dobieraniem kart, removalem i counterspellami. Dodatkowo commander obniża ich koszt, co powoduje, że często w podach casualowych trzymam wszystkich przeciwników za buzię. Niestety, moi przeciwnicy czekają aż ich wykończę, jednocześnie dostając kontrę lub removal w prawie wszystkie warte uwagi karty. Kilka razy, bez pre game talku, dostałem po grze komentarz, abym zmienił talię albo najlepiej stół, a moja talia to “nie casual”.



Skoro odbyliśmy już rozmowę czy serię rozmów przed grą, to co z tą polityką na podzie? Przede wszystkim – używaj polityki, by wygrywać. Politykowanie w celu uprzykrzenia komuś gry nie jest dobrym pomysłem z tak wielu powodów, że aż nie chce mi się wymieniać (za to możecie o nich poczytać w tekście o savoir-vive podczas gry w Commandera).

Zasoby – podstawa polityki w EDH

Podstawą politykowania jest wymiana zasobów – najczęściej removalu lub dobierania kart. Zdarzają się sytuacje, gdzie mamy możliwość usunąć jakiś permanent, ale np. nie jest to dla nas najwyższy priorytet, z kolei przeciwnik ma możliwość usunąć coś innego, co zdecydowanie bardziej nas uwiera. Jest to jeden z najpopularniejszych scenariuszy wymiany między graczami.

– Mam Lightning Bolt, mogę zabić Drannith Magistrate, żebyś mógł zagrać swojego commandera, ale musisz zdjąć Torpor Orb.
– Ok, mogę zagrać Nature’s Claim.

W takich sytuacjach warto, aby wymiana dawała zwrot z inwestycji od razu. Nie jest wyjątkowo zalecane zgadzanie się na układy, które w danym momencie faworyzują przeciwnika, na przykład:

– Jak zabijesz Drannitha, to ja zniszczę dla Ciebie Torpor Orb.
– Ok zrobię to, ale dopiero w swojej turze.

Kluczowe jest odpowiednie wyczekanie dopełnienia układu oraz, w drugą stronę, wymuszanie na przeciwnikach zagrania ich kart na naszych warunkach. Staramy się przybliżyć do wygranej za pomocą cudzych kart, w miarę możliwości sprzedawać nasze karty, nie przybliżając przeciwnika do natychmiastowej próby wygranej. Lepiej ugrać trochę czasu.

Innym popularnym zasobem do wymiany są dobierane karty – szczególnie w obecności kart takich jak Mystic Remora czy Rhystic Study. “Zagram to, jak nie dopłacisz mi do dwóch czarów”, albo w drugą stronę, “dam Ci dobrać karty, jak pomożesz mi takim czy innym czarem”, to dosyć częsty wzór rozmowy, szczególnie przy stołach cEDH. Czasami sytuacja na podzie wręcz wymaga, żebyśmy dali dobrać przeciwnikowi kartę, w nadziei, że dobierze counter spell – najczęściej dzieje się tak w sytuacji, kiedy jeden z przeciwników ma na stosie oczywiste zwycięstwo, a reszta stara się go powstrzymać. Jest to swoisty wymuszony rodzaj wymiany.

Istnieją również sytuacje, w których korzystamy z death triggerów lub możemy wyeliminować uprzykrzające nam życie stwory przez ataki. Załóżmy sytuację, gdzie jeden gracz ma na stole Lavinia, Azorious Renegade, a drugi gracz ma w ręku karty gwarantujące mu wygraną w następnej turze. Pojawia się scenariusz:

– Mam w ręce Fierce Guardianship, mogę go zagrać, żeby spróbować zatrzymać jego wygraną, ale musisz mnie zaatakować Lavinią, żebym mógł ją zablokować i zabić.

Podane przykłady są stosunkowo proste, jednak mają na celu podkreślenie tego, że w niemal każdej sytuacji możemy wymyślić jakiś sposób, by wpłynąć słowami na game state lub na użycie kart przeciwników na własną korzyść.

Orcish Bowmasters w polityce mtg magic commander edh

Orcish Bowmasters (il. Maxim Kostin) oraz Mayhem Devil (il. Dmitry Burmak) to idealne karty do “politykowania” w EDH. Namawiaj przeciwników do poświęcania permanentów lub pozwalaj im dobierać dodatkowe karty, żeby kontrolować stół, pingując stwory.

Kontrowanie stałych efektów

W EDH spotykamy się z kilkoma efektami, które oddziałują na nasze czary, permanenty, karty w ręku lub innych zone. Dwoma kartami, które przychodzą mi do głowy najbardziej w tym kontekście są Aura Shards oraz Counterbalance. Kiedy przeciwnik zagrywa tego typu kartę, z efektem „you may”, którą możemy wykorzystać przeciwko pozostałym dwóm graczom, czasami warto zaproponować układ, zanim instynktownie rzucimy kontrę na stos.

– Słuchaj, mam kontrę w ręce. Możemy się dogadać, że nie będziesz używać tego efektu na mnie, to jej nie zagram.

Tym sposobem możemy zachować swoje zasoby i zdobyć sojusz z potężnym efektem. Nie zawsze zagrywający będzie skłonny przyjąć nasze warunki, nie zawsze uwierzy, że mamy daną kartę w ręku (teoretycznie możemy mu ją pokazać). Jeżeli bardzo zależy nam na zachowaniu naszej kontry, możemy również próbować rozwiązania czasowego – nie skontruję ci tego, jeżeli przez 3-4 tury nie będziesz używał tego przeciwko mnie. W zależności od sytuacji na stole oraz talii, którą gramy, możemy próbować różnych wartości przy negocjowaniu czasu „rozejmu” na karcie, w zamian za jej przepuszczenie.

Czy tego typu zagranie zawsze się opłaca? Pewnie nie. Czasami może zdarzyć się, że nie będziemy chcieli, aby jeden przeciwnik zyskiwał przewagę, kosztem dwóch pozostałych. Może zdarzyć się tak, kiedy sami mamy już mało zasobów, albo dany przeciwnik już i tak jest w bardzo silnej pozycji. Osobiście bardzo lubię tego typu wymiany, natomiast trzeba szafować nimi z głową.

Przekierowywanie ataków

W czasie naszych przygód w ganianie się po Planach, natrafimy na ataki stworów. Będą to stwory, które nie przeszkadzają nam jakoś turbo bardzo, ale jednocześnie nie chcemy lub nie możemy sobie pozwolić w danym momencie na przyjęcie od nich obrażeń.

Może się przypadkiem zdarzyć, że w takiej sytuacji będziemy mieli w ręku removal. Warto zaproponować przeciwnikowi, że użyjesz go na tym stworze, jeżeli nie zmieni celu ataku.

Warto napomnieć, na wypadek gdyby ktoś z pozostałych graczy płakał, że atak już był zadeklarowany, iż faza deklaracji ataków kończy się, w momencie puszczenia przez aktywnego gracza ostatecznej decyzji co do ataków jako turn based action, więc teoretycznie można powiedzieć: “atakuję gracza X”, ale zaraz zmienić zdanie, póki atak nie będzie finalnie zadeklarowany. Można trochę się pobawić w płynne stosowanie tej zasady, przy tego typu politykowaniu, odnośnie ataków.

Jeżeli przeciwnik nie uznaje nas za główne zagrożenie, bardzo często możemy prostą groźbą zaoszczędzić kilka punktów zdrowia i jednocześnie zachować removal na ważniejsze cele w przyszłości.

W tym akapicie warto również wspomnieć o strategii, która podpada pod politykę. Gdzie kierować nasze ataki? W casualowych podach czasami trafia się na sytuację atakowania “wszystkich po trochu”, szczególnie kiedy niekoniecznie ktoś wysuwa się na przewagę. Jednak podejście bijemy jednego od samego początku ma dwie zalety – “robisz sobie jednego wroga, a dwóch przyjaciół” (credit za tekst Piotr “Maze”) i masz szansę po prostu zabić oponenta.

Wydaje się to trywialne, ale w casualowych podach często pomijane, jednak zbliża nas do wygranej. Przeciwnik tak samo wygra z 1 punktem życia jak z 15, więc zazwyczaj nie warto zostawiać kogoś przy życiu. Chyba że dany opponent użyje sprytnej polityki, żeby nas przekonać, np. pomoże nam powstrzymać innego gracza przed wygraną.

Podpowiadanie zagrań

Wielu z nas ta sekcja będzie się wydawała oczywista do bólu, ale nie sposób nie wspomnieć o tym temacie. Jednym z podstawowych założeń polityki poda jest używanie zasobów przeciwników tak, aby jeden z nich nie wygrał w danym momencie, dając reszcie możliwość wygrania później. Czasami wymaga to podpowiedzenia sposobu, celu czy timingu interakcji. Przykładowo:

Gracz A (Malcolm Tana): Chciałbym zagrać Finale of Devastation z X=3.

Gracz B: No chyba ok… Niby mam kontre na noncreature…

Gracz C: Poczekaj, przytrzymaj priorytet. Jeżeli on zresolvuje Finale to wyszuka na stół Glint-Horn Bucaneer i będzie mógł wygrać grę. Ja nie mam jak zatrzymać tego, ani na stosie, ani na stole. Jak teraz tego nie skontrujesz, to koniec gry.

Gracz B: O faktycznie, nie wiedziałem, że ten deck tak może wygrać.

Jest to jeden z wielu przykładów, kiedy powinniśmy się wtrącić w tok myślenia przeciwnika i zawiązać tymczasowy sojusz, tłumacząc synergie danych talii. Jest to szczególnie istotne, kiedy gramy w podzie z unikatowym deckiem, który akurat znamy lub grając z niedoświadczonym graczem. Ten element polityki również pomaga rozwijać społeczność, uczyć innych graczy play patterns czy synergii, a w związku z tym podnosić poziom grupy.

Jeżeli nasza gra jest naprawdę na luzie i akurat w danym momencie nie zależy nam za wszelką cenę na wygranej, czasami warto podpowiedzieć przeciwnikowi, jak ma wygrać. Tak! Czasami w duchu commanderowej rywalizacji warto powiedzieć “hej, zrób tak, tak i tak, a wtedy wygrasz”. Oczywiście, nie chcemy robić tego, jeżeli ktoś wyraźnie sobie tego nie życzy – są gracze, którzy będą chcieli dojść do wszystkiego sami.

Venerated Teacher mentor polityka commander

Venerated Teacher (il. Greg Staples). Poczuj się jak prawdziwy mentor, kiedy będziesz podpowiadał zagrania przeciwnikom, tak by inny przeciwnicy nie wygrali, tak byś ostatecznie sam wygrał :D

Omawianie kontrowersyjnych zagrań przed ich wykonaniem

Czasami znajdziemy się w sytuacji, gdzie dwóch graczy posiada bardzo potężny stół. Uśmiechnięci i zadowoleni zagrywamy mass removal i… łapiemy kontrę od jednego z wymienionych oponentów. Turę później ten drugi przeciwnik, drum roll pls – tak, wygrywa grę. Gula na szyi skacze, gracz, który kontrował mass removal, dostaje kilka mało przyjaznych spojrzeń.

Właśnie dlatego czasami kluczowe jest, przed wykonaniem zagrania, powiedzieć, co chcemy zrobić, dlaczego i z jakiego powodu inni nie powinni za bardzo ingerować. Naturalnie, są sytuacje, w których po prostu rzucamy nasze zagrania, nie przejmując się niczym, jednak w tego typu przypadkach warto nawet powiedzieć wprost, co mamy w ręku. Czasami udostępnianie przeciwnikom ukrytych informacji na temat naszych kart w ręku naprawdę będzie dla nas korzystne – nie zawsze musimy sprzedawać info wszystkim graczom.

Bardzo popularnym przykładem tego typu politykowania, szczególnie przy stołach cEDH są zdania pokroju “będę chciał zagrać Rhystic Study, ja wiem, że normalnie powinno się to kontrować, ale pamiętaj, że Gracz C ma możliwość zrobienia combo, więc lepiej nie marnuj tej kontry.” Z drugiej strony, jeżeli przeciwnik odpowie: “No to zastanów się dobrze, czy chcesz mnie zmuszać do marnowania kontry na tak potężny silnik”, warto przemyśleć swoją decyzję w drugą stronę.

Używajmy zatem tego typu zagrywek nad stołem, by bronić naszych silników, jednocześnie trzymając za buzię graczy bliżej wygranej, w kolaboracji z innymi.

Plea for Power polityka mtg

Plea for Power (il. Josh Hass)

Podsumowanie

Rozmowa ponad stołem – polityka EDH – jest nie tylko ważnym elementem socjalnym, ale również często kluczem do wygranej. Umiejętne nawigowanie, podjudzanie, dopowiadanie i wszystkie pochodne pozwolą nam wygrać dużo więcej podów w commanderze. Powinniśmy zawsze zastanowić się, czy jest możliwość zawarcia jakiegoś paktu, wpłynięcia jakoś na przeciwników, żeby zadziałali na naszą korzyść. Jak z większością zagrań, pośpiech nie jest wskazany (aczkolwiek nie promujemy tutaj slow play :D ).

Należy jednak pamiętać, że niedotrzymanie warunków umowy zawartej w trakcie gry, jest wysoce niemile widziane. Często takie zachowanie prowadzi do sporów, złej krwi czy wręcz kłótni. Takie sytuacje mocno zapadają w pamięć i przypinają graczom mało przyjemną łatkę, która w najlepszym wypadku prowadzi do trudności w dogadywaniu kolejnych deali, a w najgorszym do odrzucenia w play groupie.

Pozostaje tylko życzyć udanych kampanii wyborczych, prowadzących nas do spektakularnych wygranych!


Mateusz „Boczek” Boczkiewicz – Od małego jestem fanatykiem MtG, wielbicielem siłowni, koszykówki, pokera, szachów, StarCrafta II i wielu innych (nie potrafi skupić się na jednym).

Przy stole cEDH zdecydowanie wolę control niż turbo i rogue od meta.

Całkiem przypadkiem wódz cedhowego klanu Gruul. Ojciec chihuahua z piekła rodem imieniem Rysio, choć od małego kocham Rottweilery.


Wsparcie przez Patronite

Patronite Psychatog.pl, Magic Lore, historia magica, Commander, EDH, cEDH

Gorąco namawiamy do wspierania naszego projektu EDH za pośrednictwem Patronite. Dzięki temu, będziemy mogli opłacać autorów tekstów, a także polepszać wizualną stronę materiałów i serwisu!

Elder Dragons Highlander - smoki założyciele Commandera

Chciałbym w tym miejscu także serdecznie podziękować wszystkim dotychczasowym darczyńcom, którzy wspierali i wspierają Psychatoga i jego twórców!

Komentarze

Psychatog.pl

nie kopiuj : (