Pro tour Oath of the Gatewatch, to był dziwny turniej. Im bliżej końca w części constucted, tym mieliśmy większą dominację jednego archetypu (acz w kilku odsłonach) – Eldrazi.dec. Ludzie łapali się za głowy kiedy UR Eldrazi wyglądający na draft deck z dodatkiem 'oszukujących’ landów pokonywał kolejnych przeciwników. W tym samym czasie osoby prowadzące relację podniecały się jak dzieci piejąc z zachwytu nad skutecznością talii, w sztucznie wytworzonym dla niej środowisku za pomocą dziwnych banów. Polityka firmy nie pozwalała im na przyznanie się do błędu związanego z banami, a wiadomo, że sprzedaż boxów ostatniego bloku znacznie wzrośnie. Po co więc przejmować się zdrowym metagame moderna?
Ponarzekałem na wstępie, ponarzekam też w dalszej części, ale są też miłe akcenty – dwóch naszych graczy zakończyło Pro Tour na bardzo wysokich pozycjach. Po więcej szczegółów zapraszam oczywiście do dzisiejszego przeglądu.