Analiza to może duże słowo, ale w tym tekście chciałbym przyjrzeć się swojej puli kart z Prerelease M15 i dokonanym przez siebie wyborom. Spojrzenie na chłodno pozwoli mi lepiej ocenić, czy podjąłem dobre decyzje przy budowie decku. Mam też nadzieję, że tekst pomoże mniej doświadczonym graczom w składaniu decków na tego rodzaju eventach.
Samo pre zagrałem w Kielcach, w Wargamerze. Mam tam najbliżej, a i atmosfera jest w porządku, choć to był mały turniej. Miejsc było tylko dwadzieścia i tylu przybyło graczy. Podobnie jak na Prerelase Journey Into Nyx, o którym pisałem we wpisie blogowym, i tym razem zająłem czwarte miejsce, ale dla odmiany robiąc wynik 4-1, a nie 3-1-1. Pierwszy kontakt z nowym dodatkiem był bardzo pozytywny. Zobaczymy, jak będę go odbierał, gdy już go lepiej poznam.